piątek, 11 czerwca 2021

Ewa Przydryga "Topieliska"

Tytuł: Topieliska
Autor: Ewa Przydryga
Wydawnictwo: MUZA SA


Czy wyobrażasz sobie sytuacje, w której twoje życie wali się niczym domek z kart, a wszystko, na czym budowałaś swoją przyszłość, okazało się być kłamstwem? Czy wyobrażasz sobie sytuacje, kiedy w jednej chwili tracisz swojego męża oraz dziecko? Czy wyobrażasz sobie ten czas oczekiwania na to, aż zobaczysz ich zwłoki i irracjonalną nadzieję, że jednak to pomyłka, że oni żyją i czekają na ciebie bezpieczni w domu?

Właśnie w takiej sytuacji znalazła się Pola, młoda mężatka i matka trzyletniego Jasia. Zupełny przypadek (a może Przeznaczenie?) sprawił, że to mąż zobowiązał się zabrać dziecko do kliniki chirurgicznej na zdjęcie szwów. Miała zrobić to ona, ale jeden drink za dużo sprawił, że trudno jej było wstać z łóżka, a Kuba zwykle robił to, o co go prosiła. Być może gdyby nie to, gdyby zdecydowała się przełożyć wizytę, nie doszłoby do tragedii. Tymczasem w łóżka wyciągnął ją w końcu telefon z kliniki, bowiem okazało się, że mąż z dzieckiem nie zjawili się na wizytę.

Pola w panice jedzie drogą prowadzącą do lekarza, przewidując, że mogło stać się coś złego. I rzeczywiście, jest świadkiem akcji ratunkowej prowadzonej nad rzeką, a tknięta przeczuciem zatrzymuje się – tym samym widzi, jak z wody wyciągany jest samochód jej męża, Pusty, co pozwala mieć nadzieję, że on i dziecko jakimś cudem przeżyli. Niestety kilka dni później z rzeki wyłowione zostaje ciało Kuby, a choć dziecka wciąż nie znaleziono, nikt nie daje mu szans na przeżycie.

Przekonana, że Jaś wciąż życie Pola zaczyna prowadzić własne śledztwo, które prowadzi do zaskakujących odkryć. Również o sobie samej, swojej rodzinie, a także o Kubie, którego – jak się okazuje – zupełnie nie znała. Już na pogrzebie wychodzą na jaw zdumiewające fakty o mężu i o ich rzekomych kłopotach finansowych. Okazuje się, że wiele informacji przekazywanych jej przez męża było kłamstwem, a on sam zachowywał się niekiedy bardzo podejrzanie. Tak jak w dniu chrztu Jasia, kiedy spotkał się w lesie z jakąś hippiską. Zdradza jej to siostra, Ida, która wówczas śledziła swojego szwagra. Ta zbuntowana dziewczyna wciąż szuka swojego miejsca w życiu po tym, jak uciekła z rodzinnego domu. Teraz jednak wróciła, by stanąć murem przy Poli i ochronić ją przed ich matką, Ta bowiem jest wyjątkowo zimną i bezwzględną kobietą, dość obcesowo traktującą córki. O ile jeszcze Pola zachowuje pozory poprawnych relacji, to Ida jest bezwzględna – wkrótce okazuje się, że ma powód, by tak się zachowywać…

Na jaw wychodzą kolejne tajemnice i sekrety, a zanurzając się w kolejne strony „Topieliska”, coraz mocniej czujemy się skołowani i zdezorientowani, nie możemy jednak odłożyć książki do chwili, kiedy nie poznamy rozwiązania zagadki. Autorka, Ewa Przydryga, zdradza nam sekrety dopiero na ostatnich stronach, pozostawiając nas w osłupieniu graniczącym z prawdziwym szokiem. Opublikowana nakładem Wydawnictwa MUZA SA książka to jedna z tych lektur, których się nie zapomina. I to nie tylko z uwagi na doskonale prowadzoną akcję, frapującą fabułę, ale i na poruszane tematy. To powieść adresowana zarówno dla miłośników thrillerów psychologicznych, jak i dla wszystkich, którzy lubią zagłębić się w ludzką psychikę, a także w ból i cierpienie drugiego człowieka. Pytanie tylko, gdzie leży granica tego zanurzenia…






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz