Ekscytujące wyzwanie
logistyczno-rekreacyjne, czyli przemierzenie trasy: Sosnowiec-Lubin zakończyło
się spektakularnym sukcesem.
Nieziemskie zmęczenie (trzy dni pobytu, dwa dni
podróży) rekompensują jednak wspomnienia zachodzącego słońca oraz pięknego
Jeziora Turkusowego. Mimo iż do Lubina pojechałam w celach służbowych
(przyznam, że na prywatną wycieczkę w życiu bym się nie zdecydowała, przede
wszystkim na utrudniony transport na trasie: Międzyzdroje-Lubin), a rozkład
zajęć nie pozwalał na długie wędrówki, to jednak późnymi popołudniami,
najczęściej w deszczu, który uparcie nie chciał przestać padać, odwiedziłam
kilka miejsc.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj46_SqBQVQNu4agSh07pN1lhdGnxYiDiO_3WpvyZAT-6l5K4xk922maRg5j6LK8iSeo3XnZCly2EQV5t8VIjJl1omBrXM5RdfPRGngzpa9_PaD5RuXEGdQKgUOSDhoU4cVBV8xkNjwGBs/s400/DSCF1489.JPG) |
Napisz proszę chociaz krótki list... czyli skrzynki pocztowe w Lubiniu
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmvS4w65FDGU3zInSjxD63EBey9PYquKt5F0eZAa8CRuJ4o2m2mG9s0Yar2CX_YetULY9O7XrTQQ8Smng0ZZ4iZTwgMSMpVW6BAqX9YOHDKdwK1wJl3wyOfk00M7p3dxMWe-vm64v1dsk/s400/DSCF1493.JPG) |
fot. J.Gul |
Sam Lubin to miejscowość typowo wczasowa
(cisza, spokój, dobra i tania baza wypadowa dla podróżników z własnym samochodem),
należąca do Gminy Międzyzdroje. Położenie wśród Lasów Wolińskiego Parku
Narodowego oraz Zalewu Szczecińskiego jest niewątpliwie atutem, choć rozczarowuje brak zadbanego nabrzeża, o
plażach już nawet nie mówiąc.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG9gNFOF_GvxxmfByNjIgQ1158tKfD18DWgr-1YUyNOwxGsQtTb_x-qLzpdwQ3wNnCcNzq8aQ2GRHdCAXYP4lzvI02eqL-r0s7wapZsx8XG0lOJF8elGjfZxK3ivREruW6gyKywXMX_5M/s400/DSCF1490.JPG) |
fot.J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn6j5v_M2b39zlWB3PLShpqHUwbewnwIY1rqCHwML4tfOcK5tVBpAhj3gatfkRGJ4wzAzP_W8c3uUaWrkeKASLm8e8wy5ZvOrrzLwds6xsYuweeBrswI_jjE6kWZGp0XviV41_l-U286E/s400/DSCF1491.JPG) |
fot.J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0BUsJcoZF1oJZAnAyg0dOcxfEzd1ZxOG6lCfw36x5U8sKJt71NOdPXpx98nyV9Y4y1uxdndAbpcojRuF_Kef-JeMVQ4cPHNz3B3wLXIECOlYsf36NSFEYOJ0ES-DLwpvgBEN-LBfyi18/s400/DSCF1492.JPG) |
fot.J.Gul |
Na szczególną uwagę zasługuje neogotycki
kościół pw. Matki Bożej Jasnogórskiej, wybudowany w latach 1858 – 1862, usytuowany na niewielkim wzniesieniu. Niestety z uwagi na fakt, że msze nie
odbywają się codziennie oraz godziny pracy, nie udało mi się zajrzeć do środka.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJxg7fl2hrnVtWJ8WDQ5nrAVK6tYEd2D2iOUKADhUXEJECvDWToG5Wbk5L2Cr_Mhhsat6xPTaFClVwUGekGN-M5dMeV53iJp997zZ5zAbdmiSm669R9SNG6wyCsrPbc2OCee0yAjHAziQ/s400/DSCF1496.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsfD1-gFoHM9unobdtOoLsl26DKyYmRDsj1Bj7i8yy0HmGzBh07tDTdIfqRYeJ_8JNPK5hFz3jhiU380ewfm8BjEbkiSUX9QmIWmntyK3OdO4GPvESHMMqws3bywW3swHTl_d75eyOBGQ/s400/DSCF1499.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilwQkgJTJz77cWKASAgXxY3Jw1rgs4VndFcm5_-VLQzSWXIx2l0iSceRa6R8ScN3_MbBzrSj_4jzDQXuLChXT1RS8u2j0fRovOMiTvngwt10LDxbi2jSfmeovN6Qt-kGCV3vIaX-g8HtY/s400/DSCF1500.JPG) |
fot. J.Gul |
Prawdziwą atrakcją jest możliwość podziwiania
okolicy z punktu widokowego „Zielonka” (widok na rozlewisko rzeki Świny), gdzie obserwować mogłam
jeden z najpiękniejszych zachodów słońca.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvNJhNAIJ-s2HkIuTpBoXqFj9l1S5dBYwb_gpuMQ_H_yqf7kSwQDx4BU2Kgcv4KT_8BJgDD03SLzNvi5F9Q6mZ3vYy6hGsuYwB071auP33lo9m4zTZm-gRO5O8iWIux280wgnfDL1t8uo/s400/DSCF1504.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVLDYUkw0RTIvAV1pyN7jEP3wdIkjGD7gfjdtr7UcpHJOeFoKcLMjjBp1qRSPRH-_qgRzONUEJ2Hbm57Tdc42Eh-e9XMkV7dXipSF_xATsdXoqKi8RXt9fGylD2Xq-sCPJZ27k1wiq8Yo/s400/DSCF1506.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhf1QWBUfC0IylTAbX_Zrm_p_wrhp8koBRjyP3TPa2HUz66xTSgG1sMGTY4eWIHUN4J5u6imYcpnSGs23LRcZ3nNig1D-W54ucVmuW0CdPloC9QPcz90KXKk72E9lVNXcIUbpdzUm9DtHQ/s400/DSCF1507.JPG) |
fot. J.Gul |
1350 m dalej (przejście szlakiem)
swoim urokiem zaskakuje Jezioro Turkusowe, choć w trakcie wyprawy bliskie
spotkanie z dzikami sprawiło, że adrenalina zaczęła szybciej krążyć w żyłach. Jezioro
jest sztucznym zbiornikiem, istniejącym na podłożu marglisto-wapiennym, w miejsce
wyrobiska kredy. Głębokość jeziora to aż 21,2 m; mamy tu do czynienia ze
zjawiskiem kryptodepresji – dno zbiornika leży poniżej poziomu morza (18,6m).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsC6qoMrGeUJQ5369bVkJpvE5CuQ5tOltU6C-_qAZXQFtQP4TaFUSF92P7yc3PsSaDZCalRvo6Tt_c3Z9mPm-56vEc3U_X5eR76k0mcEuaxstCkrFKaX4Rg-odxpEYnxXo6bTse9nT8qk/s400/DSCF1510.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFewUMk57G-Bgwj_74w3OC5D1NqZVULifEb7dBl0FfKoX5KFsrS43IyF90cmMNvwb7VeA30i_5lw75sc2l36btfXOP0ckW0wQ-SCOqjkuVKOPjcjngrv-Xl4nBlPqWRDuNCHzlZHlkfkg/s400/DSCF1511.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3rR54c0XZJ4Vkvd1HGUTkRpK1LPk2N49xb4utPw2cbQ6dVtXypZyI1C_oNeszlnmgUMOHBaCplDF4nCJiSXdmtQMh5mulDt6XffAkpyzZbJ4IujE7yEX3a1Gm8uUsLEhPqVusTbOhXLM/s400/DSCF1512.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ_1Tmi_ABoPOwhMTRC4sxAjR94pGoLm4o9hpd3yQWljpgJGletT4OBQ_qMoRbmAWK24JFjgGHFGr08TUxiLzOHbr2RXQuXLPuxZhj9Sxka7XaaPXi8PE2WmxPPSokHlOueJYRSnhnJd0/s400/DSCF1513.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-7ylNtEDcrcR1dR3BAaLnFeMcQgS4jix-GEaqD1X4RidJf8P7ElFjdqctRPOSPhUGdYrUgF5iSv72DkrLYgrCxZLjk12mJPcqVzrJM-LDhlDPTB8_hwMFTTDElh56d7j36c_TGhe_yzc/s400/DSCF1515.JPG) |
fot. J.Gul |
Żałuję, że nie udało mi się odwiedzić pobliskiego
muzeum – Bunkier Broni V3, choć przyznam, iż raczej nie będzie to powrotem powrotu
w to urocze, ale specyficzne miejsce, które pomimo atutów nie wie chyba za
bardzo, jak przyciągnąć gości i jak wykorzystać posiadane zasoby. A szkoda ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz