sobota, 2 stycznia 2016

Stefan Themerson „Narodziny liter”

Autor: Stefan Themerson
Wydawnictwo: Widnokrąg



„Pisanie nie polega jedynie na wyrażaniu myśli, to także głęboka zaduma nad wymową każdego słowa” – pisał Paulo Coelho w jednej ze swoich książek. Zanim jednak można było zastanawiać się nad wymową każdego wyrazu, trzeba było daną myśl odczytać, a wcześniej zapisać. Rozwój pisma odbywał się na przestrzeni wieków i pociągał za sobą nie tylko udoskonalenie narzędzi oraz wykorzystanie nowych materiałów, ale i zmianę samego sposobu zapisu. 

O tym, jak ewaluowało pismo od czasu piktogramów, czyli pisma obrazkowego, czym jest pismo węzełkowe, zwane również sznurkowym oraz do jakiego pisma podobne są litery, którymi posługujemy się obecnie, dowiadujemy się ze wspaniałej książki „Narodziny liter”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Widnokrąg książka autorstwa Stefana Themersona to nie tylko pasjonująca podróż w przeszłość, ale również cenna pomoc dydaktyczna. Publikacja jest doskonałym przykładem talentu małżeństwa Themersonów, których twórczość jest w ostatnich latach na nowo odkrywana. Dzięki licznym ciekawostkom oraz intrygującym ilustracjom Franciszki W.Themerson, książka staje się prawdziwą perełką, którą każdy bibliofil z przyjemnością dołączy do swojej kolekcji. Mimo iż adresowana do młodszych czytelników, zaciekawia również dorosłych, jest także doskonałym tematem do rozmów oraz bodźcem do rozbudzania pasji czytania.


Autor opowiada nam historię notesika Jadwisi i trzech czarnych krzyżyków stawianych przez osoby, które nie potrafią się podpisać, a także Wicusia, który chcąc zapamiętać listę zakupów, wiązał supełki na chusteczce. Nie wiedział zapewne, że takie supełki wykorzystywane były wiele tysięcy lat wcześniej, a wiązali je na kolorowych sznurkach m.in. członkowie rodu Inkasów. Dowiadujemy się, w jaki sposób Indianie zapisywali ważne informacje, obserwujemy modyfikacje pisma obrazkowego oraz coraz większe możliwości wyrażania za jego pośrednictwem konkretnych informacji oraz intencji.


Książka „Narodziny liter” jest jedną z tych cudownych publikacji, która zaciekawia oraz uczy, która przyciąga uwagę oryginalną grafiką, której lektura jest prawdziwą przyjemnością. Jestem przekonana, że włączenie tej książki do procesu edukacyjnego sprawi, że dzieci chłonąć będą kolejne informacje, a nawet same sięgną po kolejne książki – wszak teraz za każdą literą będzie stała osobna historia.




2 komentarze:

  1. Rzeczywiście, tak książka jest dla dużych i małych czytelników. Wypożyczyłam ją bardziej dla siebie, zakładając że nie zainteresuje 6-latki. Tymczasem moja córka przez kilka dni nie wypuszczała tej książki z rąk, oglądała, zadawała pytania, tworzyła własne wyjaśnienia do hieroglifów i różnych rodzajów pisma. Historia liter zdecydowanie ją zaintrygowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakże inaczej wyglądałaby nauka, gdyby wszystkie zjawiska w świecie były tak opisane. Niezwykła książka, która syci wzrok i umysł. Pozdrawiam serdecznie i życzę jeszcze wielu tak wspaniałych lektur czytanych wraz z córką:-)

      Usuń