poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Dominika Zaręba, Ania Jamróz „Mój dziennik podróży”

Autor: Dominika Zaręba, Ania Jamróz
Wydawnictwo: Bezdroża


W góry? Na Mazury? A może nad morze? Planujesz wczasy aktywne, na kajaku lub na rowerze? Z rodzicami, a może na koloniach lub obozie? Niezależnie od tego, gdzie odpoczywać będziesz w trakcie wakacyjnej przerwy, warto zadbać o dobrą zabawę, dużo ruchu, nowych wrażeń oraz o nowe znajomości. Takie wakacje dostarczą mnóstwo energii, by móc od września znów oddać się nauce w szkolnych murach. Jednak nawet wówczas, kiedy dopadnie cię chandra, kiedy opadniesz z sił, kiedy praca domowa wyda ci się nudna, będziesz mógł przypomnieć sobie, jak wspaniale było podczas tych wakacyjnych miesięcy i jak dobrze, że … za dziesięć miesięcy znów nadejdą wakacje. 


Tym wspomnieniom i powrotom do wakacyjnych przygód służyć może doskonale „Mój dziennik podróży” opublikowany nakładem wydawnictwa Bezdroża. Przygotowana przez Dominikę Zarębę i Anię Jamróz książeczka, to wspaniały pomysł na przeżywanie wakacji w trakcie ich trwania, a także na dzielenie się z przyjaciółmi opowieściami tuż po zakończeniu kolonii czy rodzinnych wycieczek. Prowadzenie dziennika z podróży to również sposób na uporządkowanie pamiątek, na zastanowienie się nad przemykającymi obrazami czy ludźmi spotkanymi w drodze.

„Mój dziennik podróży” to książka aktywizująca, wymagająca od ciebie pełnego zaangażowania. To również tylko twoja książka, zatem śmiało możesz wkleić swoje zdjęcie, a także wpisać swoje imię i określić dokąd wyruszasz w podróż. Jednak przede wszystkim, przed podróżą nie możesz o dzienniku zapomnieć, pozbawisz się bowiem niebywałej przyjemności jego uzupełniania. 


Jeszcze przed wyjazdem na specjalnie przygotowanej stronie możesz zrobić listę niezbędnych rzeczy w twoim bagażu, możesz też wkleić zdjęcia osób, z którymi wybierasz się na wakacje, albo narysować grupę twoich znajomych. Niezależnie od tego, w czyim towarzystwie przeżyjesz wakacyjną przygodę, nieustannie towarzyszyć ci będzie trzech dzielnych druhów – Flamingo Oszalały, poszukiwacz przygód i awanturnik, Osiołek Nudzimisie, nieustannie znudzony śpioch oraz Iguana Mądralińska, niezwykle żądna wiedzy przemądrzała dama. Z tak wspaniałą tróją przewodników po dzienniku nie będziesz się nigdy nudził, nawet jeśli za oknem zobaczysz deszcz – wszak to doskonała pogoda, by uzupełnić wpisy w twojej książce pamięci o wakacjach.

Przygotuj się zatem na rysowanie lub wklejanie mapy podróży, na której zaznaczać możesz odwiedzane miejsca, na rysowanie flagi kraju lub herbu, na jednej ze stron możesz nawet wkleić wszystkie bilety, jakie zgromadzisz podczas wyjazdu. Dziennik nie pozwoli ci zapomnieć o tym, co jadłeś (a nawet o tym, co było po prostu okropne – by w przyszłości uniknąć tego smaku), możesz nawet sporządzić listę najciekawszych potraw.

Dziennik umożliwi ci również zapamiętanie w najdrobniejszych szczegółach najfajniejszego dnia (możesz o nim napisać lub go narysować), a także najgorszego, który doda ci sił w trakcie nauki, kiedy wiele razy będziesz miał przekonanie, że straszny czas dopiero nadchodzi. W trakcie podróży poznawać będziesz nie tylko smaki i zapachy, ale również kulturę danego regionu, dlatego narysować możesz strój ludowy, zaś wizyta w muzeum stanie się pretekstem, by zastanowić się, który z odwiedzanych obiektów był najciekawszy.



To zaledwie kilka z rozlicznych możliwości oferowanych przez książkę, której podczas podróży po prostu nie może zabraknąć w plecaku. „Mój dziennik w podróży” łączy w sobie walory edukacyjne i rozrywkowe, zachęca do refleksji i pracy twórczej, a także do dzielenia się swoimi przeżyciami z innymi. Jestem przekonana, że już w pierwszych dniach września docenisz pracę, jaką włożyłeś w jego uzupełnianie, zaś zbliżając się do kolejnych wakacji, nie będziesz mógł się już bez niego obyć. Dobra wiadomość jest taka, że już za rok będziesz mógł wypełnić kolejny taki dziennik, tworząc wspaniała dokumentację okresu dorastania i utrwalając młodzieńcze przygody…

8 komentarzy:

  1. Niby kolejna książka tego typu, a brzmi bardzo ciekawie!

    Paulina z Oko na kulturę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo iż nawet nie pamiętam pierwszych wyjazdów na kolonie, a niemal 4 z przodu zobowiązuje, to wypełniając dziennik z córką koleżanki wkręciłam się w to niesamowicie:-)

      Usuń
  2. Uwielbiam takie książki aaaaaa jak dobrze że tutaj zajrzałem i odkryłem takie cudeńko. kiroku-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Takie książki wciągają i zachwycają niezależnie od wieku:-)

      Usuń
  3. Świetna książka. Sama bym chętnie coś w niej napisała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezwykle angażuje. Też miałam takie zakusy. dzieciaki były jednak szybsze:-)

      Usuń
  4. Świetna książka, przydała by mi się tak:) Uwielbiam podróże, zbieram wszystkie bilety, pocztówki, różne reklamówki z miejsc w których bywam, a taka książka to by było idealne miejsce na wszystkie pamiątki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zdecydowanie przydałaby się wersja dla dorosłych:-)

      Usuń