piątek, 5 kwietnia 2019

Nina Majewska-Brown "Anka i piekło szczęścia"

Tytuł: Anka i piekło szczęścia
Autor: Nina Majewska-Brown
Wydawnictwo: Edipresse Książki


Bywa niekiedy tak, że jeden błąd, chwila słabości, mają daleko idące konsekwencje. Co więcej, niekiedy zapoczątkowują spiralę kłamstw i oszustw, z której trudno nam się wyplątać. I nawet, kiedy chcemy coś zmienić, kiedy chcemy odzyskać równowagę i przerwać tę pajęczą sieć, to trudno jest znaleźć odpowiedni na to moment i sposób, trudno też przerwać milczenie czy udawanie, nie tracąc przy tym dotychczasowego status quo. Chociaż mówi się, że prawda nas wyzwoli, to niekiedy robi to w sensie dosłownym. Partnerzy czy małżonkowie odchodzą poznawszy smak zdrady czy oszustwa, tracimy ludzi wokół siebie czy nawet zdrowie.

W takiej właśnie sytuacji znalazła się Anka. Szukając zrozumienia, odrobimy ciepła, miłości, wplątała się w związek, który trudno teraz przerwać. Kochanek, którym miał być nie tyle odskocznią, co zaspokojeniem pustki, która powstała w sercu i życiu Anki, stał się problemem, niemal nie do rozwiązania. Nie dość, że zdradziła męża, to kochanek okazał się być interesownym pasożytem, które nie zawaha się przed najbardziej perfidnym zachowaniem. Nie wystarczyły mi pieniądze, które wyciągnął od Anki, teraz przeprowadził się niedaleko i wprost prześladuje kobietę grożąc wyjawieniem prawdy mężowi.

Anka, choć wciąż zafascynowana Arturem, coraz wyraźniej widzi, jak bardzo jest on nieobliczalny. Na te kłopoty miłosne, nakładają się jeszcze problemy domowe. Pod dachem Anki mieszka bowiem jej syn Kamil ze swoją ciężarną dziewczyną, Anetą. Niestety, mężczyzna niezbyt nadaje się na ojca, zaś Aneta musi nie tylko zmagać się z tą świadomością, ale i wrogością swojej matki…

Jak zakończy się ta historia i czy ma szanse na happy end? Jak daleko posunie się Artur, by wciąż utrzymać relację z Anką i wciąż korzystać z jej finansowania? Czy można utrzymać w tajemnicy fakt zdrady, kiedy kochanek wciąż pojawia się na jej drodze, zupełnie nie przejmując się ryzykiem odkrycia prawdy przez otoczenie? Przekonamy się o tym dzięki lekturze książki pt. „Anka i piekło szczęścia”, autorstwa Niny Majewskiej-Brown. To już kolejny tom, opublikowana nakładem Wydawnictwa Edipresse książki, w którym spotykamy Ankę, towarzyszymy jej w chwilach szczęścia i smutku. I choć nie jest to najlepsza powieść, jaka w ostatnich miesiącach ukazała się na rynku, to bez wątpienia warto po nią sięgnąć chociażby ku przestrodze. Po to, żebyśmy – jak Anka – zbyt późno nie zaczęli cenić tego, co tracimy…

Mocną stroną książki jest sama fabuła, a także sposób, w jaki autorka nakreśliła pogłębiającą natarczywość Artura, który z pozornie zakochanego mężczyzny, który pragnie być ze swoją kobietą, zmienia się w stalkera, który nie zna granic, który jest zdolny do najgorszych rzeczy. Zakończenie książki pozwala domniemywać, że możemy spodziewać się kolejnej części historii, w której (mam nadzieję), Anka dostanie szansę, by naprawić swoje błędy. Na to zdecydowanie warto jest poczekać…






3 komentarze:

  1. Przeczytałam jedną książkę autorki i narazie mi wystarczy. Niestety nie trafiła w mój humor.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak jest, że nie odpowiada nam styl autora, czy też wykreowani bohaterowi wydają się mało wiarygodni.

      Usuń
  2. Książki tej autorki cały czas mam w planach, w bibliotece chodzą non stop, na półkach nie poleżą, to znaczy, że są warte uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń