niedziela, 24 maja 2020

Julie Clark "Ostatni lot"

Tytuł: Ostatni lot 
Autor: Julie Clark 
Wydawnictwo: MUZA 


Są takie kobiety, którym możemy pozazdrościć. Przystojny i kochający mąż, wysoka pozycja społeczna, bogate życie towarzyskie, zaplecze finansowe nie pozwalające na jakiejkolwiek troski – czy można chcieć więcej? Tyle tylko, że czasami ten piękny obraz to tylko pozory, a te, bardzo często mogą mylić. Kiedy ten przystojny książę okazuje się być egoistycznym brutalem, a otaczający ludzie to tylko wynajęci pracownicy, śledzący każdy krok i donoszący o wszystkim mężowi, sytuacja nie wygląda już tak wspaniale. Szczególnie, że całe dnie wypełniają takiej kobiecie obowiązki świadczone na rzecz męża, zaś jakakolwiek niesubordynacja czy nawet błąd, jest surowo karany. 

W takiej właśnie sytuacji jest Claire Cook, której życie u boku znanego filantropa, Rory’ego, tylko pozornie jest tak wspaniałe. Po tragicznej śmierci matki i siostry Claire jedyne czego pragnęła, to wielkiej miłości i poczucia bezpieczeństwa. Wydawałoby się, że to wszystko może jej zapewnić Rory, syn pani senator i dyrektora wykonawczego Fundacji Rodziny Cooków, sam zresztą mający ambicje polityczne. Urzekła ją jego troska, ale także to, w jaki sposób mężczyzna mówił o swojej zmarłej partnerce, choć po dziesięciu latach małżeństwa rodzi się w niej podejrzenie, czy Rory sam w jakiś sposób do tej śmierci się nie przyczynił. Szczególnie, że sama Claire wielokrotnie padła ofiarą jego gniewu, wielokrotnie też nosiła na ciele efekty tej braku kontroli nad emocjami męża. Najgorsze jest to, że w tej sytuacji została sama – hojnie wynagradzani przez męża pracownicy udają, że nie widzą, co tak naprawdę się dzieje w małżeńskiej sypialni, a wobec planowanej kandydatury męża na fotel senatora, nie może sobie on pozwolić na żaden błąd. Dlatego też próba odejścia, podjęta kilka lat wcześniej, skończyła się porażką, a także groźbą odosobnienia. 

Spotkanie dawnej przyjaciółki, Petry, staje się impulsem do podjęcia ponownych starań o odzyskanie wolności. Prawie rok trwają przygotowania do ucieczki, wydaje się, że kobieta ma przygotowany plan awaryjny na wypadek wszystkich możliwych wariantów zdarzeń. Okazją do zniknięcia ma być jej planowana wizyta w szkole w Detroit, które ma stać się pierwszym przystankiem na drodze do jej nowego życia, do nowej tożsamości. Tyle tylko, że Claire nie przewidziała jednego – w ostatniej chwili Rory zmienia plany i on sam udaje się w podróż do Detroit, żonę wysyłając do Portoryko. 

Mógłby być to kres planów kobiety, gdyby nie była tak zdesperowana. Dlatego też, kiedy na lotnisku spotyka kobietę, Evę, która zdradza jej, że najchętniej uciekłaby od przeszłości i zaczęła wszystko od nowa, Claire waha się tylko chwilę. Kobiety zamieniają się lotami, w ten sposób tak naprawdę do Portoryko lecieć ma Eva, zaś do Oakland – Claire. Ten wspaniały wydawałoby się pomysł jest obarczony jednak pewnym ryzykiem. Choć zapewne nikt nie przewidziałby, że samolot, którym miała lecieć Claire, ulegnie katastrofie… Tak naprawdę to zaledwie początek niezwykle emocjonującej historii o przemocy domowej, ścieżkach, którymi niekiedy podążamy, a także o maskach, które zakładamy. 

Po powieść autorstwa Julie Clark, pt. „Ostatni lot”, sięgnąć mogą zarówno osoby lubiące thrillery, jak i poszukujące porywającej książki o intrygującej fabule. Ta, opublikowana nakładem Wydawnictwa MUZA pozycja wymyka się wszelkim schematom, nieustannie zaskakuje, nie pozwala nam nawet na chwilę dekoncentracji. Czy Claire zdecyduje się wejść w czyjeś życie i ponieść wszystkie konsekwencje tej decyzji? Czy gdyby wiedziała, jakie tajemnice naprawdę kryje Eva, podjęłaby taką samą decyzję? Patrząc na rozwój wydarzeń zarówno z perspektywy Claire, jak i Evy, zaczynamy rozumieć, jak skomplikowana jest rzeczywistość i z jakimi problemami przychodzi niekiedy mierzyć się ludziom. To, czy wyjdą z tej walki zwycięsko, zbyt często niestety zależy wyłącznie od przypadku. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz