środa, 6 maja 2020

Sarah Bailey "Gdy zapadnie noc"

Tytuł: Gdy zapadnie noc
Autor: Sarah Bailey
Wydawnictwo: EditioBlack


Problem bezdomności, mimo iż dotyczy wielu państw, miast, zwykle jest marginalizowany. Jest bowiem tematem niewygodnym, a sami bezdomni – stanowią tzw. ciemną stronę miasta. Tymczasem wielu z nich wystarczy podać rękę, pomóc nieco poprawić ich egzystencję. Zwykle to osoby doświadczone przez życie, część z nich stała się bezdomnymi w wyniku szeregu wydarzeń, nieliczni zaś są bezdomni z wyboru. I mimo iż bezdomność budzi nasze skojarzenie z brudem, alkoholem i niskim poziomem intelektualnym, to wśród bezdomnych są osoby, które skończyły wyższe studia, a także te, które nigdy nie sięgnęły po alkohol. Niektórzy z nich mają swoją dumę, nie pragną jałmużny, ani litowania się, w zaułkach domów czy pod mostami stworzyli sobie bezpieczną przestrzeń i po prostu pragną żyć, od czasu do czasu łaknąc kontaktu z innymi, ciepłego słowa czy .. .dobrej kawy. 

Wie o tym doskonale detektyw Gemma Woodstock, która – można by tak określić – przyjaźni się z bezdomną kobietą mieszkającą obok wejścia do jej domu. Dlatego doskonale wie, że bezdomni, tak jak wszyscy ludzie, chcą żyć. Tymczasem ich śmiercią nikt się nie przejmuje, co najwyżej klasyfikując zabójstwo bezdomnego jako czyn spowodowany narkotykami czy alkoholem. Wszystko na to wskazuje, że tym razem jest inaczej. Ktoś zabija bezdomnego, a wszystko na to wskazuje, że nie było to zwykłe o terytorium czy butelkę. Gemma wyjątkowo emocjonalnie podchodzi do tej sprawy, może dlatego, że tak jak ten opuszczony i zapomniany człowiek, ona również czuje się samotna.

Po rozpadzie związku ze Scottem, zresztą z jej winy, przeprowadziła się do Melbourn, gdzie rozpoczyna pracę w wydziale kryminalnym. Wraz z przydzielonym jej partnerem nie darzą się sympatią, zresztą pogrążająca się w depresji Woodstock nie jest najlepszym kompanem. Dziczeje, stroni od ludzi, przy życiu trzyma ją właściwie tylko Ben, który pozostał pod opieką Scotta. Kobieta nie potrafi podnieść się po ostatnim śledztwie, które prowadziła w sprawie swojej dawnej koleżanki, i nawet przeprowadzka nie uśpiła demonów z przeszłości. Gemma będzie musiała się jednak zmobilizować, bowiem wciąż trwa śledztwo w sprawie śmierci kobiety do towarzystwa, która wypadła z okna luksusowego apartamentu należącego do emerytowanego prezesa sadu najwyższego. 

Mobilizacja ta musi być tym większa, że właśnie miało miejsce sensacyjne morderstwo, które może sprawić, że policja znajdzie się na pierwszych stronach gazet. Na planie zdjęciowym, podczas kręcenia jednej ze scen do filmu grozy, zostaje zamordowany znany aktor, Sterling Wade. Zostaje on ugodzony nożem i pojawia się pytanie, kto mógłby chcieć jego śmierci i w jaki właściwie sposób do tego morderstwa doszło. Kadr z filmu, rejestrujący śmierć Wade`a właściwie nic nie wnosi do śledztwa, wciąż nie wiadomo, czy to szalony fan chciał śmierci aktora czy może konkurencja? Czy ktoś podłożył prawdziwą broń zamiast atrapy? To tylko kilka z pytań które rodzą się w toku śledztwa, a Gemma ze zdumieniem odkrywa liczne powiązania pomiędzy osobami z ekipy filmowej. Rośnie presja mediów, a upływający czas nie działa na korzyść policji. Jak zakończy się to dochodzenie?

Gemma i jej partner będą musieli choć na chwile zapomnieć o wzajemnej antypatii i wziąć się do pracy. Całe szczęście, że tylko ona potrafi oderwać Gemmę od ponurych myśli, o czym przekonamy się w trakcie lektury powieści pt.: „Gdy zapadnie noc”. To już druga część serii z Gemmą, autorstwa Sarah Bailey, która odsłania przed nami ludzkie dusze i podłe zbrodnie. Opublikowana nakładem Wydawnictwa EditioBlack powieść to doskonała lektura dla wielbicieli kryminalnych historii, sensacyjnych wydarzeń, ale także dla osób, którzy zainteresowani są problemem bezdomności oraz borykają się z samotnością. Mimo iż wole charyzmatycznych bohaterów, tymczasem Gemma ze swoją depresją i nieustannym rozpamiętywaniem przeszłości i na mnie wpływa przygnębiająco, to nie można nie wspomnieć o doskonałej konstrukcji książki i wciągającej akcji. To bowiem książka, od której nie można się oderwać, mimo iż otwiera nam oczy na problemy o których istnieniu niekiedy wolelibyśmy nie wiedzieć.



Recenzja pierwszego tomu serii, pt. "Mroczne jezioro" TU.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz