środa, 12 sierpnia 2020

Lifestyle: Jak pracować w domu, czyli home office (nie tylko) w dobie pandemii

Źródło: pixabay
Praca w systemie home office zwana inaczej pracą zdalną, telepracą albo mobilnym stylem pracy, od kilku lat (czyli jeszcze przed dobą korona wirusa) jest coraz częściej stosowaną formą przez polskich pracodawców. Taka forma pracy przynosi korzyści nie tylko pracownikom, ale i podmiotom zatrudniającym. Pracownik m.in. oszczędza czas przeznaczony na dojazdy do pracy, dzięki poczuciu swobody jest bardziej kreatywny, a taka forma pracy pozwala uniknąć rutyny, która jest wpisana zwykle w pracę stacjonarną w biurze. Dla pracodawcy zaś taka forma zatrudnienia oznacza mniejsze koszty związane z utrzymaniem biura czy dostosowaniem do każdej osoby miejsca pracy. 

Niestety, nie każdy w takiej formie pracy potrafi się odnaleźć. Co prawda wiele osób ceni sobie właśnie tą wolność, możliwość pracy w swoim wygodnym fotelu i przy swoim burku, to jednak część pracowników zdecydowanie woli tradycyjny system pracy. To szczególnie oni muszą odnaleźć się obecnie w „korona wirusowej rzeczywistości”, czyli epoce pracy zdalnej. Est to możliwe, bowiem nie taki home office straszny, jak go malują … 

Należy mieć świadomość, że na osoby pracujące zdalnie, czyha kilka pułapek. Praca zdalna to bowiem nie tylko korzyści i większa swoboda, ale również – w przypadku nieumiejętnego gospodarowania czasem – poważne kłopoty. Ponadto pracując z domu istnieje ryzyko zacierania się granic między pracą i życiem prywatnym (bo teoretycznie zawsze jesteśmy w pracy domu). Ponadto w przypadku posiadania dzieci, mogą pojawić się kłopoty z koncentracją, bowiem dzieci mając rodzica w domu zwykle próbują ściągnąć na siebie jego uwagę. Rozpraszają też domowe obowiązki, świadomość, że mamy nieugotowany obiad, że czeka pranie czy prasowanie, a okno przez które wyglądamy w przerwie od pracy, domaga się już mycia. To wszystko może nie tylko grozić niedotrzymywaniem terminów, ale i rosnącą frustracją. Dlatego warto poznać kilka zasad, które ułatwią sprawne wykonywanie swoich obowiązków. 

1. Zorganizuj miejsce do pracy 

Jeśli to możliwe, wybierze stałe miejsce, które będzie kojarzyło ci się z pracą. Może to być biurko w pokoju albo (w moim przypadku) kanapa w salonie. Zadbaj o wygodne krzesło/podstawkę pod laptopa i dobre, najlepiej naturalne oświetlenie. Ułóż wszystko w taki sposób, byś wszystkie niezbędne rzeczy miał pod ręką. Ja trzymam na stoliku koło kanapy zawsze notatnik i przybory piśmiennicze, ale możesz również zaopatrzyć się w segregatory, pudła, ustawiane na półkach w pobliżu biurka – wszystko zależy od tego, czego potrzebujesz. Autorzy książki „Jak pracować zdalnie i nie zwariować” radzą również, by –biorąc przykład z nauk M.Kondo – przestawienie się na racę zdalną zacząć od porządków i podzielenia wszystkich przedmiotów w biurze na kilka kategorii: dokumenty, artykuły papiernicze, sprzęt elektroniczny, sprzęt biurowy, materiały edukacyjne . Następnie warto zastanowić się, czy wszystkie te rzeczy są nam naprawdę przydatne i czy nie da się ich jakoś dodatkowo uporządkować (np. przechowywać część dokumentów w chmurze, zamiast w formie pisemnej). 

2. Ustal swój plan dnia oraz godziny pracy 

Wyznacz dokładne ramy czasowe twoich godzin pracy i w tym czasie nie odrywaj się od zadań po to, by wykonać domowe obowiązki. Musisz też wyznaczyć granice dla twojej rodziny wyjaśniając, że musisz trzymać się pewnych ram czasowych . Dzięki temu twoja praca będzie efektywna, a ty nie będziesz tracił energii na przechodzenie pomiędzy zadaniami (pamiętaj, że multitasking się nie sprawdził). 

3. Nie pracuj w kapciach 

Choć praca zdalna kojarzyć się może z kapciami i piżamą, nie idźmy tą drogą. A to dlatego, że każdy z nas potrzebuje pewnych stałych ram, które ułatwią nam wejście w daną rolę, a co za tym idzie, właściwy tryb działania. Dlatego nawet jeśli nie wychodzisz z domu, powinieneś zachowywać się tak, jakbyś do niej wychodził. Ubranie się pomoże ci przejść na tryb pracy, nawet jeśli zamiast eleganckiej garsonki czy garnituru będziesz miał/-a na sobie wygodne casualowe wdzianko (chyba, że rozmawiasz również z klientami online – wówczas zadbaj o wygląd zgodny ze standardami). Poza ubraniem się zadbaj również o wykonanie innych czynności, które zwykle wykonywałeś przed wyjściem, np. wypicie kawy czy zjedzenie śniadania. 

4. Pracuj w blokach czasowych 

Aby twoje działanie było efektywne, potrzebujesz przerwy. Nie znaczy to, że masz co chwile odrywać się od pracy, surfując po Internecie czy szykując dzieciom śniadanie. Dobrym rozwiązaniem, uwzględniającym zarówno przerwy, jak i eliminującym nieustanne przełączenie się pomiędzy zadaniami, jest praca w blokach czasowych. Istnieje wiele metod uwzględniających czas, w jakim potrafimy pracować w skupieniu, ale moją ulubioną jest technika pomodoro. Polega ona na pracy w kilku krótkich i powtarzających się blokach czasowych. Zatem pracujemy 25 minut, następnie robimy sobie 5 minut przerwy – powtarzamy to trzy cykle. Po tej półtoragodzinnej działalności, należy nam się dłuższa przerwa, trwająca 15 do 30 minut. 

5. Odżywiaj się regularnie i ćwicz 

Dojazdy do pracy, szaleńcze tempo po powrocie – wszystko to zwykle utrudnia nam regularne odżywianie się. Warto zatem wykorzystać Home Office do tego, by nieco o siebie zadbać i zacząć jeść posiłki o stałych porach – przez rozpoczęciem pracy, w trakcie (warto wcześniej przygotować sobie drugie śniadanie czy obiad, by gotowanie nie pochłonęło czasu przeznaczonego na pracę). 

Pamiętaj również o aktywności w trakcie przerw, bowiem praca przed komputerem może być wyczerpująca. Wykonuj proste ćwiczenia, by pozostać w formie. Systematyczna gimnastyka sprawi, że nie będziesz narzekać na ból pleców, karku, ramion, barków, a nawet nadgarstków. Dlatego w trakcie dłuższej przerwy w pracy wstań i wykonaj trzy proste ćwiczenia rozciągające odcinek szyjny. 

Ćwiczenie 1: Pozycja wyjściowa (PW): stań w rozkroku, ręce opuść wzdłuż ciała. Wyprostuj się i popatrz w jeden punkt przed siebie. Pochyl delikatnie głowę i szyję do przodu, jakbyś chciała dotknąć brodę do mostka. Wróć bardzo powoli do pozycji wyjściowej (seria: 3 razy po 15 powtórzeń). 

Ćwiczenie 2: Pozycja wyjściowa (PW): taka sama jak poprzednia. Przesuń bark do tyłu, jakbyś chciała popatrzeć za siebie, a jednocześnie nie ruszaj głową. Wróć do pozycji wyjściowej i wykonaj to samo na drugą stronę (seria:3 razy po 15 powtórzeń). 

Ćwiczenie 3: Pozycja wyjściowa (PW): taka sama jak poprzednia. Pochyl głowę, tak jakbyś chciała dotknąć uchem do barku. Wróć do PW i wykonaj to samo na drugą stronę (seria:3 razy po 15 powtórzeń). 

Praca w domu, nawet jeśli nie leży w twojej naturze, naprawdę może być przyjemna. Oczywiście, każdy z nas ma inną sytuację – ja na przykład, jako mama 9 miesięcznej córki, która nie sypia w ciągu dnia, mogę rozpocząć pracę dopiero po 22. Wszystko zależy od odpowiedniej organizacji. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat pracy w domu, możesz sięgnąć np. po książkę Wydawnictwa Onepress „Jak pracować zdalnie i nie zwariować” (recenzja TU).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz