poniedziałek, 21 września 2020

Anna Klejzerowicz "Medalion z bursztynem"

Tytuł: Medalion z bursztynem 
Autor: Anna Klejzerowicz 
Wydawnictwo: Replika 



Trudno jest stworzyć siebie od nowa, każdy z nas ma bowiem określoną przeszłość, która warunkuje bieżące zachowania reakcje. Każdy też ma korzenie, które potrafią być mocne i twarde niczym skała, pozwalając nam wzrastać i dając poczucie bezpieczeństwa, albo przeciwnie – osłabiając nas i sprawiając, że powoli umieramy. Niekiedy nie zdajemy sobie nawet sprawy, w jaki sposób minione wydarzenia wpływają na teraźniejszość. Widzimy to dopiero wtedy, kiedy z tą przeszłością postanawiamy się rozprawić, bądź też kiedy sama nas dopada. 

Tak właśnie stało się w przypadku Ewy, która po swojej babci odziedziczyła mieszkanie we Wrzeszczu. Powinno ono przypaść jej matce, ale ta już dawno odcięła się nie tylko od Ewy, ale i od świata, dobrowolnie zrzekając się prawa do lokalu. Nigdy nie była prawdziwą matką, to babcia wychowywała wnuczkę i dała jej rodzinne ciepło, dlatego też Ewie szkoda sprzedawać spadku, mimo iż dochody jej i męża Andrzeja pozwalają zaledwie na skromne życie. Niezależnie jednak od przyszłych planów dotyczących mieszkania, Ewa postanawia zrobić tam wreszcie porządek. W ten właśnie sposób, opróżniając wszystkie szafki czy półki, trafia na tajemniczą kopertę z zagadkowa zawartością, ukrytą w starej komodzie. 

W kopercie znajduje się piękny medalion z wielkim bursztynem, a także list od babki, adresowany do matki Ewy, który stawia pod znakiem zapytania to, kim naprawdę jest i jakie są jej korzenie. Okazuje się bowiem, że jej matka z pochodzenia jest hrabianką i naprawdę nazywa się Luiza von Neuheit. Co więcej, cała historia została przez babę spisana i ukryta w książce, którą tylko matka Ewy może odnaleźć. Tyle tylko, że ta nie jest zbytnio zainteresowana tą historią, a także poszukiwaniami. 

Ewa rozpoczyna zatem własne dochodzenie, korzystając z pomocy dziennikarza lokalnego „Dziennika Pomorskiego”, Roberta Przepłackiego. Kiedy jednak wydaje się, że mężczyzna trafił na jakiś trop, ginie w wypadku samochodowym, prawdopodobnie jadąc na spotkanie z Ewą. Mogłoby się wydawać, że taki wypadek w wielkim mieście, na dodatek pod wpływem alkoholu, to nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że dziennikarz nie sięgał po alkohol. Co więcej, jego kolega Jacek Kotwicki jest przekonany, że wypadek został zaaranżowany, a śmierć dziennikarza jest w istocie morderstwem. Zagadkowy jest też zbieg okoliczności - wiele lat temu w ten sam sposób zginął dziadek Ewy. Kotwicki postanawia prowadzić dalej śledztwo rozpoczęte przez kolegę, nie zdając sobie sprawy, że ściąga zarówno na siebie, jak i na Ewę i jej rodzinę, niebezpieczeństwo. 

Kim tak naprawdę jest matka Ewy? Jaką tajemnicę kryje jej dzieciństwo? Dlaczego wszystkim zależało, by prawda nie wyszła na jaw i kto stoi za dziwnymi wypadkami? Odpowiedzi na te pytania szukać będziemy w niezwykle wciągającej powieści Anny Klejzerowicz pt. „Medalion z bursztynem”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Replika książka, to nie tylko wciągający kryminał, ale książka przygodowa kryjąca w sobie tajemnice przeszłości. Autorka po raz kolejny wciąga nas w wir wydarzeń, zmuszając do rozwiązywania kolejnych zagadek i nie pozostawiając nam ani chwili oddechu. 

Akcja toczy się wartko, a frapującej fabule towarzyszą bohaterowie podobni do nas, przeciętni, a przez to nam bliscy. Bez problemu możemy wczuć się w sytuację Ewy, a zamieniając się z biernego czytelnika w uczestnika wydarzeń decydujemy się na odkrywanie tajemnic przeszłości, nawet z narażeniem własnego życia. Książka adresowana jest nie tylko do miłośników autorki, ale również do wszystkich osób lubiących wciągające mimo swojej prostoty historie, idealne zarówno na urlop, jak i na długie jesienne wieczory… 





2 komentarze: