sobota, 8 października 2022

Podróże: Zamek Rabsztyn k/Olkusza

Ostatni raz w zamku Rabsztyn byłam cztery lata temu (TU) i wówczas był on częściowo w remoncie. Teraz znów nadarzyła się okazja, by tam się zjawić, tym razem nie z Klarą a z grupą moich podopiecznych. Wyprawa okazała się prawdziwie jesienną przygodą szczególnie, że pogoda wyjątkowo dopisała. 

Zamek ma za sobą burzliwe dzieje, zaś jego historia wciąż kryje wiele tajemnic. Jedną z nich jest sama nazwa, która wywodzi się z niemieckiego "Rabenstein" oznacza "Kruczą Skałę". W średniowieczu nazwą tą określano miejsce kaźni. 

Granica ziemi krakowskiej i Śląska od dawnych czasów była świadkiem zaciętych walk o przygraniczne ziemie. Dlatego w okresie rozbicia dzielnicowego wzdłuż granicy wybudowano szereg strażnic, warowni i zamków, takich właśnie jak Rabsztyn. Dziś do zamku dostać jest się niezmiernie łatwo - od Olkusza dzieli nas jakieś 10 min jazdy samochodem. Droga jest dobrze oznaczona, strzałka prowadzi nas na parking przy zamku, a kolejna na karczmę Podzamcze. Zjazd jest również jakieś 200 m wcześniej, ale tam parkowanie nie jest wskazane - osuwające się skały mogą uszkodzić samochód.

Od parkingu do zamku jest jakieś 7 min drogi, wzniesienie jest łagodne, nawet osoby na wózkach dadzą radę. Dla nich również otwierana jest brama, my weszliśmy wejściem schodami koło kas. Idąc do zamku mijamy jeszcze "Chatę Kocjana" (zwiedzanie jest w cenie biletu na zamek), drewniany dom, w którym urodził się Antoni Kocjan, jeden z najwybitniejszych przedwojennych konstruktorów szybowców. Podczas okupacji Kocjan był szefem Referatu Lotniczego wywiadu ZWZ/AK, który odkrył tajemnicę niemieckiej broni V1 i V2. Chata to trzy izby plus przedsionek. W trakcie zwiedzania można obejrzeć film o życiu i dokonaniach konstruktora (trwa 9 min i warto go obejrzeć by przekonać się o geniuszu Kocjana). 

Chata Kocjana

Kadr z filmu

Jedno z pomieszczeń w chacie

Bilety na zamek kupujemy w kasie, cena to 10 zł bilet ulgowy, 15 zł bilet normalny (w tygodniu). W kasie można również zakupić pamiątki, mieści się tu również kawiarnia, choć stoliki są również na zamkowym dziedzińcu. Tam wchodzimy metalowymi schodami i od razu udarze nas to, w jak przemyślany sposób ta trwała ruina została zmodernizowana. Możemy za pomocą podejść i małych tarasów zajrzeć w różne zakamarki zamku. Co więcej, oszklony pawilon na dziedzińcu pozwala nam zajrzeć również głębiej, schodzimy po schodach zaglądając do niektórych zachowanych pomieszczeń - odgruzowanych w trakcie remontu piwnic zamku średniego. Można wejść również na wieżę, skąd rozciąga się wspaniały widok na okolice. Schody mogą sprawiać pewną trudność osobom poruszającym się w ograniczonym stopniu. Osoby na wózkach nie mają możliwości wejścia na wieżę. 


Zamkowa wieża


Zamkowa wieża


widok z zamkowej wieży


Budynek bramny



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz