Autor: Klaudia Muniak
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Jura Krakowsko-Częstochowska, z jej białymi wapiennymi ostańcami, tajemniczymi jaskiniami i rozległymi lasami, od wieków przyciąga nie tylko miłośników natury, ale i poszukiwaczy przygód. To miejsce, w którym majestat przyrody łączy się z niepokojącym cieniem ludzkiej brawury. Wspinaczka bez zabezpieczeń, eksploracja nieoznaczonych jaskiń, brak przygotowania – wszystko to sprawia, że każda wyprawa może zakończyć się tragedią. I właśnie ta niepokojąca aura, balansująca między pięknem a zagrożeniem, stanowi tło dla najnowszej powieści Klaudii Muniak – „Drugie dno”.
Opublikowana nakładem wydawnictwa Czwarta strona pozycja, to nie tylko thriller – to psychologiczna opowieść o poszukiwaniu prawdy, zderzeniu z rzeczywistością i próbie ocalenia siebie w świecie pełnym niepewności. Muniak wykorzystuje scenerię Jury nie tylko jako tła, ale jako żywego bohatera. Las szumi tu złowrogo, jaskinie pochłaniają światło i ludzi, a wapienne skały – choć piękne – stanowią śmiertelną pułapkę dla tych, którzy nie okazują im należytego szacunku. Autorka zdaje się mówić: natura nie wybacza nonszalancji, podobnie jak przeszłość nie daje się tak łatwo zapomnieć.
Fabuła zbudowana jest z niezwykłą starannością – każdy rozdział to krok w stronę rozwiązania, ale też coraz głębsze zanurzenie w psychikę bohaterów. Główna postać, ratowniczka Marietta Wejman, to kobieta silna, lecz pełna sprzeczności. Z jednej strony jest kobieca i delikatna, z drugiej odznacza się niezwykłą siłą charakteru i determinacją. To one sprawiły, że nie tylko z powodzeniem łączy pracę w Górskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym z pracą na jednym z katowickich SOR-ów, ale tez znakomicie odnajduje się w obu tych pracach. Co więcej, jej umiejętności bycia liderem, szacunek wobec wartości i prawość sprawiają, że jest koleżanką lubianą i szanowaną.
Równie dobrze jak Marietta, choć bardziej tajemniczo, jawi się postać podkomisarza Łukasza Zaborowskiego, który objął stanowisko na komendzie w Zawierciu, wcześniej zaś pracował w stolicy. Ich ścieżki przecinają się, kiedy Wejman uczestniczy w akcji ratunkowej nieodpowiedzialnej pary grotołazów, braci Gajewskich, z których jeden spadł na dno Studni Szpatowców. Okazuje się, że na głębokościach można odkryć znacznie więcej niż tylko ciało grotołaza... Równie dobrze nakreśleni są bohaterowie drugoplanowi – każdy z nich ma swoje motywy, własne sekrety i rysy, które czynią ich autentycznymi.
Zagadkę śmierci grotołaza, a także drugiego ciała Wejman rozwiązuje wraz z nowym komisarzem. Kobieta znacznie lepiej zna bowiem lokalne środowisko, odznacza się też większym wyczuciem sytuacji i doskonałym zmysłem obserwacyjnym. Śledzimy postępy śledztwa, zaś Muniak prowadzi akcję konsekwentnie, z mistrzowskim wyczuciem rytmu. Czytelnik nie jest zarzucany zbędnymi szczegółami – wręcz przeciwnie, każde słowo ma znaczenie. Mimo że fabuła rozwija się w spokojnym tempie, napięcie nie słabnie ani na moment. Prawda odsłania się powoli, warstwa po warstwie, jakbyśmy z każdym rozdziałem schodzili głębiej w mrok jaskini – bez pewności, czy znajdziemy wyjście.
Ważnym elementem książki jest także temat rywalizacji, zemsty i wpływu emocji i określonych wydarzeń na ludzkie życie. W tym sensie „Drugie dno” jest również głęboko ludzką opowieścią o kruchości psychiki i sile przetrwania. Styl pisania autorki jest wyważony, nigdy nie przekracza granicy pretensjonalności, ale jednocześnie tworzy niezwykły wręcz klimat, otaczając okolicę nimbem tajemniczości. Nie sposób nie docenić także odwagi autorki w ukazaniu ciemnych stron ludzkiej natury – strachu, egoizmu, przemilczeń. To wszystko sprawia, że „Drugie dno” to książka niepokojąca, ale też oczyszczająca, bo zmusza do refleksji – nad sobą, nad ludźmi wokół i nad tym, co w życiu naprawdę ma znaczenie.
Podsumowując – Klaudia Muniak stworzyła powieść kompletną. Klimatyczną, niepokojącą, a przy tym głęboko poruszającą. To książka, która zasługuje na to, by o niej mówić i do niej wracać. Dla tych, którzy cenią sobie nie tylko akcję, ale i psychologiczną głębię, „Drugie dno” będzie lekturą zapadającą w pamięć na długo.
*współpraca recenzencka*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz