Pokazywanie postów oznaczonych etykietą katastrofa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą katastrofa. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 8 grudnia 2019

Adam Higginbotham "O północy w Czarnobylu"

Tytuł: O północy w Czarnobylu 
Autor: Adam Higginbotham 
Wydawnictwo: SQN 


Serial „Czarnobyl”, emitowany przez jeden z kanałów telewizyjnych, bił rekordy popularności. Wszystko wskazuje na to, że pomimo upływu lat, wciąż wracamy wspomnieniami do tej katastrofy elektrowni jądrowej, wciąż interesuje nas jej przebieg i skutki katastrofy. Chcemy wiedzieć, co naprawdę wydarzyło się w kwietniu 1986 roku i kto jest za to odpowiedzialny? 

Przez ostatnie lata powstało wiele książek o Czarnobylu, wokół tej tragedii pojawiło się wiele spekulacji, zaś brak wiarygodnego wyjaśnienia, podsyca jeszcze ciekawość. Nic dziwnego, że na fali popularności pojawiają się kolejne pozycje wydawnicze traktujące o elektrowni (co więcej, rozwinął się na tej bazie również przemysł turystyczny!), mniej lub bardziej odkrywcze czy rzetelne. Jedną z nich jest książka „O północy w Czarnobylu”, autorstwa Adama Higginbothama, która obiecuje nam okrycie „nieznanej prawdy o największej nuklearnej katastrofie”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa SQN pozycja, jest pseudo-naukową pozycją, swego rodzaju reporterskim śledztwem, które zostało oparte liczne wywiady z świadkami, a także odtajnione akta i nieopublikowane dotąd wspomnienia. Po książkę mogą sięgnąć zarówno zainteresowani tematyką samej katastrofy, jak i zwolennicy spiskowych teorii dziejów czy po prostu poszukujący dobrej książki – szczególnie, że pozycję tę (z małymi wyjątkami) czyta się niczym dobrą powieść. Czy jednak rzeczywiście jest ona w stanie wypełnić lukę w naszej wiedzy i czy odsłania przed nami fakty, które znacząco zmieniają postrzeganie rzeczywistości? 

środa, 22 maja 2019

Justin Cronin "Przejście"

Tytuł: Przejście 
Autor: Justin Cronin 
Wydawnictwo: Albatros 


Natura w swej fascynującej postaci kryje w sobie wiele tajemnic. Niektóre z nich są w stanie zrewolucjonizować poszczególne gałęzie medycyny, stają się podstawą tworzenia cudownych leków, zdolnych pokonać wiele chorób, niektóre zaś … są zabójcze. Niestety, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie zdolny wykorzystać obie te właściwości wyjątkowych specyfików, którymi obdarza nas fauna i flora, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie widział w ludzkim nieszczęściu korzyści, kto nie zawaha się poświęcić jednostek, by osiągnąć swój cel. 

czwartek, 18 lutego 2016

Krzysztof Piotr Łabenda "Kleszcz "

Tytuł: Kleszcz
Autor: Krzysztof Piotr Łabenda
Wydawnictwo: Psychoskok



„Polityka (…). Liczy się cel ostateczny, wizerunek, a ty masz szansę na coś wielkiego. Takie bzdury jak prawda nie mają tu znaczenia” – te słowa, choć bulwersujące, mogłoby wypowiedzieć wielu polityków i to z każdej opcji. Kto jednak jest ich autorem tym razem? Zanim się o tym przekonamy, musimy być świadomi iż wkraczamy w bagno, bowiem trudno inaczej nazwać świat, w którym liczą się wyłącznie pozory, w którym dla osobistych korzyści poświęca się najbliższe osoby, w którym żądza władzy determinuje wszystkie kolejne kroki, przyćmiewając umysł, odbierając zdrowy rozsądek. 

Książka, która traktuje o tej brudnej grze, jaką jest polityka, powstała w doskonałym momencie, bowiem na jej stronach znajdziemy odzwierciedlenie wszystkich tych absurdów, którymi mamy obecnie do czynienia na szczytach władzy. I choć autor książki „Kleszcz”, Krzysztof Piotr Łabenda, zarzeka się, iż wszelkie podobieństwo do realnych postaci jest przypadkowe, to jednak nie sposób jest powstrzymać się od identyfikacji kolejnych bohaterów – sprzedawczyków, ogarniętych manią wielkości braci, wszechobecnych popleczników każdej z opcji czy ogarniętych pożądaniem sprawców seks-afer. Nad tym wszystkim góruje martyrologiczna historia pewnego wypadku, za który odpowiedzialny jest … 

No właśnie, aby poznać winnego katastrofy samolotu, w której zginęli najważniejsi prominenci w kraju, z prezydentem Aleksandrem Warszawskim włącznie, musimy sięgnąć po opublikowaną nakładem wydawnictwa Psychoskok książkę, zaliczaną do gatunku political fiction (a może nawet reality show). Publikacja jest adresowana do tych czytelników, którzy są otwarci na prawdę, którzy nie należą do wiernych wyznawców jedynej i słusznej opcji politycznej, którzy mają dystans zarówno do siebie, jak i do otaczającej nas rzeczywistości. 

Autor przedstawia nam tytułowego Kleszcza, czyli Józefa Zybertowicza, syna „Trupiarza” i Inkwizytora Sądu Białej Róży. To człowiek całkowicie oddany Partii Pobożnych i Sprawiedliwych, niezwykle aktywny zawodowo z powodu prężnie działających Oddziałów Wzmożonego Wspierania Prawa, które każdego niemal dnia dokonują nowych zatrzymań. Tym razem przed sądem stanąć ma znany z poprzednich książek autora Piotr Bonerski, który popełnił jeden z najcięższych grzechów w kraju – odważył się mieć swoje zdanie i nie było ono zbieżne z interesem aparatu władzy. Zanim jednak dowiemy się, jakie wydarzenia doprowadziły go przed oblicze Inkwizytora, poznamy losy samego Józefa Zybertowicza i jego drogę do kariery.

Kleszcz urodził się z pewnym defektem anatomicznym, który stał się źródłem jego upokorzeń i cierpienia w kolejnych latach. Nie pomagał fakt, iż oprócz małego penisa, był chłopcem wycofanym i nieufnym, ignorowanym przez dzieci oraz nielubianym przez nauczycieli. Samobójcza śmierć ojca również go stygmatyzowała, zaś samotnie wychowująca syna matka nie była w stanie wyrwać go z jego apatii i własnego świata, w którym dorastał. Z każdym rokiem rosło w nim przekonanie o tym, że przyjdzie dzień, w którym objawi swoją wielkość światu. Z każdym rokiem rosła też nienawiść do otoczenia, w tym do pięknej Małgorzaty, córki pułkownika Służby Bezpieczeństwa, która niegdyś odrzuciła jego zakamuflowane zaloty. 

Jesteśmy świadkami szkolnych niepowodzeń Kleszcza, wraz z nim przygotowujemy się do zawodu stoczniowca, obserwujemy jego pracę oraz uczestniczymy w tragicznych wydarzeniach z czerwca 1980, kiedy to groźny wybuch uśmiercił w stoczni osiemnaście osób. Próba zakamuflowania tego wypadku i brak konsekwencji wobec winnych śmierci wznieca w sercu Kleszcza bunt, szybko zduszony przez funkcjonariuszy SB.

W jaki jednak sposób osoba Kleszcza wiąże się z Aleksandrem Warszawskim oraz jego bratem Mirosławem, jaką rolę w tajemniczym wypadku odgrywa nieocenione źródło informacji w osobie Antoniego Koszona, a także o tym, kto i dlaczego boi się Partii Obywatelskiej z Romualdem Zębem na czele dowiemy się z lektury książki „Kleszcz”. Książki kontrowersyjnej, której autorstwo z pewnością łamie Kodeks Prostego Prawa i nie zostałoby rozgrzeszone oraz potwierdzone wpisem do Karty Parafialnej. 

Krzysztof Piotr Łabenda oferuje nam prawdziwy rollercoaster, tak bowiem jawi się świat polityki, w który władza jest obiektem pożądania wartym każdej ceny i każdego poświęcenia – nawet życia. Wątki polityczne przeplatają się tu z obyczajowymi, również Piotr i Małgorzata odciskają swój ślad na kartach historii, zaś zakończenie pozwala mieć nadzieję, że jeszcze o nich usłyszymy. Na uwagę zasługują przede wszystkim wyraziste postacie bohaterów, chciałoby się powiedzieć – karykatury osób z pierwszych stron gazet, obawiam się jednak, że są to raczej wierne portrety ludzi, o których można powiedzieć wszystko tylko nie to, że są godni zaufania. Skomplikowana intryga, nieczyste zagrania polityczne, rządy terroru, który mimo zmiany opcji zmienia tylko formę – to wszystko czyni książkę „Kleszcz” godną uwagi szczególnie tych czytelników, którzy lubują się w politycznych dysputach i aktywnie śledzą sejmowe zapasy w błocie i przysłowiowe rzucanie mięsem. Kończąc książkę chciałoby się jednak zanucić: „tylko kota, kota brak…”.


wtorek, 25 września 2012

Barbara Freethy "Lato w Zatoce Aniołów"

Tytuł: Lato w Zatoce Aniołów
Autor: Barbara Freethy
Wydawnictwo BIS
Niektórzy wierzą, że duchy to zmarli uwięzieni pomiędzy naszym, a przyszłym światem. Nie mogą odejść, bo wciąż mają niedokończone sprawy. Inni zaś sądzą, że wszyscy po śmierci idą do nieba i stają się aniołami. Czasami jednak wracają, by pomóc tym, których kochają, bądź by wskazać właściwy kierunek…
Zatoka Aniołów to miejsce magiczne, w którym legendy o aniołach wciąż żyją, a liczne niewyjaśnione zjawiska, traktowane jak cuda, stają się świadectwem istnienia tych niebiańskich istot. Nadmorskie miasteczko jest doskonałym miejscem, by rozpocząć tu nowe życie, bądź schronić się w cieniu opiekuńczych anielskich skrzydeł. Czemu w okolicy pojawiła się Jenna Davies, bohaterka fascynującej książki przesyconej magią i brutalną rzeczywistością „Lato w Zatoce Aniołów”? Czy wraz z siedmioletnią Lexie szuka tu szansy na bezpieczny dom? A może to przeznaczenie sprowadza je do miejsca, w którym to co widzialne styka się z tym, czego nie sposób zobaczyć ani dotknąć? Powieść Barbary Freethy jest pierwszą w cyklu książek o niezwykłych zdarzeniach mających miejsce w miasteczku i nie ma chyba osoby, która po jej lekturze, nie sięgnie po kolejne książki wypełnione niezwykłym klimatem, nutką magii, miłości, ale i dramatem.
Zatoka Aniołów fascynowała mieszkańców od dawna, ale film o aniołach ukazujących się na skałach, nakręcony przez dwójkę przyjaciół, ściągnął do miasteczka rzeszę turystów spragnionych nieziemskich wrażeń, spełnienia marzeń czy rozmowy z bliskimi, którzy dawno już odeszli. Ten anielski fenomen i popularność amatorskiego dzieła w Internecie jest również powodem obecności Reida Tannera, freelancera, pracującego dla jednego z kolorowych magazynów. Jednak temat, którym ma się zająć, wydaje się być trywialnym w porównaniu do poważnych artykułów, które niegdyś pisał dla „Washington DC Journal”. Nękany przez demony przeszłości topi smutki w alkoholu, bezskutecznie próbując wskrzesić w sobie dawną pasję. Pasję, która w połączeniu z bezkompromisowością i całkowitym oddaniem pracy, stała się przyczyną tragedii. Czy tym razem zdoła powstrzymać instynkt, który nakazuje mu tropić, drążyć temat i ujawniać prawdę?
Jenna Davies od momentu przyjazdu do Zatoki Aniołów robi wszystko, by zapewnić sobie i dziewczynce bezpieczeństwo. Z jej oczu wyziera nieufność, nie utrzymuje kontaktów towarzyskich z nikim, zarabiając na życie nauką gry na fortepianie. Jednak, kiedy widzi skaczącą ze skały dziewczynę, bez zastanowienia rzuca się w toń, by uratować jej życie. Tym samym staje się bohaterką Zatoki Aniołów i nie tylko musi pożegnać się z anonimowością, ale staje się również obiektem usilnego zainteresowania ze strony dziennikarza. Reid instynktownie wyczuwa, że Jenna coś ukrywa, zaś rozmowa z  Lexie tylko utwierdza go w tym przekonaniu. Kobieta ma dwa wyjścia – może zaryzykować i odcinając się od przeszłości pozwolić Reidowi na samodzielne poszukiwania licząc, że nie odkryje prawdziwych powodów ucieczki, albo wyznać mu prawdę licząc na dyskrecję. Stawka jest wysoka, bowiem gra toczy się nie tylko o komfort Jenny, ale i o życie jej oraz małej Lexie. Zagrożeniem jest nie tylko dziennikarz, ale i sama dziewczynka, która ma jedno marzenie – odnaleźć anioły i zadać im jedno ważne pytanie.
„Lato w Zatoce Aniołów” Barbary Freethy to powieść, w której przeszłość spotyka się z teraźniejszością, zaś legenda z rzeczywistością. Lektura wciąga od pierwszych stron, przenosząc nas na kalifornijskie, skaliste wybrzeże i odsłaniając przed nami niezwykłą historię katastrofy okrętu oraz dziecka, które zostało naznaczone przez anioła. Czy to przypadek, że Lexie również ma tajemnicze znamię? W jaki sposób historia poprzednich właścicieli domu wiąże się z dziewczynką i Jenny? Przed czym tak naprawdę uciekają i czy tu, w Zatoce Aniołów, mają szansę zapomnieć o koszmarze i zacząć nowy etap w życiu pod czujnym okiem niebiańskich mieszkańców? Autorka nie tylko odpowiada na te pytania, ale rysując obraz całego miasteczka, jego mieszkańców z ich problemami, nadziejami i radościami, pozwala doświadczyć cudu, który ma tu miejsce każdego dnia. Freethy z niezwykłym wyczuciem prowadzi akcję, utrzymując czytelnika w nieustannym napięciu, zaskakując, wyzwalając emocje, a przy tym konfrontując bolączki współczesnego świata z nieuchwytną obecnością czegoś, co przynosi nadzieję. To powieść, która rozpala w nas wiarę w anioły i w to, że zawsze jest szansa na lepsze jutro.



Recenzja została także umieszczona na stronach wortalu literackiego Granice.pl