Nie przepadam za bananami, ale z owsianką, w placuszkach czy muffinkach, to już inna historia. Dziś po raz pierwszy robiłam wspomniane bananowe muffinki, ale z dodatkiem płatków owsianych. Wyszła mi całkiem zgrabna alternatywa na śniadanie, idealna szczególnie na wiosenne czy letnie dni, kiedy szkoda siedzieć w domu. Muffinki do pojemnika, kawa do termosu i można już ruszać w świat!