niedziela, 29 stycznia 2017

Czesław Szarycz " Strażnicy Marca Polo"

Autor: Czesław Szarycz
Wydawnictwo: ARKADY


„Szczęśli­wy jest naród, które­go his­to­ria jest nudna” – pisał Monteskiusz, a stwierdzenie to doskonale oddaje sytuację wielu państw, nie tylko Polski. Również Chiny doświadczyły w swojej przeszłości wielu traumatycznych momentów, również tamte ziemie spływały krwią. Co więcej, również w historii Państwa Środka kryje się wiele wydarzeń, które po dziś dzień pozostają tajemnicą. Zagadką jest choćby to, w jaki sposób potężne państwo, któremu przypisuje się wynalezienie prochu, papieru i jedwabiu, a także broni palnej, druku i papierowych pieniędzy, na wiele lat popadło w zapomnienie, zżerane od środka przez organy władzy niczym rak.

Chińską kulturę, skomplikowane losy państwa, przybliża nam Czesław Szarycz w swojej debiutanckiej powieści sensacyjno-przygodowej „Strażnicy Marca Polo”. Opublikowana nakładem wydawnictwa ARKADY książka to prawdziwa gratka nie tylko dla entuzjastów historii, ale i dla wszystkich wielbicieli tajemnic, którzy z zapałem śledzili wydarzenia, których bohaterem był Indiana Jones. Papirusy, tajne organizacje, mroczna przeszłość państwa oraz zapowiedź wielkich skarbów, ukrytych w grobowcu o nieznanej lokalizacji – czy może być lepiej?

Wraz z autorem przenosimy się do przeszłości, do czasów, kiedy władzę w Bagdadzie sprawował kalif Al-Mustasim, przywódca zakochany bardziej w swych skarbach i haremie niż interesujący się strategią wojenną czy losami państwa. Słabość władcy i rozleniwienie armii wykorzystuje Hulagu-chan, wnuk słynnego Czyngis-chana, jednego z największych wodzów w dziejach świata. Przepowiednia szamana utwierdziła go w przekonaniu, że jego przeznaczeniem jest podbicie świata muzułmańskiego i przesunięcie granic panowania mongolskiego do Morza Śródziemnego. Teraz przyszedł czas na realizację planu – podporządkował sobie już Persję, zaś kolejna na jego liście jest stolica kalifatu abassydzkiego. Armia niewiernych wdzierających się do miasta kończy pewną epokę w dziejach Bagdadu, a żołnierze mordują nie tylko mieszkańców miasta, ale i samego kalifa. Również bramy skarbca stoją przed nimi otworem, zaś wśród niezwykłych skarbów znajduje się tajemnicza relikwia, przesłana dziadkowi Al-Mustasima przez samego Saladyna. Hulagu postanawia dostarczyć ów artefakt na dwór swojego brata, Kubiłaja, cesarza Chin…

Wiele wieków później do Singapuru wybiera się Australijczyk, Aleks Philipson, specjalista od badań geofizycznych i geologicznych terenu. Urlop w Państwie Środka ma być okazją do spędzenia czasu z córką Nicole, którą po rozpadzie swojego małżeństwa widuje zbyt rzadko. Na skutek intrygi przyjaciela Aleksa, Richarda Andersona, rzutkiego biznesmena działającego w branży górniczej, urlop ma być przerwany wypadem do Mongolii. Anderson wystąpił bowiem o pozwolenie na przeprowadzenie badań złóż bogactw naturalnych we wschodniej części kraju i chce, by Aleks wspomógł go w rozmowach z urzędnikami. W czasie nieobecności ojca, Nicole ma towarzyszyć jej chłopak Jake, zatrudniony zresztą u Andersona.

Zanim jednak Aleks zostawia córkę z ukochanym, spotyka ich bardzo nieprzyjemne zdarzenie – ktoś napada na Nicole podczas przedstawienia lalkarskiego w Chinatown. Dziewczynie nic tak naprawdę się nie stało, jednak napastnik podczas ucieczki dostał się pod koła rozpędzonego samochodu. Okazuje się jednak, że podczas napaści zdołał wyszeptać słowa „Jestem obrońcą Polo” i wrzucić do torebki dziewczyny kilka tzw. księżycowych ciasteczek. Zamiast wróżb, ukryte w nich zostały fragmenty starej księgi i wskazówki, które … prawdopodobnie prowadzą do owianego tajemnicą miejsca pochówku Czyngis-chana.

Taki rozwój sytuacji jest niemal gwarancją emocjonującej przygody, w którą zabiera nas Czesław Szarycz. Na stronach książki „Strażnicy Marca Polo” znajdziemy wiele interesujących informacji dotyczących dziejów Chin, kultury kraju oraz jego burzliwej przeszłości. Nie zabraknie emocjonujących momentów, nie możemy jednak liczyć na poczucie bezpieczeństwa – wszak niejeden poszukiwacz skarbów byłby zainteresowany odkryciem legendarnego grobowca. Autor doskonale prowadzi akcję, stopniując emocje, a choć niemal natychmiast identyfikujemy zainteresowane strony i ich intencje, to tak naprawdę mimo braku elementu zaskoczenia, książka porywa. Imponująca jest wiedza Szarycza nie tylko na temat historii Chin, przejawiająca się w dysputach bohaterów i prowadzonych przez nich rozważaniach, chociażby dotyczących kwestii wiary czy przyczyn zapaści kulturalnej i ekonomicznej państwa. Wszystko to sprawia, że odkładając książkę wielu czytelników zapewne zacznie planować daleką podróż, a także z niecierpliwością wyczekiwać kolejnej – mam nadzieję – powieści autora.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz