sobota, 23 czerwca 2018

Michelle Paver "Przepaść"

Tytuł: Przepaść 
Autor: Michelle Paver 
Wydawnictwo: Czwarta Strona 



„Myślisz … że coś tu jest? Coś niedobrego?” – te słowa na zalanej słońcem polanie w wakacyjny dzień wywołałyby salwę śmiechu bądź niedowierzanie, że zostały wypowiedziane. Sytuacja zmienia się, kiedy słyszymy je pośród ośnieżonych górskich szczytów Himalajów, kiedy samotność wśród tłumu daje się we znaki, zaś krańcowe wyczerpanie i koszmarne warunki atmosferyczne wywołują wrażenie, że coś czai się w ciemnościach… 

Przebywanie w ekstremalnych warunkach to spore wyzwanie nie tylko dla ciała, ale i dla naszej psychiki. Choroba wysokościowa, która jest prawdziwą zmorą osób przebywających powyżej 2,5 tys. m n.p.m. dotyka właśnie tych dwóch sfer. Bóle i zawroty głowy, problemy z oddychaniem, utrata orientacji, a także zaburzenia nastroju i wzroku – to wszystko oznaki problemów wynikających ze zmniejszonej ilości tlenu, który wdychamy. Jak dalece jednak choroba może mieć wpływ na nasze zachowanie? Czy to ona sprawia, że zaczynamy dostrzegać coś, czego nie ma? Że robimy coś, czego nie pamiętamy? 

Pytania te towarzysza lekturze książki „Przepaść”, autorstwa Michelle Paver. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona powieść wymyka się wszelkim schematom i trudno zakwalifikować ją do określonego gatunku. Z pewnością jednak jej lektura spotka się z zainteresowaniem szerokiego grona czytelników, zarówno miłośników gór, wielbicieli horrorów, jak i wszystkich doceniających mistrzowską kreację tła wydarzeń, a właściwie głównego bohatera, którym jest … góra. Kanczendzonga, czyli „Pięć skarbów pod wielkim śniegiem”, to drugi co do wysokości szczyt w Himalajach, trzeci co do wysokości szczyt Ziemi. W rzeczywistości został on zdobyty w 1955 roku przez George’a Banda i Joe Browna, my zaś przenosimy się do roku 1935. Wówczas to pięciu Anglików, w tym Stephen Pearce, pełniący funkcję lekarza wyprawy i jego brat, Kits, wyrusza z Dardżyling pragnąc zdobyć nie tylko szczyt, ale pokonać Niemców i zdobyć sławę. 

Śmiałkowie, właściwie bez przygotowania i doświadczenia we wspinaczce w Himalajach, wybierają drogę przez południowo-zachodnią ścianę, zwaną drogą Lyella. Tym samym podążają śladem katastrofy, która miała miejsce w 1906 roku, kiedy to nie tylko nie udało się zdobyć szczytu, ale z grupy wspinaczy, przeżył tylko Edmund Lyell oraz Charles Tennant. Pierwszy z nich zdobył światową sławę, rozbudzając marzenia wielu miłośników gór, drugi zaś schronił się przed ludźmi w Dardżyling, pragnąc zapomnieć o pechowej wyprawie. To właśnie on ostrzega Stephena, przewidując klęskę ekspedycji i błagając, by nie wybierali tej samej drogi, którą on próbował przebyć niemal trzydzieści lat wcześniej. 

Jednak pycha i żądza sławy są silniejsze niż zdrowy rozsądek. Grupa wyrusza, lekceważąc nawet wszystkie obawy towarzyszących im tragarzy, którzy przeczuwają, że wśród górskich szczytów czai się samo zło. Czy tak jest rzeczywiście? Napotykane po drodze ślady poprzedniej ekspedycji wyglądają nieco złowieszczo, jednak czy mają w sobie coś nadnaturalnego? Czy wrażenie bycia obserwowanym to tylko skutek choroby czy też Kanczendzonga kryje w sobie tajemnice? To kwestie, nad którymi zastanawiamy się podczas lektury książki „Przepaść”. Powieść kryje w sobie mrok, przerażenie śmiałków decydujących się na wyprawę, a także oddech historii. Każda strona przynosi coraz większe napięcie, a czytelnik mimowolnie zaczyna odczuwać lęk przed nieznanym, przed przeznaczeniem kryjącym się na zboczu. Czy wyjdziemy z tej wyprawy żywi? 



1 komentarz:

  1. Lubię książki których akcja rozgrywa się w górach, więc tytuł zapisuję!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń