piątek, 21 lutego 2020

DIY: Jak przygotować warsztat pracy?

źródło:pixabay
O tym, że majsterkowanie może stać się nie tylko hobby, ale i sposobem na życie możemy przekonać się obserwując sukcesy blogów DIY czy programów telewizyjnych poświęconych różnorodnym czynnościom zmierzającym do stworzenia "czegoś z niczego". To również sposób na kreowanie własnego otoczenia w indywidualny (i niepowtarzalny sposób), a także jedna z metod prowadzących do osiągnięcia w pełni zero waste home.

Niezależnie od tego, w jakiej formie realizujemy swoją pasję i jak daleko ona sięga, z pewnością przyda nam się osobny kącik, by móc w spokoju pracować nad kolejnymi projektami. Tylko osoby, które tworzą coś samodzielnie wiedzą, jak szybko może wówczas w mieszkaniu pojawić się bałagan, zaś fragmenty materiałów, drewienek, metalowych części czy kabli rozciągniętych po całym domu z pewnością nie sprzyjają funkcjonalności mieszkania. Warto zatem postawić na własny „warsztat”, którym może być – w zależności od możliwości – wydzielone miejsce w danym pomieszczeniu lub też wydzielone pomieszczenie. Ja tworzę przy małym stoliku w kuchni, zaś wszystkie materiały trzymam w odpowiednio oznakowanych pudełkach w szafie w przedpokoju, choć marzę o domku i warsztacie ukrytym w piwnicy czy garażu. Niezależnie jednak od tego, jaką powierzchnią pracy dysponujemy, osiągane rezultaty w dużej mierze zależą od wyposażenia tego warsztatu czy racjonalnej jego organizacji. 

Większość prac związanych z majsterkowaniem, np. renowacja mebli, tworzeniem nowych przedmiotów z wykorzystaniem starych itp. nie jest możliwa bez odpowiednich narzędzi (przede wszystkim do obróbki drewna, metali, tworzyw sztucznych), części zamiennych czy podręcznego zestawu zwykle używanych materiałów. Choć ja najczęściej do swoich prac wykorzystuje papier, wełnę, klej czy farby, to i tak ilość zgromadzonych tzw. „przydasiów” jest imponująca. I wszystko się rzeczywiście przydaje!

Projekt i i organizacja warsztatu


Wielkość warsztatu jest, jak wspomniałam, ściśle związana z możliwościami lokalowymi. Dotyczy to przede wszystkim mieszkańców bloków wielorodzinnych. Znacznie łatwiej jest znaleźć miejsce pracy w swoim domku czy ogrodzie, a nawet na wsi w starej stodole czy szopie. Co nie znaczy, że mieszkając w bloku powinniśmy porzucić marzenia o majsterkowaniu. Takie miejsce pracy możemy sobie stworzyć nawet w szafie (np. z wysuwaną półką / blatem), pod schodami, w zabudowanej wnęce itd. Taki warsztat wymaga starannego projektu uwzględniającego wszystkie nasze potrzeby, a następnie jego realizacji. 

Na powierzchni, którą dysponujemy, muszą się zmieścić wszystkie sprzęty i całe niezbędne wyposażenia, a także stanowisko robocze. Projektując warsztat można wybrać jedną z trzech dróg: wydzielenie kącika z powierzchni, rozlokowanie poszczególnych elementów wyposażenia w różnych częściach mieszkania (nie polecam tego rozwiązania – o jego małej funkcjonalności przekonał się każdy kto siadając do pracy po raz kolejny musi wstać po narzędzie czy materiał znajdujący się w innym pudełku niż to zabrane czy w innym miejscu, niż to, w którym przebywa), a także umieszczenie warsztatu w zabudowanej wnęce lub we wnętrzu rozkładanego mebla. 


Wyposażenie warsztatu


Oczywiście rodzaje i ilość narzędzi to czynniki ściśle warunkowane przez rodzaj twórczej ekspresji. Ja posiadam dziesiątki różnego rodzaju dziurkaczy, nożyczek, stempli, wstążeczek, kolorowych papierów itd. Dysponuję też skromnym co prawda narzędziownikiem, ale wystarczającym na moje potrzeby. Z pewnością jednak w warsztacie osoby, która np. odnawia meble czy też tworzy przestrzenne instalacje, przydadzą się takie narzędzia (zarówno maszynowe, jak i ręczne), jak narzędzia obróbkowe (piły, ściernice, noże tokarskie, młotki, pilniki, piły, dłuta, świdry itd.), narzędzia montażowe (wkrętaki, szczypce uniwersalne, klucze montażowe), miernicze (suwmiarki), a także narzędzia służące do prac specjalistycznych, np. sprzęt lutowniczy DIOLUT itp. Ważnym składnikiem wyposażenia warsztatu są pomoce warsztatowe, służące do mocowania lub prowadzenia przedmiotów obrabianych albo narzędzi (np. imadła), a także różnego rodzaju akcesoria (śruby, wkręty, podkładki, nici, druciki, guziki itp.). 

Powierzchnia, jaką możemy wygospodarować na warsztat to jedno, a zachowanie w nim czystości i jego organizacja, to odrębna sprawa. Warto zatem zainwestować w regały, uchwyty lub przynajmniej estetyczne pudła do przechowywania wszystkiego rodzaju narzędzi i akcesoriów.

2 komentarze: