poniedziałek, 7 września 2020

Fiona Barton "Wdowa"

Tytuł: Wdowa 
Autor: Fiona Barton 
Wydawnictwo: Czarna Owca 



Pozory często mylą i zapewne wielu z nas mogło boleśnie doświadczyć prawdziwości tych słów. Ile to bowiem razy zaufaliśmy komuś, kto tego zaufania nie był godzien ile razy zostaliśmy w taki sposób haniebnie oszukani, odnieśliśmy straty zarówno materialne, jak i emocjonalne. Nigdy jednak nie da się tak naprawdę poznać drugiego człowieka i czasami jego prawdziwa natura potrafi nas zaskoczyć nawet po wielu latach wspólnego życia. Są bowiem osoby, które wyspecjalizowały się w noszeniu masek, które pokazują światu tylko to, co chcą pokazać i doskonale potrafią się kontrolować, latami prowadząc podwójne życie. 

Historia zna wiele żon, które ze zdumieniem odkrywały, że ich mąż to morderca, który bez większych refleksji pozbawił życia wiele osób, że gwałcił i porywał, nie stroniąc nawet … od dzieci. Zwykle dotyczy to osób, które przez otoczenie odbierane są jako przeciętne, normalne, niczym się nie wyróżniające. A już na pewno nic nie zapowiada odkrycia takiej mrocznej tajemnicy tej osoby. Zwykle następuje to w przypadkowy sposób i tylko wyjątkowy splot różnych okoliczności pozwala zdemaskować takiego zwyrodnialca. 

Jean przez lata przekonała się co prawda, że jej mąż nie jest ideałem, za jakiego go uważała, ale nigdy nie sądziła, że może być zdolny do przestępstwa i to tego najgorszego, z udziałem dziecka. Spotkała go będąc jeszcze nastolatką, a szybki ślub przypieczętował relację jej i Glena. Pobrali się nie z przymusu, to nie dziecko skłoniło ich do zalegalizowania związku, ale miłość i przekonanie, że nie ma na co czekać. On był przystojnym mężczyzną robiącym karierę w bankowości, ona uczyła się na fryzjerkę, choć tak naprawdę chciała w przyszłości po prostu wygodnie żyć. Dotychczas spotykała się z chłopcami – niedojrzałymi, nie wiedzącymi czego chcą od życia, zaś Glen zaimponował jej swoją stanowczością, jasną wizją przyszłości związanej z własnym biznesem. Stanowił opokę, dawał jej poczucie bezpieczeństwa, o wszystkim decydując i zwalniając ją z konieczności dokonywania wyborów. 

Tyle tylko, że skłonności Glena do kontrolowania wszystkiego i wszystkich, jego pedantyzm, stanowczość, z czasem stały się złotą klatką dla Jean. On zaś, poślubiając tak młoda dziewczynę, zyskał materiał, który mógł ukształtować według swoich upodobań, zmieniając żonę w bezwolną istotę nie mającą swojego zdania i bezwarunkowo wypełniającą jego polecenia. Może właśnie dlatego Jean zdecydowała się skłamać, nie zagłębiając się w powody, dla którego jest to takie istotne, nie podważając nawet logiki wywodów męża czy zasadności prośby. Jednak teraz to kłamstwo może stać się jednym z wielu opowiedzianych przez Jean. Tylko od niej zależy, czy pokaże prawdziwą twarz Glena teraz, kiedy mąż nie żyje… 

Glen zginął w tragicznym wypadku – został potrącony przez autobus, podczas powrotu z zakupów. Dla Jean, która szła koło niego, to prawdziwy szok. Absurdalność tej sytuacji pogłębia fakt, że wszyscy, którzy rzucili się kobiecie na pomoc zupełnie zmienili zdanie, kiedy zorientowali się, kto jest ofiarą. Glen został bowiem oskarżony o porwanie dziewczynki, małej Belli Elliott. Co prawda nie udowodniono mu winy, ale wszystkie poszlaki wskazywały na niego szczególnie, że był w tym czasie w okolicy, a składane przez niego wyjaśnienia, były tak precyzyjne, że aż niewiarygodne… 

Czy rzeczywiście Glen porwał dziewczynkę? Co ukrywa Jean? Czy Kate Waters, reporterce „Daily Post” uda się dowiedzieć czegoś więcej o Glenie i jego małżeństwie z Jean? Przekonamy się o tym dzięki niezwykle wciągającej powieści pt. „Wdowa”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Czarna Owca książka autorstwa Fiony Barton, to doskonały thriller psychologiczny, to również dowód na to, że nigdy nie możemy tak naprawdę powiedzieć, że znamy drugą osobę. Co więcej, nigdy nie możemy powiedzieć, że znamy siebie. 

Książka jest doskonałą propozycją dla wszystkich miłośników gatunku, a także dla osób, które lubią przewrotne historie o ludziach i ich psychice. Co prawda zbyt mało w książce jest scen z małżeńskiego życia Jean, ale przywołane przykłady pozwalają wykreować obraz zarówno Glena, jak i kobiety, a także ich codzienności obwarowanej nakazami i przyzwyczajeniami. Akcja również – przynajmniej w przypadku pierwszych rozdziałów – mogłaby toczyć się szybciej, ale i tak otrzymujemy powieść o frapującej fabule, z doskonale zachowanymi proporcjami dotyczącymi obecności na stronach powieści Jean i Kate, dziennikarki, której dotyczyć będzie cały cykl. „Wdowa” stanowi bowiem pierwszy tom serii o przebojowej dziennikarce z prawdziwym talentem do wydobywania z ludzi prawdy … 


2 komentarze: