Pokazywanie postów oznaczonych etykietą komórka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą komórka. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 6 czerwca 2016

Lumira „Odkryj w sobie źródło zdrowia”

Autor: Lumira



Mówi się, że ma się tyle lat, na ile się czuje, nie zaś tyle, na ile się wygląda. Czy jednak można mieć zarówno wspaniały wygląd, jak i doskonałe zdrowie i witalność? Okazuje się, że tak! Co więcej, nie wymaga to ani ingerencji chirurgów czy specjalistów zajmujących się medycyną estetyczną, ani licznych lekarstw i suplementów diety. Aby być zdrowym, aby cieszyć się niesłabnącą energią wystarczy tylko … sięgnąć w głąb siebie i uruchomić pokłady swojej nieskończonej mocy. 

Książka „Odkryj w sobie źródło zdrowia. Tradycyjne metody uzdrawiania i odmładzania”, autorstwa Lumiry, twórczyni holistycznej metody służącej utrzymaniu zdrowia organizmu, odkrywa przed nami liczne możliwości, zarówno jeśli chodzi o proces odmładzania, jak i regeneracji. To kolejna już, po pozycji „Odmładzanie organizmu. Sekrety rosyjskich uzdrowicieli”, książka służąca niesieniu pomocy, adresowana do szerokiego grona czytelników, a zarazem odsłaniająca przed nami możliwości człowieka w zakresie samouzdrawiania. Opublikowana nakładem wydawnictwa Studio Astropsychologii książka, to wyjątkowy poradnik zawierający kluczowe informacje na temat naszej energii oraz sposobów jej wykorzystania w celu poprawy zdrowia czy zachowania młodego wyglądu. To źródło mądrości, zdrowy (i tani) zamiennik farmaceutyków, niosący wartość dodaną w postaci trwałości efektów „kuracji”.

W kolejnych rozdziałach książki autorka przypomina zasady z poprzedniej publikacji, które pomogą nam w realizacji poszczególnych ćwiczeń, ale przede wszystkim w zrozumieniu istoty procesu samouzdrawiania. Dowiadujemy się, że na początku drogi do celu, znajduje się jasny zamiar, zyskujemy świadomość dotycząca ilości naszych ciał (poza tym fizycznym), odkrywamy tak ważne warunki procesu odnowy, jakimi są: uwaga i koncentracja, poznajemy ponadto moc siły dotyku. 

„Ziemia ewoluowała i znajduje się w piątym wymiarze” – pisze autorka, tłumacząc co ten fakt dla nas oznacza i dlaczego wiąże się z koniecznością zmian w sposobie myślenia. Aby jednak stworzyć nowe wzory myślowe musimy nauczyć się sprawować kontrolę nad myślami, które pojawiają się w naszej głowie tu i teraz. Dlatego też autorka proponuje nam trening myślenia, polegający na kotwiczeniu pozytywnych myśli w podświadomości. Podkreśla również, iż chcąc pozostać szczęśliwym lub to szczęście osiągnąć, należy zrozumieć, że jesteśmy w posiadaniu wszystkiego, co nas uszczęśliwia – nie musimy już szukać spełnienia w otoczeniu. 

Poznajemy ponadto niezwykłą siłę uzdrawiania, jaką mają słowo i zamiar – pozytywne informacje mogą bowiem wytwarzać impulsy korzystnie oddziałujące na nasz organizm. Zachowamy lub przywrócimy twarzy młody wygląd poznając aktywne sposoby działania na ciało fizyczne (między innymi ciepłe kompresy z ziół czy maseczki z emulsją do twarzy), mentalne i duchowe. Dowiemy się również, w jaki sposób są ze sobą powiązane główne czakry i organy wydzielające hormony, a także co oznaczają problemy z wypadaniem włosów i zębami. Autorka tłumaczy również, jak należy dbać o oczy, połączone z czakrą korony oraz w jaki sposób możemy zdobyć i utrzymać optymalną wagę ciała. 

Lumira podkreśla również znaczenie odżywiania dla zdrowia naszego organizmu; pisze o równie istotnym pożywieniu duchowym. Poznajemy ponadto znaczenie poszczególnych witamin i identyfikujemy ich wpływ na nasze życie. Do książki dołączone są również porady dotyczące pielęgnacji twarzy i ciała czy sprzątania. To wszystko czyni książkę „Odkryj w sobie źródło zdrowia” drogowskazem wiodącym nas ku samouzdrowieniu. Przystępny język i przejrzysta forma publikacji, holistyczne podejście do naszego organizmu, a także liczne ćwiczenia służące poprawie zdrowia i urody sprawiają, że książka może być wykorzystywana wszechstronnie, czytelnik zaś może pracować nad wybranym obszarem, bądź też działać na ciało kompleksowo. Oczywiście sama lektura książki nie przynosi rezultatów, dlatego też tak istotne jest wykonywanie przywołanych przez autorkę ćwiczeń z których każde przybliża nas do sukcesu…

wtorek, 31 maja 2016

Barbara Wren "Uzdrawianie komórkowe"

Autor: Barbara Wren


Coraz więcej mamy wokół siebie „gadających głów”, coraz więcej ludzi przyznaje sobie prawo do tego, by nam mówić, jak należy żyć. Światłe rady spływają do nas z telewizyjnego odbiornika, gazety wprowadzają kolejne mody na zdrowe produkty – diametralnie różniące się od tych, które zachwalały pól roku wcześniej, lekarze prześcigają się w przepisywaniu antybiotyków czy innych specyfików, które rzekomo mają przywrócić nam dobrą kondycję. Problem w tym, że wcale nie odczuwamy poprawy, a nawet mamy wrażenie, że od natłoku sprzecznych zazwyczaj informacji cierpi nie tylko nasze ciało, ale i dusza. 

„Na Zachodzie jesteśmy ofiarami największego oszustwa. Nauczono nas, że aby osiągnąć mądrość i wiedzę, powinniśmy szukać ich w świecie nas otaczającym (…). Nikt nigdy nie powiedział nam, że możemy ich szukać wewnątrz siebie” – pisze Barbara Wren, założycielka College of Natural Nutrition, autorka technik uzdrawiania i odnowy biologicznej oraz nowego podejścia do odżywiania. Namawia ona do spojrzenia nie na otaczający nas świat, ale w głąb siebie, do poszukiwania najlepszych dla nas rozwiązań, do osiągnięcia harmonii. Po książkę powinny szczególnie sięgnąć osoby, które już od lat borykają się z problemami zdrowotnymi, a pomimo dostępnych środków farmaceutycznych brak jest widocznej poprawy, a także ci czytelnicy, którzy zwracają uwagę na swój rozwój i traktują organizm holistycznie. 

Wren przekonuje, że zarówno szczęście, jak i zdrowie należą się każdemu i – co więcej – są dla niego dostępne. Kluczem do dobrej formy jest jednak wykorzystanie swojego potencjału, wówczas bowiem zrozumiemy, iż wszystkie choroby można wyleczyć od wewnątrz. Autorka udowadnia to stwierdzenie w kolejnych rozdziałach książki, dokładnie przy tym tłumacząc czym jest ludzki potencjał i w jaki sposób można rozwijać swoje życie. Zwraca ponadto uwagę na miejsce i czas, w którym jesteśmy obecnie, a konkretnie, w którym znajduje się nasza planeta. Nie dość bowiem, że pole magnetyczne Ziemi staje się coraz słabsze, to zwiększa się prędkość wibracji, rezonans Ziemi, podobnie jak większa jest aktywność fotonów, a co za tym idzie – ilość dostępnego światła. Te wszystkie zmiany nie pozostają bez znaczenia dla naszego organizmu, musimy zatem otworzyć swój umysł, jak i swoje ciało na nowe doznania, warunki i wydarzenia. 

Lektura książki przynosi wiele cennych informacji oraz porusza tematy, które dotychczas nie doczekały się wielu opracowań, a które intrygują i zmuszają do zastanowienia się. Autorka podkreśla, jak istotne jest utrzymanie prawidłowej równowagi pH w ciele, szukając powiązań pomiędzy zakwaszeniem organizmu a trawieniem jedzenia. Pisze również o roli temperatury i jej wpływie na równowagę organizmu, o znaczeniu minerałów, a także o szczepionkach. 

Wraz z Wren przeanalizujemy, w jaki sposób nasze ciało przechowuje wiadomości z Wszechświata, odpowiadając przy tym na pytanie, co sprawia, że jesteśmy odwodnieni. Dokładnie omawia również reakcję organizmu na odwodnienie, zwracając uwagę na fakt, iż przechodzi ono w tryb podwyższonej gotowości, m.in. zwiększając produkcję cholesterolu. Czytamy również o gruczołach dokrewnych, o nienasyconych kwasach tłuszczowych, takich jak Omega-3 i Omega-6 oraz o rytmach natury i ich wpływie na nasze ciało. 

Wren prezentuje również zasady pomocne przy uzdrawianiu, obejmujące prace z ciałem poprzedzone zrozumieniem procesów, jakie w nim zachodzą. Pisze ponadto o żywiołach występujących w medycynie chińskiej (Drewno, Ogień, Ziemia, Metal, Woda), z których każdy odpowiada konkretnej porze roku, przytaczając przy tym przykłady braku ich równowagi. To wszystko składa się na pierwszą, merytoryczną część książki, pozwalającą zrozumieć lepiej działanie naszego organizmu oraz to, w jaki sposób jest on powiązany z otoczeniem. W części drugiej poszukujemy natomiast odpowiedzi w jaki sposób uzdrowić siebie, jak sobie pomóc w oparciu o analizę własnej historii i przy użyciu prostych technik. 

Poradnik Barbary Wren daleki jest od nakłaniania do przyjęcia określonego sposobu myślenia czy postępowania. Wręcz przeciwnie – autorka zwraca uwagę na rozbieżne poglądy naukowców, wielość opinii oraz na manipulacje służące wzbogacaniu się koncernów farmaceutycznych. Dlatego też zachęca do wsłuchania się w siebie, w swoje ciało, do poszukiwania równowagi oraz odpowiedzi na kluczowe pytania nie w świecie zewnętrznym, ale w sobie. Jest bowiem przekonana, że to my mamy klucz do naszego zdrowia, a jej zadaniem jest wyłącznie pomóc nam go odnaleźć. Tym samym „Uzdrawianie komórkowe” nie jest oparte na żadnej ideologii, nie przekonuje wyboru jednej słusznej opcji ale otwiera nasze oczy na szerokie spektrum możliwości, jakie się w nas kryją. Prosty język sprawia, że przekaz Wren jest czytelny dla wszystkich grup odbiorców, zaś stanowiące integralną część książki dodatki: analiza trzech przypadków zaburzeń stanu równowagi wraz z ich interpretacją oraz szczegółowe informacje na temat właściwości jodu, pozwalają jeszcze lepiej zrozumieć powiązania pomiędzy poszczególnymi elementami środowiska wewnętrznego i zewnętrznego. Składający się na spójną całość poradnik może pomóc nam w zmianie, nie tylko obejmującej poprawę kondycji, ale zwiększenie jakości naszego życia. I nawet, jeśli w chwili obecnej nie cierpimy na poważne dolegliwości, to warto a mistrzem Kochanowskim powtórzyć: „Szlachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz”, skupiając się na działaniach prewencyjnych.

piątek, 28 września 2012

Guillaume Musso "Telefon od anioła"

Tytuł: Telefon od anioła
Autor: Guillaume Musso
Wydawnictwo: Albatros
„Niektórym ludziom jest pisane się spotkać. Niezależnie od tego, gdzie się znajdują czy dokąd wybierają, któregoś dnia na siebie wpadną” – te słowa Claudie Gallay stały się pretekstem do fascynującej opowieści o przeznaczeniu, które stawia na naszej drodze określonych ludzi i powoduje, że znajdujemy się w określonym miejscu i w określonym czasie.
Tylko przeznaczenie mogło sprawić, że On i Ona spotkali się w Nowym Jorku na lotnisku JFK tydzień przed Bożym Narodzeniem. Ona, to Madeline Greene, trzydziestoczterolatka, właścicielka uroczej kwiaciarni Jardin Extraordinaire w Paryżu. On, to Jonathan  Lempereur, prowadzący wraz ze swoim przyjacielem Marcusem mały, francuski bar w centrum Nort Beach, włoskiej dzielnicy San Francisco. Niespodziewane spotkanie w malej kafeterii terminalu lotniczego i nieoczekiwana zamiana telefonów komórkowych odmieni ich życie, nadając mu blasku i rozwiewając mroki przeszłości. Historię tej znajomości opowiada nam Guillaume Musso, znany czytelnikom z takich bestsellerów, jak „Uratuj mnie” czy „Ponieważ cię kocham”. Tym razem autor wraca w doskonałym stylu z nowością na polskim rynku, czyli powieścią „Telefon od anioła”, uwodząc czytelnika niezwykłą grą słów i klimatem, zaskakując i przerażając. Książce daleko bowiem do tradycyjnego romansu, na który wskazywałby tytuł czy początek opowieści. Z każdą stroną zagłębiamy się w skomplikowany świat ludzkiej psychiki i zbrodni, wraz z bohaterami odkrywając wzajemnie przeszłość.
Kiedy Madeline i Jonathan orientują się, że posiadają nie swoje telefony komórkowe jest już za późno – dzielą ich tysiące kilometrów, zaś z powodu strajku poczty, wymiana własności jest niemożliwa. Zainspirowani groteskową sytuacją postanawiają naruszyć prywatność właściciela telefonu i … wzajemnie zgłębiają sekrety swojego życia. Okazuje się, że oboje mają za sobą burzliwe lata i tragiczne wydarzenia, które znacząco wpłynęły na to, kim są obecnie i czym się zajmują.
Miłość do kwiatów wpoił Madeline jej ojciec, a początkowe zainteresowanie przerodziło się w prawdziwą pasję, zaś po ukończeniu La Piverdière - słynnej szkoły kwiaciarzy w Anger -  w sposób na życie. Tak naprawdę jednak, w głębi serca, kobieta jest policjantką, zaś ściganie przestępców i pomoc uciśnionym, jej życiową misją. Jako inspektor komisariatu Cheatam Bridge, Madeline pracuje wytrwale i skutecznie, a przynajmniej do momentu, kiedy dostaje sprawę Alice Dixon.  Zaginiona czternastolatka, której matka zgłosiła fakt dopiero kilka dni po tym , jak ostatni raz widziano dziewczynkę żywą, staje się obsesją policjantki tym bardziej, że ani na moment nie zbliża się ona do rozwiązania zagadki zniknięcia. Co więcej, mając za sobą trudne dzieciństwo u boku matki naznaczonej depresją, doskonale wczuwa się w sytuację Alice i identyfikuje się z nią. To głębokie poczucie zrozumienia, jedności niszczy Madeline, która bierze na siebie odpowiedzialność za dziewczynę, zaś niepowodzenie śledztwa wywołuje poczucie niemocy i beznadziei. Tajemnicza paczka dostarczona na adres komisariatu, zawierającą ludzkie organy, które zostały zidentyfikowane jako serce Alice, odbierają jej nadzieję na ocalenie swojej duchowej siostry. Na dodatek do zabójstwa nastolatki przyznaje się seryjny zabójca, zwany „Rzeźnikiem z Liverpoolu”, Herald Bishop. Madeline, wycieńczona długim i intensywnym śledztwem, na granicy szaleństwa, decyduje się na desperacki krok …
Życie Jonathana również znacząco różniło się od tego, które wiedzie obecnie. Jego niesłychany talent kulinarny i fenomenalne wyczucie smaku otwierały drzwi do każdej restauracji. Wraz z rozwojem kariery pojawiły się duże pieniądze oraz wielka miłość – Francesca i będący „oczkiem w głowie” syn. Zdrada żony i to z najlepszym przyjacielem wstrząsnęła w posadach jego światem, zaś złe decyzje finansowe i depresja, doprowadziły go do ruiny. Powoli, z mozołem, odbudował swoje życie w San Francisco, żyjąc spokojnie i unikając większych wstrząsów czy wyzwań – przynajmniej do momentu spotkania Madeline.
Jak zakończą się te wzajemne poszukiwania sekretów? Czy mężczyzna odkryje, jak zawzięta policjantka z Manchesteru mogła się zmienić w sympatyczną paryską kwiaciarkę? Czy Madeline odsłoni kulisy zdrady i powody, jakie kierowały Francescą? Kim jest Alice Kowalski i co tak naprawdę wydarzyło się w chwili zaginięcia Alice? Guillaume Musso pozwoli nam uczestniczyć w policyjnym śledztwie i podglądać życie bohaterów, angażując nas bez reszty. Książka, która początkowo wydawała się być romansem,  z każdą strona zaczyna coraz bardziej przypominać mroczny thriller, pojawia się również wewnętrzny imperatyw skłaniający do dalszej lektury, do rozwiązania zagadki składając kolejne elementy obrazu niczym puzzle.
Autor z niezwykłym wyczuciem oddaje stan duszy Madeline, nękanej demonami przeszłości, zdumiewająco zbieżnej z przeszłością Alice. Zaangażowanie w śledztwo, determinacja i wola walki, a w końcu załamanie – te emocje w książce są namacalne, zmuszają nas do współodczuwania, zaś ból rozdzierający serce policjantki, jest również naszym bólem. Niejednoznaczne zakończenie również pobudza nas do tworzenia możliwych wariantów rozwiązania i alternatywnych wersji historii. „Telefon od anioła” nie pozwala nam być zwykłymi czytelnikami, którzy biernie oddają się lekturze. To raczej wciągająca historia, której jesteśmy częścią, chociażby poprzez zaangażowanie energii i niecierpliwe oczekiwanie końca opowieści. A jaki ten koniec jest? Niech wypowie się przeznaczenie …



Recenzja została umieszczona również na stronach wortalu literackiego Granice.pl