sobota, 22 października 2016

dr Guy Winch "Emocjonalne SOS. Jak uleczyć negatywne emocje"

Autor: dr Guy Winch
Wydawnictwo: MUZA


Nie wyobrażamy sobie braku codziennej higieny jamy ustnej, dbania o stan skóry, włosów, ubranie czy porządek w otoczeniu. Dlaczego zatem, wykonując te pielęgnacyjne działania, zapominamy o higienie psychicznej? Dlaczego pozwalamy, bo wciąż dotykały nas te same rzeczy i zachowania, dlaczego wciąż rozpamiętujemy porażki i cierpimy w wyniku odrzucenia?
Te pytania zadał sobie właśnie dr Guy Winch, praktykujący psycholog, który w trakcie swojej psychoterapeutycznej pracy dostrzegł, że w wielu kwestiach jesteśmy w stanie pomóc sobie sami, że niekoniecznie musimy od razu sięgać po pomoc psychologiczną czy farmaceutyki. Stworzony przez niego pewnego rodzaju program pierwszej pomocy zawiera się w książce opublikowanej nakładem wydawnictwa MUZA. „Emocjonalne SOS. Jak uleczyć negatywne emocje” to poradnik, nie znajdziemy w nim jednak ogólnych rad, jak być szczęśliwym i przestać się martwić. Autor podszedł do pracy z merytorycznym zacięciem przekonując, że proponowanie natychmiastowej ulgi oraz praca nad głębokimi emocjami wcale się nie wykluczają. Winch twierdzi, że każdy powinien mieć dostęp do pierwszej pomocy w emocjonalnych urazach i uczy, jak tej pomocy (sobie) udzielić. Książka nie jest napisana naukowym językiem, a choć dotyka istotnych z punktu widzenia psychologii problemów i technik pracy z pacjentem, to jednak każdy czytelnik nie tylko będzie w stanie przyswoić sobie rady autora, ale też zastosować je w praktyce. Po książkę mogą sięgnąć zarówno osoby, które borykają się z poczuciem odrzucenia, niskim poczuciem własnej wartości, samotnością, traumą, ale też osoby, które spotykają się z takimi problemami w swoim otoczeniu.

W poszczególnych rozdziałach autor omawia siedem najczęściej występujących urazów psychicznych, jakich doznajemy w swoim życiu. Wśród nich są zarówno te wspomniane wcześniej, jak i poczucie winy, rozpamiętywanie czy porażka. Każdy rozdział podzielony został na dwie części, z czego w pierwszej Winch przybliża czytelnikowi rany psychiczne wywołane przez te urazy, zaś w drugim – proponuje skuteczne kuracje. Dowiemy się zatem, że choć zupełnie nie doceniamy bólu wywołanego przez odrzucenie, to tak naprawdę jest ono „psychicznym skaleczeniem, które rozdziera naszą emocjonalną skórę i penetruje ciało”. Tak wielka skala tego cierpienia jest według autora wynikiem ewolucyjnej przeszłości, kiedy to odrzucenie przez plemię było niemalże równoznaczne ze śmiercią. Z racji tego, iż odrzucenie powoduje cztery różne rany emocjonalne, autor proponuje cztery różne kuracje, z czego kuracja A obejmuje radzenie sobie z samokrytycyzmem, kuracja B ma na celu odbudowanie poczucia własnej wartości, kuracja C – uzupełnianie więzi społecznych, zaś opcjonalna kuracja D, czyli odwrażliwianie, jest najbardziej ryzykowną metodą, dlatego należy ją stosować oszczędnie. W podobnym schemacie utrzymane są poszczególne rozdziały, w których – jako lek na urazy psychiczne – stosować będziemy między innymi pracę nad zwalczaniem pesymizmu, pokonywaniem fali wewnętrznego sceptycyzmu, podejmowaniem działania, przyjmowaniem punktu widzenia drugiej osoby czy stwarzaniem okazji do nawiązywania znajomości. To tylko kilka z kuracji proponowanych przez autora w odniesieniu do konkretnych urazów, a każdą z nich poprzedzają ogólne wskazówki odnośnie jej przeprowadzania. Autor zaznacza jednak, że są sytuacje wymagające kontaktu ze specjalistą z zakresu zdrowia psychicznego i udziela nam porad, kiedy taki kontakt jest najbardziej wskazany.



Lektura książki „Emocjonalne SOS” nie tylko uświadamia nam, jak często jesteśmy sami ze swoim cierpieniem i jak wiele negatywnych skutków wywołują urazy psychiczne, ale oddaje w nasze ręce konkretne narzędzia, dzięki którym możemy pracować nad sobą i nad rozwiązaniem swoich problemów. Mimo iż każdy rozdział odnosi się do innego urazu, to warto jednak – tak też radzi sam autor – przynajmniej raz zagłębić się w książkę i nie traktować jej wybiórczo. Pomoże to ujrzeć nasze cierpienie w szerszym kontekście, ale być może odkryć także niepokojące objawy urazu u osoby z naszego otoczenia. A wówczas najlepsze co możemy zrobić, to wręczyć jej książkę Wincha w prezencie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz