wtorek, 30 maja 2017

Joanna Rajch "Ostatnia sonata"

Tytuł: Ostatnia sonata
Autor: Joanna Rajch



Mury starych kamienic skrywają liczne sekrety swoich mieszkańców. Za zamkniętymi drzwiami rozrywają się prawdziwe tragedie, słychać krzyki i płacz, ale niekiedy też radosny śmiech. Niekiedy słychać też muzykę wydobywającą się przez otwarte okno, choć ta, jakby nie pasowała do nieprzyjaznej okolicy, do smutnych ludzi borykających się z problemami dnia codziennego bądź samych te problemy generujących. 

O starej szczecińskiej kamienicy, a właściwie smutnych jej mieszkańcach, pisze pięknie i wzruszająco Joanna Rajch, autorka znana z takich tytułów, jak „Uciekaj Tariko” czy „Staś i jego tajemnice”. Tym razem otrzymujemy przepełnioną pięknymi dźwiękami, ale i prozą życia książkę „Ostatnia sonata”, która zauroczy zarówno młodszego odbiorcę, jak i czytelników mających już na swoim koncie lata doświadczeń i setki przeczytanych powieści. 

We wspomnianej kamienicy mieszka młody bohater książka Rajch, Radek Różycki, choć najprawdopodobniej wolałby być w każdym innym miejscu. Nadużywający alkoholu, brutalny ojciec i słaba matka, która nie potrafi już walczyć ani o siebie, ani o dobro syna, to nie jest rodzina, w której jakiekolwiek dziecko jest szczęśliwe. Na dodatek chłopiec zupełnie nie potrafi odnaleźć się w szkole, zbyt wcześnie musiał dojrzeć, by mógł dobrze się czuć pomiędzy rówieśnikami. Nie jest jednak zupełnie sam – ma dwójkę wspaniałych przyjaciół; Lucka i Alicję, którzy gotowi są mu pomóc w każdej sytuacji, którzy nie oceniają ani nie litują się, ale po prostu są przy nim obecni.

Tak naprawdę w życiu Radka jest jeszcze ktoś, mimo ich chłopiec nie jest tego świadomy. To sąsiad, Karol Stein, sławny pianista, który w kamienicy mieszka w przerwach pomiędzy koncertami. Teraz jednak wygląda na to, że już o żadnych koncertach nie może być mowy, że tak naprawdę jedyne, co mu pozostaje, to czekanie na śmierć. Odkąd stracił ukochaną, umarła w nim wola życia, jedynie muzyka przywraca mu spokój duszy, choć nawet ona nie jest w stanie ukoić nerwów, kiedy słyszy kłótnie za ścianą. Choć wydawałoby się, że będąc w takim stanie, niewiele jest w stanie już zrobić, to nic bardziej mylnego – postanawia dawać Radkowi lekcje muzyki, tym samym otwierając przed chłopcem nieznany, cudowny świat, oferując mu odskocznie od codzienności i nadzieję na przyszłość. Co jednak będzie, kiedy jego czas na ziemi się skończy?

Na to pytanie szukać będziemy odpowiedzi w książce „Ostatnia sonata” zachwycającej swoją delikatnością, ale jednocześnie boleśnie uświadamiającej nam, że życie potrafi niekiedy być niesprawiedliwe, że doświadcza niekiedy tych, którzy niosą dobro, którzy mają w sobie niewinność dziecka. Na kartach tej niewielkiej objętościowo powieści poznajemy nie tylko wspomnianego Radka i jego przyjaciół czy wybitnego pianistę, ale i złamanego swoją przeszłością człowieka, Edmunda Stecke, który pragnie wybaczenia i odkupienia grzechów. Wszystkie te postacie, piękna narracja i muzyka, która przenika kolejne fragmenty książki, składają się na piękną, choć emocjonalnie wymagającą całość. Tym samym jest to kolejna pozycja Joanny Rajch, o której nie jest łatwo zapomnieć…

2 komentarze:

  1. Przemówił do mnie opis tej książki, teraz mam wielką chęć po nią sięgnąć, tytuł dopisuję do listy czytelniczej. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam każdą książkę autorki. To piękny poetycki niemal język i moc wzruszeń.

      Usuń