Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pireneje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pireneje. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Pont d`Espagne, czyli wędrówki po Pirenejach


O Pont d`Espagne słyszałam od P. od czasu jego poprzedniego wyjazdu do Lourdes Zachwycał się nie tyle samym mostem, co całą okolicą, ale – choć słowa uznania dla cudów natury słyszałam codziennie – nie mieliśmy go w planach podczas tego wyjazdu. Los jednak zdecydował za nas, zakorzeniając w nas pragnienie, by wrócić tu ponownie i spędzić noc w schronisku Refuge Oulettes Gaube tak, by móc podejść jak najwyżej, ku szczytowi Le Vignemale (3298 m). 

sobota, 25 sierpnia 2018

Ruszamy w Pireneje, czyli Pic du Jer

Na Pic du Jer zwróciliśmy uwagę od razu po przyjeździe do Loudres i zakwaterowaniu w Polskiej Misji Katolickiej (relacja TU i TU). Górujący nad miastem szczyt zaintrygował nas, zauroczył, zaś widniejący na jego szczycie krzyż przywodził na myśl ten, zlokalizowany na szczycie rodzimego, Wielkiego Giewontu. Dlatego też, w drugim dniu pobytu, zdecydowaliśmy się na górską wędrówkę. Wędrówkę, bowiem choć na szczyt można wjechać ponad 100-letnią kolejką szynową, nie braliśmy nawet takiej opcji pod uwagę.