Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podróż z dzieckiem. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podróż z dzieckiem. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 23 lipca 2020

Atrakcje Małopolski: Liwocz, Staszkówka, Łużna

Tych miejsc nie było w naszym planie zwiedzania i pewnie nigdy byśmy tu nie trafili, gdyby nie zepsuty samochód i pewna dobra dusza, która stanęła na naszej drodze. To dowodzi, że wszystko dzieje się po coś, a dzięki temu i wy możecie podziwiać Rezerwat Przyrody Liwocz z wieżą widokową, a także cmentarze w Staszkówce i w Łużnej.

piątek, 26 czerwca 2020

Poniedziałkowa podróż: Tarnowskie Góry

Ratusz
Pamiętacie relację z wizyty w Piekarach (TU)? Pisałam wówczas o królu, Janie III Sobieskim, który w 1683 roku ruszając na wyprawę wiedeńską, modlił się przed obrazem Matki Boskiej Piekarskiej. Śladem króla udaliśmy się do Tarnowskich Gór, gdzie spędził on dwa dni, dokonał przeglądu wojska, pożegnał się z żoną Marysieńką , a następnie wyruszył do Gliwic. 

W Tarnowskich Górach byłam już kilka lat temu w zabytkowej kopalni srebra (TU), zaś jako dziecko - w Sztolni Czarnego Pstrąga (koniecznie za 2-3 lata muszę zabrać tu Klarę). Nigdy jednak nie zwiedzałam miasta i nie wiedziałam, że jest tu tyle do zobaczenia. Właściwie wybraliśmy się tam, bo Klara zaprosiła tatę na obiad z okazji Dnia Ojca. Z różnych względów świętowaliśmy dzień wcześniej, w poniedziałek, więc jak zwykle nie mogliśmy zwiedzić muzeum (czy wam też zamknięcie muzeów w poniedziałek wydaje się absurdalne?), ale i tak było wspaniale i sporo rzeczy udało nam się zobaczyć! Przede wszystkim poczuliśmy wspaniały klimat i dlatego postanowiliśmy potraktować tę wizytę, jako rekonesans i koniecznie tu wrócić. 

niedziela, 31 maja 2020

W drodze do Trójkąta Trzech Cesarzy od strony Mysłowic

Do Mysłowic przyciągnęła nas nie tylko jedna z najciekawszych tras rowerowych (planowaliśmy pokonać ją pieszo), ale również świadomość, że dysponujemy ograniczoną ilością wolnego czasu. Mimo tego trekking, zaplanowany na dwie godziny przedłużył się do czterech, powstały też plany kolejnych wypraw w tamte rejony – chociażby po to, by zobaczyć obelisk usytuowany w miejscu, gdzie niegdyś stała wieża Bismarcka, przemianowana później na wieżę im. Tadeusza Kościuszki. 

Ta, ponoć najciekawsza trasa na Trójkąt Trzech Cesarzy, prowadzi od dworca kolejowego w Mysłowicach w kierunku Słupnej. Mysłowicki dworzec nie jest obiektem imponującym (łagodnie mówiąc, szczególnie że dziś wygląda tragicznie), ale naprzeciw dworca ciekawa jest willa Kuderów, wybudowana w 1870 roku dla pruskiego przemysłowca Klausa. Na początku XX wieku zamieszkiwał w niej dyrektor Kopalni Mysłowice – Ignacy Danzinger, a od 1922 roku willa znajduje się w posiadaniu rodziny Kuderów. My oglądaliśmy ją z samochodu, ale z pewnością jeszcze jej zdjęcie na blogu się pojawi. 

wtorek, 28 kwietnia 2020

Magurka Wilkowicka z dzieckiem

Mimo iż w ubiegłym, nawet w zaawansowanej ciąży, dużo chodziłam po górach, od urodzenia Klary nie byliśmy jeszcze na górskiej wyprawie. Dlatego też sezon postanowiliśmy zacząć od łatwej trasy, testując nie tylko sposób wejścia (wózek/nosidełko), ale i orientując się, co tak naprawdę w trakcie takiej wyprawy z dzieckiem będzie nam potrzebne. Nie ukrywam, że baliśmy się również o własną kondycję. Bo choć spędzam z Małą na dworze wiele godzin przemierzając ulice Sosnowca (a nawet porywając się na piesze wycieczki do Będzina, to jednak wyprawa w góry i wysiłek fizyczny z tym związany, to nieco inna historia. 

To P. znalazł trasę na tyle łatwą, byśmy mogli zaryzykować, a – w przypadku trudności – zawrócić z drogi. Musiała być też stosunkowo niedaleko, bowiem nie chcieliśmy też męczyć Klary długą jazda samochodem. Dlatego wybór padł na Magurkę Wilkowicką i podejście z Przełęczy Przegibek.