![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSUL4PzoVcFRdqXZhbqlu8mG0637bK3M4Qu46Gy5B4KGLZQvWpDpJAf2Nke9sevCALr59aoyC2onRvMfZyiH3yBGfultjtQ8a4M_JDf_AVX3WW9Mp-ZyQw8t4Xm9jlf-W5usX8aoWXmW8/s320/Baran%25C3%25B3w_2.JPG) |
fot. J.Gul |
Zachwyty mojej rodzicielki nad Sandomierzem (a może nad samym ojcem Mateuszem?) zaowocowały decyzją o weekendowej wyprawie. Jednak, korzystając z okazji, postanowiłam odwiedzić również Baranów Sandomierski, często nazywany „Małym Wawelem” i „Perłą Renesansu”. Co prawda podróż nie odbyła się bez przeszkód – okazało się, że w sobotę 2 lipca rozgrywany był ostatni etap 27 Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Solidarności” i Olimpijczyków na trasie z Tarnobrzega do Krosna, co skutecznie zablokowało nam drogę na niemal godzinę, ale za to sam zamek wynagrodził wszelkie trudy podróży w ten upalny dzień.
Według legendy, Baranów Sandomierski został założony przez Bolesława Krzywoustego. Został on wzmiankowany jako osada w 1135 roku, a nazwa Baranów wywodzi się prawdopodobnie od hodowli baranów, jaką zajmowali się mieszkańcy. Podobnie jak Sandomierz, Baranów handlował zbożem i suknem oraz miał kalwińską kartę, w 1607 r. wzniesiono tu bowiem zbór, a w roku 1628 założono drukarnię, gdzie powstawały książki kalwińskie.
Zamek był w rękach Lubomirskich do 1720 r., zaś od 1795 r. przejęli go Krasiccy, powiększając m.in. bibliotekę założoną jeszcze przez Leszczyńskich. W 1867 r. wystawione na licytację dobra nabył Feliks Dolański z Grębowa, po którym dziedziczył Stanisław Dolański. On to postanowił odrestaurować obiekt zniszczony po pożarze mającym miejsce w 1898 r., a niejako przy okazji wprowadzono zmiany w rozkładzie zamkowych pomieszczeń. Pod czujnym okiem krakowskiego architekta Tadeusza Stryjeńskigo w narożnej komnacie parteru urządzono secesyjną kaplicę, którą ozdobiono witrażami Józefa Mehoffera oraz ołtarzem z wyjątkowym obrazem Jacka Malczewskiego zatytułowanym "Matka Boska Niepokalana".
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWoL0AEUJ3R8k_WrgaiFl0_jkSDjygowmqDQVdFBey-SBQuN8cHR5XVM9T0z3VP-hBhq8qup9ZFdsqHGUr_4gAEg4D1CopyvtdDjOdAcAQ400uFhuqRSHkYDwlqrNTOb0FR0T1eBMNid4/s400/Baran%25C3%25B3w_7.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikgXyjEeTO7uno8pJYcTXRt3URU-JEUc9jRn3I9049h60f4NmyMKJ7-TjGovE-OK4hWCbImhUClOztl4AiubBS39Noq70zejgrjOBub_aYc-OsJWrPZn9TmARXu7PMsSKq8B4JwTrI22s/s400/Baran%25C3%25B3w_6.JPG) |
fot. J.Gul |
Rodzina Dolańskich miała zamek w posiadaniu do wybuchu drugiej wojny światowej, kiedy to majątek został przejęty przez Niemców. Zrujnowany przez stacjonujących tu po wojnie Sowietów, zamek w latach 1959-1969 został odrestaurowany przez państwo (w wyniku reformy rolnej właścicielem zamku stał się Skarb Państwa) pod kierunkiem prof. Alfreda Majewskiego, a następnie przekazany Kopalniom i Zakładom Przetwórczym Siarki „Siarkopol” w Tarnobrzegu. Od 1997 r. zamkiem zarządza z sukcesem Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. Obecnie znajduje się tu pięknie odrestaurowany hotel, mieści się tu restauracja, organizowane są śluby i wesela, a w pobliżu jest nawet pole golfowe. I choć można mieć pretensje o namioty ustawione na dziedzińcu (w sobotę odbywało się akurat wesele) to trzeba zrozumieć to, iż obecnie zamek musi po prostu na siebie zarobić.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixMmiZhpQrIOZLQ_Vn2GjJ5GaPRy7SLQUxnz8_hnkpbZcYzsAHkVYnqzUKx-bQ-YrtO7OIg5qoxWKBPBe_aKTaGMqcgP13bUprF327rpntbsdVwBFIY8sRHECKdpWcE7td3Xs1st-4YGM/s400/Baran%25C3%25B3w_13.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBeEMT6MPkk9cCEXEwizsJv4OmDsBrnFoZk0K12c-YGF5KTvklBFTG3gjKADO0RL6nqxslMHyn3IEsuAROzNzWIyB6mnLNAM-pF8OsvEqAa_RyeGuYCvgW3DMaWSFZcTGsXtLRBn690c0/s400/Baran%25C3%25B3w_5.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPRglcupiL9WCXDHyBYb-k7g-Vwdt8v_m8EiHqqak2eOhVy65Ax7820Gh5avBV1mfW5rehXSlDHeI1hGoIQ2dVL0Ec6Xlxj9rlCKnAKz3xo60P5HBntzlVI6x1rOPGAc6KujA9ePnAvRQ/s400/Baran%25C3%25B3w_11.JPG) |
fot. J.Gul |
Sam zamek jest trzykondygnacyjną budowlą wzniesioną na planie prostokąta. Posiada cztery okrągłe baszty w narożach, prostokątną wieżę pośrodku ściany frontowej oraz wewnętrzny dziedziniec otoczony pięknymi, dwukondygnacyjnymi krużgankami. Wnętrza zamku dekorowane są przez Jana Chrzciciela Falconiego oraz wspomnianego Tylmana z Gameren. Na piętro zamku wiedzie podwójna klatka schodowa, tworząca u góry kunsztownie dekorowaną loggię. Zarówno wspomniana kaplica, jak i część reprezentacyjnych sal są udostępniane turystom i można w nich podziwiać piękne obrazy oraz meble, zgromadzone przede wszystkim za czasów, kiedy pieczę nad zamkiem sprawował „Siarkopol”. Szczególnie warta obejrzenia jest tzw. Galeria Tylmanowska z bogatą sztukaterią i pięknymi obrazami przedstawiającymi panoramy miast włoskich.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd6sZongG7QpmVUkwuUIjcd495Ah6pl2lZrpt233K1WiSZxmi8dkOKjASnBuZvRiwoMmXGcw_7h8eK2859aUQT-qY6V2SnPqpniBKV9ypQegas99Lrh-_WVzhiasYMdGJPbYbuEoDR5vk/s400/Baran%25C3%25B3w_15.JPG) |
fot. J.Gul |
Zwiedzanie wnętrz odbywa się z przewodnikiem o każdej pełnej godzinie. Cena biletu normalnego to 15 zł (bilet ulgowy - 8 zł, rodzinny - 35 zł).
Po zwiedzaniu, na ktore trzeba przeznaczyć około 1 godziny, warto odpocząć chwilę w okalających zamek ogrodach.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0I7jzjy1GRzD-W44YV9Ap7misRnbXxNTA_BsuY81-l5E_dJ_Y4mZt7u6uXJyo57Q5IigpctxtH8XJAGNSLZx0W4fPiXz4VmTiFx_2wHQHH_I6BkbWuddg_iSlASZL9CHgFYhlAl19umM/s400/Baran%25C3%25B3w_23.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEVKyqT52TF_OMoOIH5GZehLEzRzRkGhqVBN1qjtmZzbch8uiGrTqU_UUejo0XfXZJ9aUmWXc69LVq_b996_M0s1ni0VBmy6KLEu8QwDnD6pLioWpN5xJcQMNzKAXXZQzx684bEOzTYPY/s400/Baran%25C3%25B3w_21.JPG) |
fot. J.Gul |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYfV8y6VBQ7gvQuA9sq5FX659-7YQphzc3JQqzSyjszzSHo31Gloi7Xw9bC9lOMf8r_O-1FDwEhSOjCQoIz5Gv2e8WJOaBPr_ev5ou5AeXDw4ViDW2xfYJ0boHymJAo3kesjK8mwtpNqY/s400/Baran%25C3%25B3w_25.JPG) |
fot. J.Gul |
Piękno zamku w Baranowie docenili również filmowcy - w serialu „Czarne Chmury” pełnił on rolę siedziby hetmana Sobieskiego, kręcono tu też m.in.: „Barbarę Radziwiłłównę” i „Klejnot wolnego sumienia”.
Piękny zamek, wycieczka widać się udała;)
OdpowiedzUsuńOj, tak. Wycieczka wspaniała. Pogoda w ten pierwszy dzień dopisała)więc szczególnie ta wizyta w ogrodach miała wiele uroku. Zachęcam do odwiedzin w Baranowie, jutro zaś planuję post o Sandomierzu:-)
Usuń