Beskid Mały to niewielkie pasmo górskie w Beskidach Zachodnich. Obszar ten rozciąga się od bramy Wilkowickiej i doliny Białej od strony zachodniej, gdzie graniczy z popularnym Beskidem Śląskim, aż po dolinę rzeki Skawy na wschodzie. Granica południowa przebiega wzdłuż potoków Wieśnik i Żylica, dalej w kierunku Jeziora Żywieckiego, przełęczy Hucisko do Suchej Beskidzkiej. Od północy z kolei Beskid Mały góruje nad Pogórzem Śląskim, oddzielony od niego szosą Wadowice-Andrychów-Roczyny-Czaniec-Kozy-Bielsko. Geograficzny podział Beskidu Małego na część wschodnią i zachodnią wyznacza dolina Soły i jej kaskady.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Beskid. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Beskid. Pokaż wszystkie posty
sobota, 13 lipca 2019
niedziela, 7 lipca 2019
Beskid Mały - Trzonka i Złota Góra
Po dość karkołomnej wyprawie do Porąbki i nieoczekiwanym jej finale w postaci ponownego wejścia (a właściwie wjazdu) na górę Żar (TU), kolejny dzień postanowiliśmy przeznaczyć na odpoczynek i zwiedzanie okolicy. Zdecydowaliśmy się odnaleźć szczyt Trzonki, który intrygował nas od pierwszego dnia – wszak wynajęliśmy chatę „pod szczytem”.
Zgodnie z opisem, główny szczyt miał znajdować się 500 m na zachód od chatki PTTK „Limba” usytuowanej obok naszego domku. Trzeba uważnie wypatrywać znaków na drzewach, prowadzących w kierunku szczytu, bowiem łatwo je przeoczyć - droga od "Limby" zajmuje niecałe 10 minut i za jednym z domów skręca w lewo, na skarpę.
sobota, 6 lipca 2019
Beskid Mały - Porąbka, góra Żar, Kiczera
Skoro poprzedni dzień przeznaczony był na odpoczynek i dobra strawę w Karczmie nad Przełęczą Kocierską (TU), zmobilizowaliśmy się, by wyruszyć nieco dalej, szlakiem zielonym. Szlak ten prowadzi od Zapory Porąbka, przez Porąbkę, Palenicę, Bukowski Groń, Trzonkę, Przełęcz Bukowską, Przełęcz Beskid Targanicki, Przełęcz Kocierską do Kocierzy.
Naszym punktem startowym był odcinek pomiędzy Przełęczą Bukowską a Trzonką, gdzie mieszkaliśmy, wędrujemy przez Masyw Bukowskiego Gronia. Początkowy odcinek szlaku jest mało problematyczny – droga łagodnie to wspina się ku górze, to opada, mijamy nawet kilka domków i mamy bliskie spotkanie z pilnującymi owieczek psami. W oddali widać nawet zaporę wodną w Porąbce, która – z tej perspektywy – wygląda wyjątkowo malowniczo.
czwartek, 4 lipca 2019
Beskid Mały - Góra Żar
Tegoroczne wakacje są dość spontaniczne – jeszcze w maju, planując wyjazd, nie wiedziałam, jaka będzie moja kondycja w piątym miesiącu ciąży i czy tak naprawdę – poza leżeniem – będę w stanie zrobić cokolwiek. O zwiedzaniu czy chodzeniu po górach już nawet nie myśląc. Dlatego też bezpieczną opcją wydała się rezerwacja domu za Zawierciem i zabranie stosu książek do czytania. W miarę jednak, jak zbliżał się termin wyjazdu, miałam coraz większe opory aby zamknąć się na wsi bez samochodu. Na dodatek na takiej wsi, w pobliżu której nie było właściwie nic do zobaczenia, a każdy dalszy wypad wymagałby proszenia okolicznych mieszkańców o podwiezienie. Dlatego, dwa tygodnie przed planowanym wyjazdem, spontanicznie zarezerwowaliśmy chatkę pod szczytem Trzonki w Beskidzie Małym. Pragnienie pobytu z dala od ludzi i plan zabrania stosu książek na wypadek złego samopoczucia wciąż były aktualne, ale tu dochodziła możliwość eksplorowania nieznanego nam pasma górskiego. Możliwość, z której skwapliwie skorzystaliśmy już pierwszego dnia po przyjeździe…
poniedziałek, 18 grudnia 2017
Weronika Górska "O górze, która wybrała się w świat. Przygody Małej Czantorii"
Autor: Weronika Górska
Wydawnictwo: STAPIS
Wszyscy miłośnicy gór doskonale znają Małą Czantorię, czyli szczyt w głównym grzbiecie Pasma Gorskiego w Beskidzie Śląskim, niedaleko Wielkiej Czantorii. To nie tylko szczyt urokliwy, ale i doskonale nadający się do rozbudzania miłości do gór i do treningu dla młodych (i tych nieco starszych) piechurów. Choć Mała Czantoria jest niedocenianą i wciąż porównywaną do swojej „wielkiej siostry”, to jednak rzadko spotyka się mieszkańca Śląska, który o niej nie słyszał lub przynajmniej raz nie wędrował jej stokami, zachwycając rozciągającymi się z niej widokami – można dostrzec nawet taflę zbiornika wodnego w Goczałkowicach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)