sobota, 27 listopada 2021

Słodki podwieczorek: Sernik Straciatella bez pieczenia

Uwielbiam serniki, ale niekiedy nie mam ochoty na dość ciężki, tradycyjny pieczony sernik. Dlatego ostatnio na urodziny robiłam lekki jak puch sernik straciatella na zimno, idealny do kawki. Jeśli nie użyjemy kawy do nasączenia biszkoptów jest on idealny również dla dzieci. Robi się go bardzo szybko, wykonanie zajęło mi niecałe 10 minut, ale warto schłodzić go przez noc, by dobrze stężał.

Sernik Straciatella bez pieczenia

  • 750 g sera białego 3 x mielonego lub wiadereczko gotowego sera
  • 200 ml śmietana kremówka 36%
  • 200 g cukru pudru (warto dać dokładnie tyle)
  • 100 g czekolady mlecznej (u mnie gorzka)
  • ok. 30 szt okrągłych biszkoptów (ok. 1,5 paczki)
  • 2 łyżki żelatyny
  • kakao do posypania
  • ewentualnie odrobina rozpuszczalnej słodzonej kawy
Wykonanie:

Dno tortownicy 24 cm wykładamy połową biszkoptów. Możemy delikatnie nasączyć je słodką kawą (ew. herbatą w wersji dla dzieci).

Żelatynę rozpuszczamy w 4 łyżkach zimnej wody, mieszamy, podgrzewamy (nie gotujemy).

Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno z cukrem pudrem.

Dodajemy śmietankę do zmielonego sera (pozostawiają 1 łyżkę śmietany), mieszamy. Pozostałą 1 łyżkę dodajemy do ciepłej żelatyny, a następnie całość wlewamy do masy – wszystko razem dokładnie miksujemy.

Wrzucamy posiekaną na kawałki czekoladę i jeszcze raz dokładnie mieszamy.





Masę wylewamy na biszkopty, wyrównujemy, przykrywamy resztą ciastek i obficie posypujemy kakao. Wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Ja robiłam ciasto dzień wcześniej.








Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz