Pokazywanie postów oznaczonych etykietą marmolada. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą marmolada. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 9 grudnia 2019

Trzyskładnikowe roladki

Świąteczny czas to dla mnie magiczny okres, co prawda niekoniecznie związany z obrządkiem, ale bardziej z tradycją. A tradycja mówi, ze przed świętami, dom pachnie cynamonem i innymi świątecznymi przyprawami, na stole leżą pomarańcze i mandarynki, a w piekarniku … pieką się ciasta i ciasteczka. W tym roku nawet ta tradycja nieco „stanęła na głowie”, pojawił się na świecie bowiem bardzo angażujący mały człowieczek. Dlatego też niestety zabrakło ciasteczek dla Mikołaja (musiał się biedak zadowolić tymi ze sklepu), ale – w ramach rekompensaty – dzień później pojawiła się na stole podwójna ich porcja! A ponieważ świąteczne pierniczki czekają wciąż na upieczenie (tak, wiem, wiem, już dawno powinnam je upiec), to załatwiając sprawę sprawnie i szybko, sięgnęłam po przepis na ciasteczka składające się tylko z trzech składników. No, właściwie czterech, bo roladki są nadziewane marmoladą. Tym sposobem w zaledwie kilka minut (nie licząc przetrzymywania w lodówce i pieczenia) pojawiły się rewelacyjne ciasteczka, w smaku nieco zbliżone do tych z ciasta francuskiego, ale pyszniejsze. Smacznego! 

środa, 22 maja 2019

Rogaliki z marmoladą

Zdecydowanie częściej na moim stole (i w piekarniku) goszczą ciasta niż ciasteczka, ale za to rogaliki z różnym nadzieniem pojawiają się systematycznie. Są pyszne, pachnące, a co najlepsze nawet jeśli trochę podeschną (co się rzadko zdarza, zwykle znikają tego samego dnia, niemal od razu po upieczeniu), wciąż są pyszne. Przepis dotyczy rogalików z marmoladą, ale równie pyszna jest wersja z połamaną czekoladą (najlepsza gorzka bądź mleczna), a także z kawałkami jabłka posypanymi cynamonem. Choć przyznam, że ja najlepiej lubię właśnie tę wersję, z marmoladą różaną lub wieloowocową.