Pokazywanie postów oznaczonych etykietą retro. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą retro. Pokaż wszystkie posty

piątek, 17 grudnia 2021

Ryszard Ćwirlej "Mordercza rozgrywka"

Tytuł: Mordercza rozgrywka
Autor: Ryszard Ćwirlej
Wydawnictwo: MUZA SA


Lata 90. mimo iż wielu kojarzą się z nieciekawym okresem, to stanowią nieustające źródło inspiracji. Co więcej, im więcej lat dzieli nas od tego szarego czasu w polskiej rzeczywistości, tym więcej osób wspomina go niemal z sentymentem. Zapominają o tym, co złe czy absurdalne, skupiając się na takim kolorycie, który dawały dancingi, rozpalające wyobraźnię środowisko gangsterów czy drobnych cwaniaczków.

poniedziałek, 6 grudnia 2021

Grzegorz Kalinowski "Śmierć frajerom. Wyrok"

Tytuł: Śmierć frajerom. Wyrok
Autor: Grzegorz Kalinowski
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska

Początek XX wieku to czasy niezmiernie barwne i dynamiczne i to tak naprawdę dla wszystkich. W tym dla różnego rodzaju kombinatorów, którzy nadawali lokalnego kolorytu, ale i potrafili mocno zmieniać bieg historii. Niektórzy zresztą zapisali się na jej kartach, a mimo przestępczej działalności, patrzymy na nich przychylnie i traktujemy z wyraźną sympatią.

wtorek, 3 grudnia 2019

Grzegorz Kalinowski "Śmierć z ogłoszenia"

Tytuł: Śmierć z ogłoszenia 
Autor: Grzegorz Kalinowski 
Wydawnictwo: MUZA 


Przeludnione mieszkania, brak dobrych dróg, wysoka śmiertelność dzieci i szerząca się w miastach prostytucja i przestępczość – to druga twarz dwudziestolecia międzywojennego. Najczęściej jednak ten okres w historii kojarzymy z rozwojem Gdyni, dokonaniami Żwirki i Wigury, urlopami w Zakopanem, popularnymi kabaretami i rozwojem kinematografii. 

Oba te oblicza międzywojennej Polski pokazał w swojej powieści Grzegorz Kalinowski. Kryminalna historia pt. „Śmierć z ogłoszenia”, opublikowana nakładem Wydawnictwa Muza, zachwyci jednak nie tylko miłośników historii czy takich gwiazd jak Bodo. To również prawdziwa gratka dla wszystkich fanów pisarza, dla zwolenników skomplikowanych zagadek kryminalnych. Ten kryminał w stylu retro, to bowiem wielopłaszczyznowa lektura, w której o uwagę walczą nie tylko zagadki, które ma rozwiązać specjalna grupa śledcza, ale również barwne tło wydarzeń. 

piątek, 26 kwietnia 2019

Piotr Bojarski "Szmery"

Tytuł: Szmery 
Autor: Piotr Bojarski 
Wydawnictwo: Czwarta Strona 



Czy człowiek może tak po prostu zniknąć bez śladu? Czy naprawdę istnieje szansa na uprowadzenie kogoś w taki sposób, by nikt nie zorientował się, że właśnie dochodzi do przestępstwa? Czy może zabraknąć nawet przypadkowych świadków, którzy mieli to (nie)szczęście pojawić się w określonym miejscu i czasie? 

piątek, 14 kwietnia 2017

Krzysztof Bochus "Czarny manuskrypt"

Tytuł: Czarny manuskrypt
Autor: Krzysztof Bochus
Wydawnictwo: MUZA


„Człowiek zawsze zostawia ślady. Żaden człowiek nie jest też bez cienia…” - pisał w jednej ze swoich powieści Henning Mankell. Doskonale wiedzą o tym również policjanci prowadzący śledztwa, którzy ze strzępów informacji, fragmentów wspomnień, a nawet mikrośladów są w stanie złożyć spójną historię, opisać przebieg wydarzeń oraz osobę sprawcy. Każde zakończone dochodzenie jest sukcesem - wszak udało się wytropić przestępcę, ale i porażką dla społeczeństwa, którego ów człowiek jest częścią.

czwartek, 2 sierpnia 2012

Edgar Wallace "Upierzony Wąż"

Tytuł: Upierzony Wąż
Autor: Edgar Wallace
Wydawnictwo: Damidos










Gucumatz to imię Boga Stwórcy, czczonego przez starożytnych Azteków, a szczególnie mieszkańców dzisiejszej Gwatemali. Znany również w Meksyku jako Quetzalcoatl, miał kształt upierzonego węża. Tak właśnie jest nazywany do dziś przez tych, którzy pielęgnują jego legendę, szczególnie w regionie Centralnej Ameryki. Upierzony Wąż był uznawany za pierwszą istotę „przed jakimikolwiek dwiema stworzonymi istotami, czyli przed materialną egzystencją wszystkich gatunków na ziemi.
Okazuje się jednak, że kult węża przeniósł się nawet do Europy, zaś w Anglii oddaje mu cześć mała grupa czcicieli, zwanych Czcicielami Upierzonego Pierwszego – Wspaniałego Boga Świata –Tchnienia Życia. To tajne stowarzyszenie zrodziło się za murami więzienia i daleko mu do idei węża – tworzenia, miłości do bliźniego i dobroczynności. Co jednak wspólnego Upierzony Wąż ma z piękną aktorką teatru, bogatym biznesmenem czy ekscentrycznym i introwertycznym naukowcem?
Dowiemy się tego podczas lektury powieści Edgara Wallace`a, zaś „Upierzony Wąż”, powieść kryminalna opublikowana przez Wydawnictwo Damidos, to najlepszy przykład tego, że Sherlock Holmes może mieć konkurencję. Autor przenosi nas do spowitego mgłą Londynu, gdzie na uliczkach mają miejsce największe podłości tego świata  - kradzieże, morderstwa, giełdowe spekulacje czy handel opium. Lawinowe tempo akcji, pełna napięcia atmosfera i wyraziści bohaterowie stanowią znak rozpoznawczy Wallace`a, i prawdziwa gratkę dla wielbicieli jego talentu. Ja do jego fanów niestety nie należę, ale po powieść sięgnęłam z prawdziwym zainteresowaniem, traktując ją jako idealną lekturę na parny, letni wieczór.
Autor przedstawia nam Piotra Dewina, dziennikarza kryminalnego, dla którego tropienie śladów zbrodni stało się nie tylko pracą, ale i prawdziwą pasją. Z dyskrecją niespotykaną u dziennikarzy przemierza ulicę Londynu szukając tematów do artykułów a, że „niebo jest dla niego przychylne plus minus siedem dni w tygodniu, to znaczy w czasie, gdy trwoni czas na badanie malowniczych morderstw” to wkrótce wpada na trop prawdziwej afery kryminalnej, gubiąc przy okazji serce dla pięknej sekretarki Daphne Olroyd. Mimo, iż początkowo jest przeciwny sprawie złodzieja, który napada na damy obwieszone biżuterią, to wkrótce odkrywa prawdziwa naturę zbrodni, która niestety na zniknięciach kosztowności się nie kończy.
Z pomocą Daphne, byłej pracownicy bogatego biznesmena Crewego Leicestera, a obecnie asystentki filantropa, naukowca i badacza Gregory`ego Beale, dziennikarz zgłębia naturę Upierzonego Węża, którego ślad znaczą bileciki z czerwonym stemplem. Co wspólnego ma to azteckie bóstwo z Leicesterem i z piękną choć despotyczną Ellą Creed, właścicielką teatru „Orpheum”? Kim jest William Lane, oficjalnie uznany przed laty za zmarłego i co łączy go z teraźniejszymi wydarzeniami? Jaką tajemnicę kryje kluczyk zdobyty przez Piotra, który jest na tyle cenny, że wiele osób zrobi wszystko, by go zdobyć?
Lektura „Upierzonego Węża” przynosi jeszcze wiele takich pytań i choć lektura powieści nie porwała mnie, to jednak z ciekawością śledziłam rozwój wydarzeń. Koniec, choć schematyczny i łatwy do przewidzenia nie rozczarowuje, bowiem cała historia układa się w lekką, nie wymagającą lekturę, idealną na wakacyjny wyjazd. Musimy tylko uważać, by wędrując uliczkami nieznanych miejscowości nie spotkać przypadkiem Upierzonego Węża bądź przestępcy, który się za niego podaje.

Recenzja została także umieszczona na stronach wortalu literackiego Granice.pl