Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nowy Jork. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nowy Jork. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 11 stycznia 2018

Tasmina Perry "Oświadczyny"

Tytuł: Oświadczyny
Autor: Tasmina Perry
Wydawnictwo: Kobiece


„Wszystko, co miała, to marzenia o życiu, które mogliby razem wieść, gdyby nie ten jeden wieczór, który zmienił jej życie na zawsze” – ileż osób zmieniło swoje życie na gorsze w ciągu zaledwie kilku chwil. Jedno zawahanie, jedna nierozsądna decyzja, jeden unik bądź po prostu nieobecność w danym czasie i miejscu wystarczy, by zaprzepaścić szansę, by zmienić koleje naszego losu. 

niedziela, 24 września 2017

Layne Mosler "Podróż w trzech smakach"

Autor: Layne Mosler
Wydawnictwo: Kobiece


Są osoby, które wyruszając w podróż pragną zgromadzić jak najwięcej wspomnień dotyczących odwiedzanych muzeów czy sławnych budynków oraz budowli. Są tacy, którzy mierzą atrakcyjność danego miejsca ilością przywiezionych pamiątek, a także tacy, dla których ważni są spotkani w drodze ludzie. Są wreszcie osoby, które z tych podróży przywożą smaki – zjedzone potrawy, ich zapachy, liczba dodanych przypraw, sposób podania czy obsługa.

poniedziałek, 20 lutego 2017

Richard Lupa "Nasza Ameryka"

Tytuł: Nasza Ameryka
Autor: Richard Lupa
Wydawca: Amepol Inc.


„Wszyscy mówią mi: spakuj torby i jedź / Wyjedź z nami bo tam / Nim obejrzysz się znajdziesz wyśniony raj / Będziesz tam żył jak pan” – tak śpiewał solista zespołu Boys, ale nawet jeśli nie gustujemy w tego rodzaju muzyce, to w jednym miał rację. W Ameryce można znaleźć ów wyśniony raj, „Ziemię obiecaną”, tam możliwa jest przysłowiowa kariera „od pucybuta do milionera”, jednak do tego potrzebna jest ciężka praca. I wybór właściwego miejsca, by zacząć realizować ten amerykański sen…

czwartek, 26 listopada 2015

Jolanta Król „Notoryczna panna młoda”

Autor: Jolanta Król
Wydawnictwo VIDEOGRAF

Zapewne każda kobieta przynajmniej raz widziała amerykańską komedię romantyczną w reżyserii Garry’ego Marshalla z Julią Roberts w rolach głównych. Tam, Maggie Carpenter, niemal nawykowo porzucała przed ołtarzem mężczyzn, choć nie wynikało to z jej okrutnego charakteru, a jej celem nie było poniżenie niedoszłych nowożeńców. To raczej strach przed związkiem, przed pomyłką oraz poszukiwanie tej jednej, jedynej miłości pchały ją do tego desperackiego kroku. Pragnienie, aby kochać i być kochaną dzieli z Maggie wiele kobiet, a choć rezygnacje ze złych wyborów nie są tak spektakularne, to równie bolesne. Czasami nawet bywa tak, że kobieta doskonale zdaje sobie sprawę, że tkwi w toksycznym związku, że tak naprawdę w relacji, w którą się uwikłała, nie ma żadnego uczucia, ale ze strachu przed samotnością kurczowo trzyma się iluzji.

Tak niestety czyni Hanka, ponętna czterdziestodwulatka, właścicielka dobrze prosperującego biura podróży. Można powiedzieć, że jest kobietą, która w życiu osiągnęła wszystko – spełniła się zawodowo, zwiedziła świat, ma piękne mieszkanie. Tyle tylko, że Hance do pełni szczęścia brakuje mężczyzny, a także (a raczej przede wszystkim) dziecka. O przeszłości kobiety, o jej mniej lub bardziej nieudanych związkach, o plejadzie partnerów, którzy nie byli jej warci, którzy bez skrupułów ją oszukiwali zatajając prawdę o sobie, o istnieniu żon, możemy przeczytać w powieści „Notoryczna panna młoda”. Tytuł opublikowanej nakładem wydawnictwa VIDEOGRAF książki Jolanty Król może sugerować lekką komedię romantyczną, tekst, w który można zagłębić się poszukując odrobiny rozrywki czy cienia nadziei na miłość. Nic bardziej mylnego! Sięgając po powieść musimy przygotować się na silne emocje, wzruszenia, ale i gniew, na nasz wewnętrzny sprzeciw wobec takiego traktowania kobiet. Otrzymujemy bowiem historię mówiącą o desperackim poszukiwaniu miłości, o samotności, która wpędza nas niekiedy w pułapkę, o powolnym rozpadzie osobowości i terrorze psychicznym. Historię poruszającą nas do głębi, stanowiącą bodziec do refleksji, ale również uwrażliwiającą nas na cierpienia innych kobiet.

Kiedy kolejny związek Hanki się rozpadł, a wizyta w biurze matrymonialnym nie przyniosła spodziewanych rezultatów, kobieta postanowiła poszukać partnera w wirtualnym świecie. Właśnie w ten sposób w jej życiu pojawił się Jacek – Polak mieszkający na stałe w Stanach Zjednoczonych. Zbliżający się do pięćdziesiątki przystojny mężczyzna uwiódł ją swoją szczerością, a także kwiecistymi listami, które stanowiły balsam na jej zranione serce i dusze. Hanka szybko zyskała pewność, że Jacek jest tym jednym, jedynym, zaś mgliste obietnice związku i rychłych zaręczyn wystarczyły, by kobieta zaczęła zmieniać swoje życie, rozdając cały swój majątek, z mieszkaniem i firmą włącznie. 

Jeszcze w Polsce okazuje się, że ta szczerość Jacka niestety jest ograniczona tylko do tych kwestii, którymi mężczyzna chce się z Hanką podzielić. Na jaw wychodzi zatem istnienie dwóch szesnastoletnich córek z pierwszego małżeństwa, a także niejasna przeszłość wybranka. Mimo to pragnienie posiadania dziecka oraz męskiego ramienia u swego boku zagłusza rozsądek, a Hanka wyjeżdża do New Britain, pozostawiając w kraju swoją rodzinę oraz przyjaciółki. Amerykańska rzeczywistość nie przypomina tej utkanej z marzeń o wielkiej miłości. Jacek okazuje się być apodyktycznym gburem, nie uwzględniającym ani zdania Hanki, ani jej planów. Brak szacunku, rosnące wymagania (także finansowe) wobec kobiety, sieć kłamstw, w którą Jacek się zapętlił, a na dokładkę mamusia z piekła rodem – wszystko to weryfikuje plany Hanki. I właśnie wówczas, kiedy Hanka stwierdza, że ma tego wszystkiego dość, ma szansę spełnić się jej największe marzenie – zostanie matką …

Jak potoczą się losy Hanki i czy wiązanie się z kimś tylko dlatego, by nie być samotnym, jest wystarczającą podstawą małżeństwa? Jak bardzo można upodlić, ubezwłasnowolnić kobietę? Ile kolorów ma prawda i jak bardzo boli zdrada oraz zakończenie pewnego etapu w życiu przekonamy się dzięki wciągającej powieści „Notoryczna panna młoda”. Jolanta Król stworzyła historię, która bulwersuje, która budzi w kobiecie mordercze instynkty i deklarację unikania typów pokroju Jacka czy poprzednich amantów Hanki. Autorka wciąga nas w interakcję z bohaterami, angażujemy się emocjonalnie w ich życie i dokonywane przez nich wybory, z nimi cieszymy się i płaczemy. Liczne retrospekcje służą poznaniu natury skomplikowanych związków Hanki, a zarazem zrozumieniu irracjonalnych wydawałoby się decyzji kobiety. Dzięki temu powieść staje się jedną z tych, które zmuszają nas do analizy własnych pragnień, własnego zachowania, a – być może – zmiany priorytetów.


niedziela, 15 lutego 2015

Stephanie Lehmann "Butik na Astor Place"

Tytuł: Butik na Astor Place
Autor: Stephanie Lehmann
Wydawnctwo: MUZA SA



Choć było to stosunkowo niedawno, dziś trudno sobie wyobrazić czasy, kiedy kobiety nie miały prawa głosu, kiedy były uznawane za istoty niższego gatunku, kiedy szansą na ich przetrwanie było małżeństwo albo ciężka praca, nie dająca szans na utrzymanie się.  Samotna kobieta była traktowana jak ladacznica, dostęp do wyższych stanowisk był praktycznie niemożliwy, zaś edukacja seksualna nie istniała. Mimo tych ograniczeń początek wieku XX, to czas wielkich przemian w świadomości społeczeństwa, to okres technologicznej rewolucji, rozkwitu rynku kosmetyków kolorowych, popularności wielkich domów towarowych.
W takich właśnie klimatach osadzona jest akcja fascynującej powieści Stephanie Lehmann „Butik na Astor Place”. Opublikowana nakładem Warszawskiego Wydawnictwa Literackiego MUZA książka, to nie tylko wciągająca wyprawa do 1907 roku, ale i wycieczka po współczesnym Nowym Jorku. Autorka, splatając ze sobą w zadziwiający sposób losy dwóch kobiet, z XX i XXI wieku, pokazuje nie tylko ich skomplikowane życiowe wybory, ale społeczno-kulturowe tło, które często te wybory warunkuje. Jest to jedna z tych pozycji, które zadowalają nawet najbardziej wymagających czytelników, które pomimo wielowątkowości zachowują lekkość i płynność, które pochłania się łapczywie, których bohaterowie stają się nam bliscy.
Autorka przedstawia nam Amandę Rosenbloom, właścicielkę butiku z ubraniami vintage na Astor Place. Ten sklep jest spełnieniem jej marzeń o niezależności, dzięki niemu łączy swoje zainteresowanie przeszłością, fascynację modą, zdolności krawieckie, z możliwością zarobkowania. Jednym z najbardziej fascynujących aspektów prowadzenia tego rodzaju biznesu, jest poszukiwanie prawdziwych perełek z ubiegłego wieku, wypatrywanie skarbów wśród stert przeciętnych i znoszonych ubrań. Dlatego też, kiedy otrzymuje zlecenie wyceny ubrań od jednej z nowojorskich staruszek, Jane Kelly, ochoczo zabiera się do przeglądania szykownych zestawów i dodatków. W jednym z nich, w futrzanej mufce, znajduje niezwykły przedmiot – ukryty w podszewce pamiętnik z 1907 roku, sprzed 100 lat. Jego autorką jest młodziutka i niewinna dziewczyna, Olive Wescott, córka kierownika sklepu Woolwortha na Trzydziestej Czwartej Ulicy. Przeniosła się ona na Manhattan z miasteczka Cold Spring i pełną piersią chłonęła atmosferę tego niezwykłego miasta, miasta pełnego możliwości ...
Mimo odebranego wykształcenia oraz umiejętności praktycznych, zdobytych w sklepach prowadzonych przez ojca, droga do wymarzonego zawodu jest dla Olive zamknięta. Zarobkowo pracują bowiem wyłącznie kobiety niższego stanu, a i te zazwyczaj robią to do momentu zamążpójścia. Tymczasem marzeniem dziewczyny jest posada specjalistki do spraw zakupów w jednym z domów towarowych. Wbrew czasom w których żyje, przedkłada ona karierę zawodową nad wygodne życie u boku mężczyzny. Jednak, mimo tolerancji ojca dla jej niecodziennych zainteresowań biznesem, pozwala on jej wyłącznie na pracę za ladą i to hobbystycznie, bez otrzymywania wynagrodzenia. Tym samym dziewczyna nie ma możliwości przedstawienie w innych sklepach tak cennych w owych czasach referencji.
Wszystko zmienia się, kiedy ojciec Olive ginie w wypadku samochodowym – jego automobil, jeden z niewielu wówczas jeżdżących po mieście – stoczył się w dół ulicy, zaś kierowca poniósł śmierć na miejscu. Dziewczyna nie może dalej mieszkać w samotnie w hotelu, w którym zatrzymała się wraz z ojcem – w Nowym Jorku z 1907 roku tylko kobiety rozwiązłe podróżują same, dlatego dyrekcja mimo całego współczucia jest bezwzględna. Na dodatek okazuje się, że Olive nie stać na wynajęcie niczego innego. Ojciec, prowadzący wystawne życie i nigdy nie wspominający nawet o finansowych kłopotach, padł ofiara kryzysu i stracił cały majątek. Dziewczynie pozostaje po nim tylko pamięć i … długi. Mogłaby w takiej sytuacji wrócić do rodzinnego miasteczka, gdzie mieszka jej ciotka, ale wówczas byłaby skazana na życie, od którego zawsze podświadomie uciekała. Konieczne byłoby znalezienie majętnego męża, inaczej nie miałaby za co żyć.
Olive, wykazując się niezwykłą determinacją, wiedzą oraz pozwalając sobie na fałszerstwo listu polecającego, poszukuje pracy sprzedawczyni w domu towarowym i już wkrótce udaje jej się otrzymać posadę w Sieger-Cooper, w dziale z artykułami toaletowymi. Nareszcie ma możliwość wykazania się niezwykłą umiejętnością zaspokajania potrzeb klientów, co w połączeniu z jej wytwornymi manierami i przyjemną aparycją czyni z niej niezwykle skuteczną ekspedientkę…
Jak potoczą się losy Olive? Jak, sto lat później, żyje Amanda? Czy współczesnej mieszkance Nowego Jorku uda się zerwać toksyczny związek, dla którego nie ma przyszłości? Czy znajdzie miłość? W jaki sposób historia z przeszłości wpłynie na teraźniejszość? Tego dowiemy się z tej wspaniałej, napisanej z rozmachem powieści, która przybliża nam historię miasta, zabiera na wędrówkę ulicami, które dziś wyglądają zupełnie inaczej. Stephanie Lehmann udało się doskonale odtworzyć klimat dawnych czasów, wraz z Amandą i czytanym przez nią dziennikiem cofamy się do przeszłości, poznając światopogląd ówczesnych mieszkańców Nowego Jorku, uczestnicząc w przełomowych wydarzeniach, obserwując zmiany w podejściu kobiet do pracy i życia, a także do spraw cielesnych. Dzięki niezwykle pieczołowitemu odtworzeniu realiów, a także niezwykle plastycznemu nakreśleniu bohaterów, zapominamy o „tu i teraz”, całkowicie dając się pochłonąć książce. Rozstajemy się z bohaterkami z nutką nostalgii za dawnymi czasami, za pięknymi ubraniami, za blichtrem domów towarowych, stanowiących synonim luksusu, a nie jak dziś – komercji. Na pocieszenie możemy jednak przeczytać, stanowiący integralną część publikacji, wywiad z autorką, w którym Lehmann ujawnia nam źródła inspiracji i … składa obietnicę stworzenia  kolejnej powieści.


piątek, 13 grudnia 2013

Isabelle Lafléche „Kocham Paryż”

Tytuł: Kocham Paryż
Autor: Isabelle Lafléche
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie







Jest wiele kobiet, które za ubrania czy dodatki z metką sławnego projektanta, oddałyby wiele. Jest wiele kobiet, które za markową torebkę czy płaszczyk z limitowanej edycji sprzedałyby męża, przyjaciółkę czy matkę. Z racji tego, że tak wielki popyt rodzi podaż, to jest równie wielka grupa ludzi, którzy w sprzedaży dóbr luksusowych upatrują niebywałych zysków. W sprzedaży podrabianych dóbr luksusowych – należałoby napisać. Na takim obrocie fałszywymi towarami, sektor handlu detalicznego traci niemal 30 miliardów dolarów, a około 70 procent podróbek, to odzież, akcesoria oraz perfumy. Podróbki są interesem na tyle intratnym, że zaangażowały się w obrót nimi organizacje przestępcze, te same, które handlują broni, narkotykami i żywym towarem.

Z fałszerzami, fałszerstwami boryka się każdy właściciel marki, a im więcej jest ona warta, tym częstsze są próby wprowadzenia na rynek trefnego towaru. Z takim procederem walczyć ma Catherine Lambert, rzutka prawniczka, znana już czytelnikom z powieści „Kocham Nowy Jork”. Teraz, po roku spędzonym za granicą, dostała propozycję wymarzonej pracy. Ma zostać dyrektorem do spraw własności intelektualnej u Diora. Biorąc pod uwagę jej wyczucie stylu i słabość do markowych fatałaszków, to okazja życia. Wiąże się jednak z koniecznością powrotu do Paryża, gdzie zresztą mieszka Antoine, dawniej kolega z pracy, a obecnie jej chłopak. Tym samym towarzyszymy bohaterce w jej przygodach, rozgrywających się na łamach kontynuacji powieści Isabelle Lafléche. 

Książka „Kocham Paryż”, opublikowana nakładem Wydawnictwa Literackiego, to nie tylko fascynująca wyprawa w świat mody, dóbr luksusowych, pokazów prêt-à-porter. To również dylematy etyczne, walka o stanowiska, a także zacięta walka z fałszerzami, pozbawiającymi Diora znacznej części dochodów. W walkę te zaangażowana jest nie tylko Catherine, ale również jej nowojorski asystent Rikash, razem zaś stanowią niepokonaną drużynę, której obawiają się wszyscy – od drobnych handlarzy po „grube ryby”. Nic dziwnego, bowiem przyszło im uczestniczyć w obławach policyjnych i konfiskować towary warte setki tysięcy euro. Na dodatek na jednym z targowisk zdołano zrobić im zdjęcia, zatem teraz fotografia Catherine i Rikasha zdobi wszystkie zaplecza nielegalnych punktów sprzedaży.

Obawa przed odwetem przestępców nie jest bezpodstawna – prawniczka zaczyna otrzymywać telefony z pogróżkami, ktoś też podąża za nią krok w krok. Kamizelka kuloodporna, mimo że mało gustowna, staje się koniecznością, zaś czytelnik otrzymuje solidną dawkę adrenaliny. Oczywiście nie obędzie się też bez miłosnego wątku – wszak Paryż to stolica miłości. Jednak związek z Antoine nie rozwija się tak, jakby się tego można było spodziewać. Jej stresująca praca, skłonność do angażowania się w pomoc potrzebującym orz naręcza ciuchów, stanowią punkty zapalne. Szczególnie jej praca dla Diora staje się powodem do kłótni, bowiem Antoine, jako zobligowany do zdobywania nowych klientów wspólnik w kancelarii prawnej, z chęcią współpracowałby z tak znaną modową marką. Najwyraźniej nie jest w stanie dostrzec niestosowności swojej prośby szczególnie, że Catherine jest nowym pracownikiem, a takie zlecenie mogłoby zostać odczytane jako nepotyzm.

Jak zakończy się ta historia? Czy strategia walki z fałszerzami, którą obrała prawniczka, dość ryzykowna zresztą, sprawdzi się? Jak rozwinie się związek z Antoine? Jak zakończy się proces jej byłego partnera, Jeffrey`a, któremu po jej doniesieniu postawiono zarzuty? Tego wszystkiego dowiemy się z trzymającej w napięciu, wspaniałej książki „Kocham Paryż”, dzięki której choćby o krok zbliżamy się do świata luksusu, dostrzegając nie tylko jego blaski, ale i cienie. Powieść jest ponadto swego rodzaju lekcją stylu, bowiem nie bez powodu mówi się o paryskim szyku. Wcale się nie zdziwię, jeśli po lekturze książki polskie ulice zapełnią się kobietami z dumą prezentującymi modne zestawy, bawiącymi się modą i eksponującymi swoją kobiecość, czar i powab. I oczywiście bojkotującymi podróbki markowych rzeczy!