Pokazywanie postów oznaczonych etykietą templariusze. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą templariusze. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 30 lipca 2019

Maciej Makarewicz "Atlantycka konspiracja"

Tytuł: Atlantycka Konspiracja 
Autor: Maciej Makarewicz 
Wydawnictwo: Replika 


Tajemnice historii wciąż pozostają nieodkryte, tylko do nielicznych zagadek historii istnieje dostęp, dla nielicznej też zresztą grupy ludzi. Nic zatem dziwnego, że poszukiwania prawdy, szczególnie, jeśli mają one kolor złota, tak ekscytuje nie tylko samych zainteresowanych, ale i otoczenie. Niezależnie od tego, czy mówimy o poszukiwaniu złotego pociągu czy też bursztynowej komnaty, świadomość iż te i inne jeszcze skarby czekają wciąż na ich wydobycie na światło dzienne, elektryzuje. 

piątek, 28 czerwca 2019

Anna Klejzerowicz "Pamiętaj o śmierci"

Tytuł: Pamiętaj o śmierci 
Autor: Anna Klejzerowicz 
Wydawnictwo: Replika 


Motyw śmierci zajmuje niezwykle istotne miejsce zarówno w literaturze, jak i malarstwie wielu epok. Wynika to między innymi z faktu, iż jesteśmy świadomi nieuchronności własnej śmierci, co więcej – jesteśmy wobec niej bezradni. Z tematyką śmierci w szeroko pojętej kulturze i sztuce spotykamy się już w starożytności, jednak to wieki średnie, w obliczu epidemii i wieloletnich wojen, rozwinęły ten temat. Zapewne wszyscy znają też słynne „Memento mori”, czyli „ pamiętaj o śmierci” – przypomnienie, że śmierci nie da się uniknąć. To pozdrowienie używane było m.in. przez wiele zgromadzeń zakonnych, a jego ideą jest odciągnięcie uwagi od spraw przyziemnych, przemijających wraz ze śmiercią. „Memento mori” jest także hasłem przewodnim Bractwa Męki Pańskiej, czyli zrzeszenia religijnego, działającego do dziś w Krakowie. 

niedziela, 16 kwietnia 2017

Pieter Aspe "Kwadrat zemsty"

Tytuł: Kwadrat zemsty
Autor: Pieter Aspe
Wydawnictwo: Videograf


Są takie miejsca na ziemi, które trzeba zobaczyć na własne oczy. Jednym z nich jest romantyczna Brugia, nie bez przyczyny zwana Wenecją Północy lub flamandzką Wenecją. Turyści kochają jej średniowieczną zabudowę, zabytkowe centrum, a także bogatą kolekcję malarstwa flamandzkiego. Ale nawet do Brugii dotarła korupcja i przestępczość, nawet tutaj czai się występek i zło.

Doskonale o tym wie komisarz Pieter Van In, któremu przyszło prowadzić zagadkowe śledztwo, będące najwyraźniej aktem zemsty. Ofiarą padła rodzina jednego z najbardziej wpływowych członków lokalnej społeczności, Ludovica Degroofa, szanowanego katolika, Rycerza Zakonu Msaltańskiego, donatora wielu kościelnych organizacji, a w rzeczywistości – despoty i zboczeńca. Cła sprawa jest jednak bardziej skomplikowana, niż można by sądzić po włamaniu do sklepu jubilerskiego, prowadzonego przez syna Degroofa. W śledztwie pomaga komisarzowi piękna Hannelore Martens, zastępca prokuratora, zaś o tajemnicach Brugii przeczytać możemy we wciągającej powieści „Kwadrat zemsty”. Opublikowana nakładem wydawnictwa Videograf książka Pietera Aspe to pierwszy tom cyklu z Van Innem w tle, a zarazem pasjonująca przygoda i łamigłówka, której rozwiązanie zaskakuje. To powieść lekka, ale daleka od banału, dlatego nawet najbardziej wymagający wielbiciele kryminalnych historii nie będą mogli się od niej oderwać. 

niedziela, 31 lipca 2016

Jolanta Maria Kaleta „Testament templariusza”

Autor: Jolanta Maria Kaleta
Wydawnictwo: Psychoskok


O templariuszach, czyli Zakonie Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona, napisano już setki książek, zarówno naukowych, jak i wykorzystujących fakty do skonstruowania fabuły z pogranicza przygody i sensacji. Sam zakon budził i budzi do dziś wielkie emocje, zaś jego kasata i brutalny koniec, jaki zgotowano jego członkom, związane są z olbrzymim majątkiem, zgromadzonym przez templariuszy. Odpowiedzialność za dramat ponosi ówczesny król Francji, Filip IV Piękny, a także papież Klemens V, którzy z chciwości zagarnęli skarby zgromadzone przez zakon. Oskarżeni o herezję, czary, innowierstwo, świętokradztwo, rozpustę, sodomię i szereg innych przestępstw członkowie zakonu byli torturowani, siłą wymuszano przyznawanie się do winy, a każdy z nich kończył tragicznie. 

sobota, 4 sierpnia 2012

Michael P. Spradlin "Templariusz. Strażnik Graala"

Tytuł: Templariusz. Strażnik Graala
Autor: Michael P.Spradlin
Wydawnictwo AWM




 









O chrześcijańskich relikwiach krąży wiele legend, ale najważniejsze emocje wśród nich budzi Święty Graal. Podanie głosi, że do tego drogocennego naczynia Józef z Arymatei zebrał krew Jezusa umierającego na Krzyżu.  Wielu wierzy, że krew Zbawiciela nadała kielichowi niezwykłą moc, są nawet gotowi oddać życie, by go odnaleźć. Nic więc dziwnego, że te cudowne właściwości Świętego Graala kusiły także jego obrońców – templariuszy. Byli oni przekonani, że ten, kto posiądzie relikwie, stanie się niepokonany, a jego armię wyjdą zwycięsko z każdej bitwy.
Potrzeba rycerza o wielkim sercu i ogromnym harcie ducha, by strzec Świętego Graala przed zakusami zarówno obcych, jak i swoich towarzyszy. Potrzeba sir Thomasa, jednego z Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona oraz jego giermka Tristana, których dzieje, a także losy samej relikwii brawurowo opisał Michael P.Spradlin. „Templariusz. Strażnik Graala” to pierwszy tom porywającej powieści historycznej z wątkiem kryminalnym, która zabiera nas na pole bitwy, pozwalając usłyszeć szczęk oręża i oślepiając blaskiem naramienników. W czasie, kiedy dobiegnie nas gromki okrzyk Saracenów „Allah akbar” staniemy do walki u boku templariuszy  przekonani, że lektura „Templariusza” jest doskonałym wyborem.
Zanim jednak bohaterowie spotkają się oko w oko z wrogiem, poznamy Tristana, sierotę wychowaną przez pobożnych mnichów z opactwa św. Albana. Porzucone u stóp klasztoru niemowlę wyrosło na krzepkiego i prawowitego młodzieńca, którego powołaniem nie jest jednak złożenie ślubów i przywdzianie habitu. Jego marzeniem jest poznawanie nowych miejsc i ludzi, jednak w chwili obecnej wydaje się to nierealne. Przynajmniej do czasu, kiedy to w opactwie zatrzymuje się orszak templariuszy, pragnących nabrać sił w drodze do Dover. Rzutki i zdyscyplinowany Tristan zwraca uwagę rycerza sir Thomasa, a złożona propozycja odmienia życie chłopaka, nadając mu głębszego sensu, ale i narażając na wielkie niebezpieczeństwo i sprawiając, że zacznie się zastanawiać nad swym pochodzeniem.
Mury opactwa, prace w ogrodzie i w stajni, Tristan zamienia na lekcje walki oraz starcia z Saracenami, jednak szybko daje się poznać, jako sumienny giermek oraz pełen odwagi wojownik, który uratował życie samemu królowi Anglii, księciu Normandii i Akwitanii, czyli Ryszardowi Lwie Serce.
Prawdziwym sprawdzianem będzie jednak misja, którą powierzy giermkowi sir Thomas. W obliczu upadku oblężonej twierdzy w Akkce, na Tristanie spoczywa obowiązek ocalenia najważniejszej relikwii chrześcijańskiego świata – Świętego Graala. Chłopak otrzymuje rozkaz udania się z kielichem do Szkocji, do Rosslyn, w okolicach którego wznosi się kościół Najświętszego Zbawiciela – cel wyprawy Tristana. Aby jednak dotrzeć do ojca Williama, który ma przejąć opiekę nad Świętym Graalem., młodzieniec będzie musiał przemknąć pomiędzy wrogim obozem i dotrzeć do Tyru, gdzie cumują statki płynące do Anglii.
Wędrówka ta będzie pełna niebezpieczeństw, które grozić będą nie tylko z rąk Saracenów czy asa synów (a szczególnie pięknej asasynki), ale i samych templariuszy. W drodze towarzyszyć mu będzie były łucznik królewski, Robard Hode z lasu Sherwood w hrabstwie Nottingham, zaś ceną nierozważnych kroków może być nawet życie…
„Templariusz. Strażnik Graala” to powieść, która przenosi nas w mroczne i krwawe czasy końca XII wieku. Czasy zwane Ciemnymi Wiekami, średniowieczem, ale i okresem porywów serc, lojalności oraz walk w imię przekonań. Mimo, iż Michael P.Spradlin nie trzymał się ściśle historycznych wydarzeń, a w akcje wkrada się literacka fikcja, to dzięki sugestywnym opisom bitew czy klimatu miejsc, czujemy się, jakbyśmy dotykali przeszłości, smakowali ją i mimowolnie uczestniczyli w życiu bohaterów. Autor umiejętnie stopniuje napięcie, a błyskotliwe dialogi i opisy sytuacji pozwalają poddać się emocjom targającym Tristanem. Nie pozostaje zatem nic innego, jak tylko – wzorem dobrego giermka – ćwiczyć się w cierpliwości, oczekując na kolejną (mam nadzieję, że równie dobrą) cześć przygód Tristana.



Recenzja została również umieszczona na stronach wortalu literackiego Granice.pl