Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ból. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ból. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 17 lutego 2020

Marianne Williamson "Do szczęścia przez łzy"

Tytuł: Do szczęścia przez łzy
Autor: Marianne Williamson
Wydawnictwo: Kobiece



O cierpieniu napisano już wiele artykułów czy rozpraw naukowych, ale ilość pozycji wydawniczych w żadnym stopniu nie przekłada się na poprawę jakości naszego funkcjonowania. Dlaczego wciąż cierpimy? Co jest źródłem tego bólu i czy istnieje sposób (oraz szansa), by znaleźć ukojenie? Przekonamy się o tym dzięki książce, która – jako jedna z niewielu – koncentruje się nie tylko na teoretycznych rozważaniach odnośnie natury cierpienia, ale pozwala nam to cierpienie przekształcić w coś konstruktywnego, a nawet … w szczęście.

poniedziałek, 5 sierpnia 2019

Miska Rantanen "Kalsarikänni. Sztuka relaksu po fińsku"

Tytuł: Kalsarikänni. Sztuka relaksu po fińsku 
Autor: Miska Rantanen 
Wydawnictwo: Sensus 


Zabiegani, zniechęceni, wypaleni, z początkami depresji, nie mamy na nic ochoty, nie mamy ani siły do podejmowania nowych wyzwań, ani nie wierzymy, że nasze działania mają jakikolwiek sens. Jeśli w porę się zreflektujemy, że nasze życie przecieka nam przez palce, my zaś zupełnie nie czerpiemy z niego przyjemności, rzucamy się na poszukiwanie cudownego leku, który uleczyłby naszą duszę. Czerpiemy z aktualnie panujących trendów, miotając się pomiędzy odnalezieniem swojej drogi jako wyznawca idei minimalizmu, próbujemy być vege i żyć eko, zachłystujemy się lagom i próbujemy bezskutecznie odnaleźć idealną równowagę czy też bierzemy pożyczkę na budowę kominka, by być bardziej hygge. 

środa, 20 lutego 2019

Mancini Paola, Polettini Barbara "Zioła. Nowa encyklopedia. Właściwości i zastosowanie w odżywianiu, leczeniu i kosmetyce"

Tytuł: Zioła. Nowa encyklopedia. Właściwości i zastosowanie w odżywianiu, leczeniu i kosmetyce 
Autor: Mancini Paola, Polettini Barbara 
Wydawnictwo: Jedność 


Obecnie, po latach gloryfikacji pełnych chemii i sztucznych składników kosmetyków czy artykułów spożywczych, znów wracamy do natury. Wzorem naszych babć sięgamy po zioła, wykorzystując je nie tylko do sporządzania leczniczych wywarów, ale również do robienia maseczek, okładów czy płukanek. Zioła zaczynają również królować w naszej kuchni – doceniamy bogactwo smaku i aromatu, które ze sobą niosą. Niestety, z uwagi na trwającą wiele lat pogardę do tego co naturalne, wywołaną fascynacją kolorowym Zachodem i wysokoprzetworzonymi produktami, nasza wiedza na temat ziół jest raczej fragmentaryczna, a już z pewnością nie wykorzystujemy w pełni tkwiącego w nich potencjału. 

sobota, 15 września 2018

Natalia Nowak-Lewandowska "Wybór M"

Tytuł: Wybór M.
Autor: Natalia Nowak-Lewandowska
Wydawnictwo: Replika


Kilka lat temu w mediach rozpętała się burza po wypowiedzi jednego polityków, a właściwie po jego pytaniu: „Czy można zgwałcić prostytutkę?”. Dołączył tym samym do rzeszy osób (w większości mężczyzn), którzy są przekonaniu, że za gwałt odpowiada sama kobieta, że to ona prowokuje, sama jest zatem sobie winna. Wystawia piersi na widok publiczny, ubiera krótkie spódniczki, eksponuje zgrabne nogi, na dodatek chodzi wieczorami sama. Taka postawa jest karygodna, choć – niestety – powszechna. Mężczyźni nie potrafią zrozumieć, że to, iż kobieta jest zadbana, że lubi eksponować swoje wdzięki, nie jest zaproszeniem do kontaktu, a przynajmniej nie jest zaproszeniem dla każdego. Bulwersujące przekonanie i zachowanie płci męskiej pogłębia jeszcze dramat zgwałconej kobiety, która nawet jeśli dojdzie do siebie fizycznie, to psychicznie zawsze już pozostaje poraniona. Tym większe jest cierpienie, im więcej osób obarcza ją winą – poczynając od lekarzy, poprzez przedstawicieli policji, po … rodzinę.

środa, 21 września 2016

Rajiv Parti, Paul Perry "Świadectwo"

Tytuł: Świadectwo
Autor: Rajiv Parti, Paul Perry
Wydawnictwo: Samsara


Życie jest cudem i mimo iż zarówno poczęcie, jak też śmierć można wyjaśnić i dokładnie przeanalizować, to jednak wciąż zdumiewa niezwykłość tych procesów. Są one fascynujące zarówno dla naukowców, którzy patrzą na nie przez pryzmat zachowania się komórek, ich podziału, wzrostu czy wreszcie rozpadu, jak i dla religioznawców, filozofów, ludzi wyznających różną wiarę. I niezależnie od tego, czy dana religia mówi o reinkarnacji czy maluje przed nami wizje Królestwa Niebieskiego, to chcemy wierzyć, iż śmierć nie jest końcem. Dowodem na to są chociażby relacje osób, które przeżyły śmierć kliniczną, które były świadkami niezwykłych wydarzeń. Wizje o których mówią, dotyczą najczęściej rozmów ze zmarłymi, wędrówki poprzez świetlisty tunel czy też przyglądania się swojemu ciału podczas operacji. To zjawisko, określane jako bilokacja, polegające na obserwowaniu przez ciało duchowe ciała fizycznego, powtarza się w wielu relacjach i to niezależnie od wcześniejszych przekonań.

środa, 31 sierpnia 2016

Anna Huete "Aromaterapia"

Tytuł: Aromaterapia
Autor: Anna Huete
Wydawnictwo: Jedność


Człowiek poznaje otaczający go świat przez zmysły, również dzięki zmysłom jest w stanie zmieniać swoją kondycję fizyczną i psychiczną. Doskonałym tego przykładem jest zmysł węchu, dzięki któremu możemy poznać dobroczynne działanie olejków eterycznych. Jednak substancje lecznicze i zapachowe zawarte w olejkach mogą przenikać do organizmu nie tylko przez drogi oddechowe, docierając do mózgu i układu limbicznego, ale również przez skórę. 

Stosowane przynajmniej od trzech tysiącleci w różnych kulturach, olejki eteryczne są wykorzystywane zarówno w celach zdrowotnych, jak i kosmetycznych. Rośliny stanowią podstawę hinduskiej medycyny określanej terminem „ajurveda”, a na szczególną uwagę według tej nauki zasługuje cynamon, imbir, mirra oraz sandałowiec. Z bogactwa naturalnych lekarstw korzystali również starożytni Egipcjanie, dla których aromaterapia stanowiła ważną część codziennego życia, a substancje pochodzenia roślinnego były wykorzystywane też w królestwie Babilonii czy w starożytnej Grecji. Obecnie, po latach zachwytów nad sztucznymi, pełnymi chemii kosmetykami wyprodukowanymi w laboratoriach, znów zwracamy się ku naturze, z roku na rok coraz bardziej doceniając jej moc. 

wtorek, 7 czerwca 2016

Karen Foxlee "Kruchość skrzydeł"

Autor: Karen Foxlee
Wydawnictwo: Dobra Literatura


Czy istnieją na świecie cuda? Czy wszystkie zdarzenia, które trudno jest wytłumaczyć drogą naukową zasługują na to miano? Czy współcześnie mogą się zdarzyć cuda na miarę rozstąpienia się morza, chodzenia po wodzie, czy też rozmnożenia chleba i wina? A jeśli tak, to jacy ludzie mają szanse tego cudu dostąpić oraz czy muszą być spełnione ku temu określone warunki?

piątek, 25 marca 2016

Joachim Bauer „Granica bólu. O źródłach agresji i przemocy”

Autor: Joachim Bauer
Wydawnictwo: Dobra Literatura 


Ostatnie zamachy w Brukseli, masakra w Paryżu, wydarzenia sprzed kilku lat w Londynie. Dzieci pozostawione w kościołach, skatowany rowerzysta, kobieta z odciętą głową czy rodzice zamordowani bestialsko przez ich syna i jego dziewczynę. Słuchając takich informacji można odnieść wrażenie, że świat oszalał, że pogrąża się w otchłani agresji, przemocy, beznadziei, że mamy do czynienia z upadkiem powszechnie uznawanych wartości, autorytetów i ideałów. Co sprawia, że ludzie są zdolni zachowywać się w ten sposób, zadawać ból swojemu bliźniemu? Czy nienawiść i skłonność do przemocy leżą w naszej naturze czy może są warunkowane czynnikami sytuacyjnymi?

Na te pytania stara się odpowiedzieć Joachim Bauer , psychiatra i psychoterapeuta, w swojej książce „Granica bólu. O źródłach agresji i przemocy”. Opublikowana nakładem wydawnictwa Dobra Literatura pozycja jest pracą naukową, a jednak brak jest tu zawiłych wywodów czy nadmiernego intelektualizowania. Dlatego też po książkę może śmiało sięgnąć każdy zainteresowany zjawiskami przemocy, socjologowie, przedstawiciele służb mundurowych, nauczyciele oraz psychologowie i psychiatrzy. Każdy z odbiorców znajdzie w niej coś dla siebie, każdy znajdzie pewien punkt odniesienia – czy to do własnej sytuacji czy też do przypadków z życia zawodowego, a być może książka Bauera stanie się też inspiracją do własnych badań. Cenny jest szczególnie fakt, iż autor niejako wdaje się w polemikę z funkcjonującymi teoriami dotyczącymi agresji, przytacza różne stanowiska naukowców na przestrzeni wieków, pozwalając nam dociekać, wyciągać wnioski i opierać się – poprzez analogię – na podanych przykładach.

Jak pisze autor: „Moim celem jest przekazanie, w jaki sposób nowoczesne neuronauki mogą się przyczynić do poradzenia sobie z problemem, przy którego rozwiązywaniu wiek XX wielokrotnie ponosił spektakularne porażki”. W tym celu sięga do przeszłości, by prześledzić drogę, jaką pokonali badacze zajmujący się zjawiskami agresji i przemocy, poczynając od Freuda, który założył, że agresja jest wrodzonym instynktem człowieka czy też Darwina, według którego zarówno w przypadku agresji, jak i strachu, chodzi o zachowania reaktywne, zaś do wywołania tych zachowań niezbędne jest powstanie specyficznych bodźców, które by je prowokowały. Bauer obala wiele tez dotyczących agresji, omawia również wyniki prowadzonych na przestrzeni wieków badań, zwracając uwagę na fakt, iż wielokrotnie funkcjonują one w naszej świadomości w sposób nieco wypaczony, niekompletny, zaś wyciągnięte przez nas wnioski są dzięki temu błędne. 

Bauer podkreśla, iż mimo że spotykamy się z agresją na każdym kroku, to określenie „instynkt agresji” jest błędne. Z uwagi na rosnącą eskalację przemocy niezbędne jest dokładne zrozumienie jej struktury, redefinicja pojęcia agresji po to, by móc ograniczyć jej niszczycielski wpływ oraz … wykorzystać jej pozytywny potencjał. Autor wyjaśnia nam, jak działa neurobiologiczny układ agresji, przedstawia agresję jako czynnik wspomagający układ motywacyjny oraz jej funkcje komunikacyjne. Dokładnie omawia zasadę „granicy bólu” i zastanawia się, jakie czynniki wpływają na indywidualny próg bólu, a w konsekwencji – na odmienną skłonność do zachowań agresywnych. 

Wnikliwie przyglądamy się wraz z Bauerem przyczynom agresji dzieci i młodzieży, zastanawiając się nad wpływem więzi społecznych na postawy oraz dociekając skąd bierze się szał zabijania w szkołach. Definiujemy osobowość antyspołeczną i psychopatyczną, a ponadto śledzimy rozwój osobowości, poszukując czynników mających wpływ na proces stawania się psychopatą. Autor dowodzi, że zarówno agresja jak i przemoc nie leżą w naszej naturze, co więcej, to nie one leżą u postaw naszego przetrwania i rozwoju. „Ewolucyjna recepta człowieka na sukces to ani siła, ani żądza mordu, lecz inteligencja i współpraca” – pisze Bauer, przytaczając liczne dowody i pokazując chociażby wpływ korzystnej kultury organizacyjnej, opartej na silnych więzach pomiędzy współpracownikami i życzliwości, na wyniki pracy. 

Wszystko to sprawia, że książka „Granica bólu” jest nie tylko fascynującą lekturą, ale istotne jest również jej praktyczne zastosowanie. Inne spojrzenie na agresję i przemoc powinno pociągać inne metody przeciwdziałania im i reagowania w sytuacji ich pojawienia się. Jest to szczególnie istotne w obecnych czasach, kiedy zarzewiem konfliktu staje się odmienna kultura, wyznanie czy dostęp do zasobów naturalnych. Szczególnie, że wizja globalnej wioski się nie sprawdziła…

czwartek, 1 października 2015

Ana Holub „Potęga wybaczania”

Tytuł: „Potęga wybaczania”
Autor: Ana Holub
Wydawnictwo: Samsara

„A błądzić jest rzeczą ludzką, a wybaczyć... no, to już może tylko miłość” – pisał Richard Paul Evans. Czy rzeczywiście tylko miłość może wybaczyć? Dlaczego wolimy pielęgnować ból, rozpamiętywać go, nienawidzić tych, którzy nas skrzywdzili, zamiast wybaczyć i pozbyć się negatywnych emocji? Nie zawsze jesteśmy świadomi tego, że żale, krzywdy czy urazy pozostają w nas, zatruwają, niszczą zdrowie, prowadząc do przewlekłych, niekiedy śmiertelnych chorób. Tymczasem wystarczy wybaczyć, by pozbyć się ograniczającego nas lęku, by uwolnić się od poczucia winy, by nasze życie zyskało nową jakość.

O tym, jaką moc ma wybaczanie, o metodzie wybaczania i o tworzeniu więzi z Duchem pisze Ana Holub w książce „Potęga wybaczania”. Opublikowana nakładem wydawnictwa Samsara książka autorstwa terapeutki wybaczania, poetki i nauczycielki pokoju, to propozycja dla tych wszystkich, którzy dzień po dniu pielęgnują doznane krzywdy, którzy w przeszłości zostali zranieni, a może też sami zranili. Dzięki opisanym przez Holub dziesięciu krokom do uwolnienia, uzdrowienia i wyższej świadomości przekonamy się, że pozbycie się strachu jest możliwe i że warto jest zaufać biegowi życia. 

Jak pisze autorka „wybaczenie jest tak naprawdę treningiem dla duszy, umacniającym cię i czyniącym bardziej kochającym, a jednocześnie wyrozumiałym”. Zaprezentowana przez nią metoda wybaczania nie tylko pozwala okiełznać własne emocje i przyjąć ich różnorodność, ale i zjednoczyć się ze Stwórcą. Lektura przynosi odpowiedź na pytanie, czym tak naprawdę jest wybaczenie, będące w istocie pracą wewnętrzną. Działając według kroków podanych w książce mamy szansę uświadomić sobie, jaki bagaż z przeszłości ze sobą nosimy, wykorzystać go do rozwoju, a następnie pozbyć się go. To sprawi, że nie będziemy już czuli przymusu obwiniania, poczucia wstydu bądź pragnienia zemsty. Autorka zaznacza jednak, że wybaczenie dalekie jest od psychoterapii i rządzi się innymi prawami, bowiem „w procesie wybaczania jesteśmy współczującymi świadkami naszych historii, lecz nie trzymamy się ich. Ofiarujemy je w modlitwie Bogu (…) do uzdrowienia”

W kolejnych rozdziałach książki Ana Holub przeprowadza nas przez proces wybaczania, tłumacząc dokładnie czym są emocje i jakie korzyści zdrowotne odnosimy wybaczając. Zwraca również uwagę na konieczność zwiększenia swojej świadomości dynamiki płciowej, a także na wpływ, jaki wywiera na nas środowisko w którym przychodzimy na świat i dorastamy. Naszą wędrówkę ku wybaczeniu rozpoczynamy od stworzenia tzw. świętej przestrzeni, czyli bezpiecznego miejsca, w którym uwalniamy emocje, w którym czcimy proces uzdrawiania, ale również prosimy o pomoc. Nauczymy się również zwalniać tempo, korzystając w tym celu z przydatnych sugestii autorki, a także odmawiać modlitwę. Dopiero po wówczas możemy przejść do kolejnego etapu na drodze wybaczenia, czyli do opowiadania własnej historii.

W drodze do wolności, bezpieczeństwa i lepszego życia wypełnionego spokojem i miłością będziemy musieli odnaleźć również swój emocjonalny węzeł, przyjąć strach z miłością, a także wsłuchać się w swoje ciało i umysł. Przed nami również uwalnianie tego, co zbędne, obserwacja swoich odczuć po pozbyciu się stłumionych myśli i emocji ze swojego ciała, dostrojenie związane z pozostawaniem w ciszy i odpoczynkiem dla umysłu, a także praca nad rozwojem duszy. Ostatni krok, czyli emanacja nowym życiem, będzie możliwy dzięki przebudzeniu i świadomości. 

„Potęga wybaczania” Any Houb to metoda uzdrowienia duszy i ciała – uzdrawianie to zachodzi bowiem na wielu poziomach. Wykorzystując to co najlepsze w Radykalnym Wybaczaniu, ho’oponopono, a także opierając się na osiągnięciach nauczycieli duchowych, mamy szansę dokonać znaczącej zmiany w swoim życiu. Wewnętrzna transformacja, jaka się w nas dokonuje dzięki wybaczeniu pozwala nam otworzyć się na nowe możliwości, staje się szansą na lepsze życie. Co więcej, praca nad sobą może zaowocować wyostrzeniem intuicji, pozbyciem się z myśli zniekształcających rzeczywistość iluzji. Warto jednak zdać sobie sprawę, że wybaczanie opisane przez Houb jest procesem, który wymaga nie tylko czasu, ale i naszego działania. Dlatego też praca nad sobą nie może zakończyć się wyłącznie na lekturze książki – należy przestudiować dokładnie kolejne kroki, a następnie po raz kolejny sięgnąć po poradnik, wcielając w życie sugestie autorki i podążając ścieżką przez nią wytyczoną. Nagrodą będzie wszechobecna miłość, która nas wypełni, a także poczucie szczęścia, którego nie będziemy musieli szukać w otoczeniu – wszak możemy nosić go w sobie!

poniedziałek, 24 września 2012

Hisham Matar "Anatomia zniknięcia"

Tytuł: Anatomia zniknięcia
Autor: Hisham Matar
Wydawnictwo: Smak Słowa
Wydaje nam się, że wszystko wiemy o swoich rodzicach, że nie są nas w stanie zadziwić, zaskoczyć. Chcemy wierzyć, że możemy czytać w ich myślach i duszy niczym w otwartej księdze. Chcemy wierzyć, że będą przy nas zawsze…
Kiedy zniknął ojciec Nuriego al-Alfi, chłopak miał tylko czternaście lat. Jednak historia opisana przez Hishama Matar „Anatomia zniknięcia” nie jest bynajmniej historią poszukiwań uprowadzonego mężczyzny, ale ludzi, którzy zostali i którzy musieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości - w świecie bez Kamala Paszy al-Alfi. Powieść opublikowana przez Wydawnictwo Smak Słowa to pełen niepokoju i napięcia, ale też budzącej się seksualności oraz ogromnej tęsknoty obraz, który zadowoli gusta nawet najbardziej wymagających czytelników.
Nuri przeżył już raz stratę bliskiej osoby, kiedy na tajemniczą chorobę umarła jego matka, cicho i niepostrzeżenie, zostawiając go wraz z ojcem. „Po jej śmierci staliśmy się podobni do dwóch kawalerów wynajmujących na spółkę mieszkanie, połączonych okolicznościami czy obowiązkiem” – mówi chłopak wspominając pierwsze miesiące po jej odejściu i proces przyzwyczajania się Kamala do funkcji jedynego opiekuna. Mimo początkowej nieporadności ten mężczyzna, który niegdyś był jednym z doradców króla i należał do wąskiego grona tych, którzy mieli wstęp do królewskiego gabinetu, doskonale odnajduje się w roli ojca, zaś syn darzy go bezgranicznym zaufaniem i szacunkiem. Wszystko zmienia się, kiedy obaj poznają na wakacjach w Aleksandrii kobietę, Munę. Naturalność i swoboda w ich stosunkach znika zastąpiona przez sztywność i emocje, które odtąd Nuri zmuszony będzie trzymać na uwięzi.
To Nuri dostrzega pierwszy wyjątkową urodę Muny, jej nieporadność i kruchość, ale i obietnicę czającą się w jej oczach. Jednak kobieta wybiera jego ojca i to z nim staje na ślubnym kobiercu, pozostając odtąd dla pasierba nieustanną fascynacją, ale i zakazanym owocem. To, co chłopak bierze początkowo za zainteresowanie okazuje się być jedynie miłością własną, nie zmienia to jednak jego stosunku do kobiety i nie powstrzymuje rodzącej się w nim żądzy. To pragnienie szybko zostaje stłumione odległością, bowiem Nuri zostaje wysłany do szkoły z internatem z Anglii. Tym samym ojciec pozbywa się, choć z bólem serca, zagrożenia płynącego ze strony syna, a może i młodej żony …
Kolejne wakacje w Montreux były tym, na co chłopak czekał w Daleswick długie tygodnie. Ojciec zapowiedział spóźnienie, zatem Muna i Nuri mieli dla siebie trzy dni. Trzy dni szczęścia, które miały się już więcej nie powtórzyć, przekreślone tragedią, jaka rozegrała się w Genewie. Kamala zostaje porwany przez nieznanych sprawców i pomimo usilnych poszukiwań ślad po nim ginie. Jednak najbardziej wstrząsający jest fakt, iż zostaje uprowadzony z mieszkania niejakiej  Béatrice Benameur, z łóżka kobiety, którą ponoć kochał.
Jak potoczą się dalsze losy chłopca i Muny? Czy zabezpieczony przez ojca finansowo będzie kroczył jego drogą pełną wartości? Czy jedyne pamiątki, ostatnie ślady Kamala – ojcowski zegarek, srebrna zapalniczka i obrączka znaleziona na stoliku nocnym w domu Béatrice przemówią? Nuri zdaje sobie sprawę, jak niewiele wiedział o życiu ojca, o jego pracy oraz o przeszłości. Z okruchów wspomnień i słów zaprzyjaźnionych osób próbuje złożyć jego spójny obraz, ale jest to niemożliwe.
Wyznanie prawdy o ojcu nie jest też celem autora, zaś „Anatomia zniknięcia” to raczej poszukiwanie prawdy o samym sobie, otaczającym świecie i arabskiej rzeczywistości w obliczu przemian. To książka pisana emocjami, gdzie gotowe rozwiązania zostają zastąpione przez uczucia i ulotne myśli. Hisham Matar skazuje nas na domysły, insynuuje coś, po czym porzuca temat pozostawiając nas z bolesnym uczuciem niedosytu. „Anatomia zniknięcia” mogłaby ewoluować w różnych kierunkach, stać się inspiracją do kolejnych powieści czy nowych wątków. Hisham Matar oszczędnie używając słów wiedział jednak co czyni, bowiem otrzymujemy pozycję idealnie wyważoną, która rozbudza w nas pragnienie, zaciekawia i intryguje, ale dzięki braku jednoznacznego zakończenia zapada głęboko w pamięć pozwalając tworzyć własne obrazy. Pozwalając czekać, aż ojciec Nuriego powróci zdradzając nam swoją prawdziwa historię i kojąc ból syna.


Recenzja została umieszczona także na stronach wortalu literackiego Granice.pl