W czasach nieustannej gonitwy, pogoni za kariera i prób pogodzenia wszystkich obowiązków, jakie narzuca nam otoczenie, słowo „odpoczynek” nabiera negatywnego znaczenia. Staje się zagrożeniem dla naszego rozwoju, efektywności, a nieustanny przymus bycia online i na bieżąco z docierającymi do nas wiadomościami sprawia, że już nawet odpoczywać nie potrafimy. Co zatem zrobić, żeby zadbać o siebie, o swoje ciało i umysł? Czy odpoczywania można się nauczyć? Co trzeba zrobić, by odpocząć, by zregenerować swój mozg i ciało? Okazuje się, że mądre dogadzanie sobie, to najlepsza ochrona przed stresem, chorobami, a także remedium na zły humor. Oto wskazówki, jak to zrobić w praktyce.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prezenty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prezenty. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 12 września 2023
wtorek, 9 kwietnia 2019
David Baddiel "Urodziny. A gdyby mieć je codziennie?"
Tytuł: Urodziny. A gdyby mieć je codziennie?
Autor: David Baddiel
Wydawnictwo: Lemoniada
Nie ma chyba osoby (przynajmniej do osiemnastego roku życia), która nie czeka z utęsknieniem na swoje urodziny. Bo to naprawdę wyjątkowy dzień w życiu – szczególnie w życiu dziecka. Obecność bliskich, specjalne przywileje, serdeczne życzenia składane przez znajomych, wspaniałe prezenty oraz pyszny tort. Kto by się nie cieszył? Kto by nie czekał z niecierpliwością na takie wydarzenie? I co najważniejsze – kto by nie chciał, by jego urodziny były codziennie? Pomyślcie tylko o tej górze prezentów otrzymywanej każdego dnia, o ilościach zjedzonych kawałków tortu, o ilości urodzinowych przyjęć. Prawdziwy raj!
niedziela, 9 grudnia 2018
Wymarzony prezent na Mikołajki

Święta to radosny czas oczekiwania, nie tylko na wspólne, rodzinne spotkania, ale i na prezenty, których w okresie świątecznym nigdy nie brakuje. W części domów kultywowana jest tradycja wręczania grudniowych prezentów dwa razy – na Mikołaja oraz w wigilijny wieczór (lub w pierwszy dzień świąt), kiedy to podarki przynosi wspomniany św. Mikołaj, Gwiazdka czy Dziadek Mróz.
Sam zwyczaj wręczania prezentów jest stary jak świat i niezależny od długości i szerokości geograficznej. Jednak prezent na Mikołajki, to XIX wieczna tradycja. Wówczas, w domach szlacheckich, zjawiał się przebrany Święty Mikołaj, w biskupich szatach, odwiedzający dzieci w towarzystwie anioła i / lub diabła. Mikołaj, poza prezentami, miał dla niegrzecznych dzieci również rózgę.
sobota, 29 września 2018
Idealny prezent na Dzień Chłopaka
Każda okazja jest dobra, by świętować. Dlatego znów powracamy do celebrowania Dnia Kobiet, dlatego obchodzimy również święto męskiej części populacji. Co więcej, tych świąt „płci brzydkiej” mamy aż dwa, bowiem w Polsce obchodzony jest zarówno Dzień Mężczyzny, jak i Dzień Chłopaka. Pierwsze z tych świat przypada 10 marca, drugie natomiast 30 września. Mimo, że początki Dnia Chłopaka w Polsce nie są do końca jasna, to faktem jest, iż święto to zyskuje coraz więcej zwolenników i coraz więcej osób pragnie go spędzać wspólnie.
niedziela, 22 lipca 2018
Idealny prezent dla żony
„Dostałam w swoim życiu mnóstwo prezentów, które płynęły z serca. I warto na nie czekać” – te słowa z jednej z książek Katarzyny Grocholi doskonale oddają ideę wręczania prezentów i stanowią kierunkowskaz wytyczają drogę do tego idealnego. Poza tym, że powinien on być wręczany ze szczerego serca, to jeszcze warto zadbać, by stanowił odpowiedź na potrzeby, pragnienia osoby obdarowanej, by był wybrany wyłącznie dla niej. Pomaga w tym oczywiście doskonała znajomość drugiej osoby, rozmowy z nią czy realizowane przez nią pasje, zainteresowania, które znacząco ułatwiają wybór prezentu. Dlatego też, jeśli mamy problem z wyborem odpowiedniego podarunku, warto zastanowić się, co ukochana żona bądź partnerka lubi robić, czemu poświęca swój czas, na jaki temat zgłębia wiedzę. Wówczas prezent dla żony nasunie się sam, bądź też możliwe będzie zawężenie kręgu poszukiwań.
czwartek, 22 grudnia 2016
Gwiazdkowe prezenty dla bibliofila
www.pixabay.com |
Jaki prezent ucieszy bibliofila? Nie trzeba tu specjalnych algorytmów, nie trzeba tajemnej wiedzy, by natychmiast udzielić odpowiedzi: książka. Dodatkiem do niej może być zakładka, dobra kawa lub czekoladki, jednak to książka jest tym uniwersalnym podarunkiem, która zaspokoi głód wiedzy, poznawania świata, która pozwala przyglądać się skomplikowanym losom ludzkim i przeżywać emocje. Oto najciekawsze propozycje prezentów dla książkowych moli i molików, choć jest to zaledwie ułamek z tegorocznej oferty wydawniczej. To zestawienie subiektywne, a recenzje niektórych pozycji znajdziecie również na blogu. Nie pozostaje zatem nic innego, jak tylko wybrać właściwą książkę i … sprawić komuś wielką radość.
sobota, 19 listopada 2016
Nika Jaworowska-Duchlińska "Gang fałszywych Mikołajów"
Tytuł: Gang fałszywych Mikołajów
Autor: Nika Jaworowska-Duchlińska
Wydawnictwo: Widnokrąg
Wiele lat temu wyobraźnię młodych odbiorców kultury rozpalał Inspektor Gadżet, nieco nierozgarnięty detektyw-cyborg z Interpolu, który niestrudzenie walczył z podstępnym Doktorem Klaufem, szefem organizacji sił ZŁA. Dziś, inspirację stanowi dla tych samych osób James Bond, słynny Agent 007, który pokonuje wszelkie przeszkody w walce ze złem. Prawda jest bowiem taka, że niezależnie od wieku, uwielbiamy wszelkie rodzaju śledztwa, kryminalne historie, co więcej – lubimy czuć się bohaterami i skrycie marzymy o tym, by choć raz zdemaskować groźnego przestępcę czy udaremnić kradzież.
sobota, 26 grudnia 2015
Danuta Parlak "O Mikołaju, który zgubił prezenty"
Autor: Danuta Parlak
Wydawnictwo: Widnokrąg
O tym, jak trudno jest napisać list do Mikołaja, wie każde dziecko. Jak bowiem można wybrać to jedno życzenie z szeregu tych, które przychodzą na myśl? Jak wybrać tylko jeden prezent, kiedy chciałoby się otrzymać wszystkie? Czy lepiej wybrać kolejkę, klocki, a może lalkę? A czego życzyć sobie dla mamy? Z tymi dylematami musi zmierzyć się każdy, kto przygotowuje świąteczny list do Mikołaja, kto chciałby znaleźć pod choinką wszystko to, o czym marzy. Pomyślcie jednak, jak trudne zadanie ma sam Mikołaj, który wszystkie te prezenty musi rozwieść na czas, a na dodatek jeszcze nie w nich nie pomylić. Nic dziwnego zatem, że czasami biedak jest tak wyczerpany, że zdarza mu się … owe prezenty zagubić.
Jeśli chcecie się dowiedzieć, co w takim przypadku się dzieje i jak wyglądają wówczas święta, koniecznie sięgnijcie po książkę „O Mikołaju, który zgubił prezenty”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Widnokrąg książka Danuty Parlak dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym to wspaniała propozycja zarówno na ten zimowy, świąteczny czas, jak i na pozostałe miesiące roku – w końcu układanie listu do Świętego warto zacząć jak najwcześniej. Dla tych dzieci, które nie czytają jeszcze samodzielnie, lektura będzie wspólną przygodą, przeżywaną wraz z rodzicami czy opiekunami, których warto zaprosić do poznawania historii o Mikołaju. Ci młodzi czytelnicy, którzy sami potrafią zgłębiać tekst, zapewne z niesłabnącą przyjemnością będą powracać szczególnie do tych momentów, które są szczególnie frapujące (ostatecznie znajdzie Mikołaj te prezenty, czy też nie?). Bogato ilustrowana książeczka z pewnością zauroczy również rodziców, którzy z zaangażowaniem śledzić będą rozwój sytuacji.
Autorka przedstawia nam Tomka, który wciąż zastanawia się, jaki prezent ma znaleźć się na jego Liście życzeń oraz Wojtka, który doskonale wie, czego pragnie dla siebie, ma natomiast dylemat dotyczący prezentu dla mamy, a wreszcie samego Mikołaja, który zawsze wie, jaki prezent będzie odpowiedni. Staruszek ciężko pracuje, by każdy był zadowolony ze swojego prezentu i zapewne tak właśnie byłoby i w tym roku, gdyby nie fakt, iż … Mikołaj zgubił wszystkie prezenty.
Wieść ta rozniosła się lotem ptaka za sprawą sroki – plotkary, szybko dowiedziały się o tym fakcie również dzieci, niecierpliwie wypatrujące odwiedzin Mikołaja. Teraz zarówno Tomek, pieczołowicie skreślający kolejne dni w kalendarzu, braciszek Oli – Kuba, jak i wiele innych dzieci (a nawet i dorosłych) nie może liczyć na świąteczne prezenty. Zaraz, zaraz, czy aby na pewno?
O tym, w jaki sposób pomysłowe dzieci rozwiązały kwestię prezentów i sprawiły, by wszyscy otarli łzy rozczarowania, dowiemy się z pięknej opowieści Danuty Parlak o sile dziecięcej wyobraźni i kreatywności, o przyjaźni, solidarności i wsparciu. Dzięki wspaniałemu pomysłowi oraz ofiarności wszystkich nikt nie został bez prezentów, my zaś możemy tylko czerpać naukę z postaw młodych bohaterów. By również możemy zostać takimi pomocnikami Świętego Mikołaja, nie zapominając o prezencie również dla niego. Jak myślicie, jaki prezent czekał na niego w tym roku?
Bożonarodzeniowych Jarmarków czar - Katowice, Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec
Jeśli chodzi o organizację jarmarków bożonarodzeniowych, to prawdziwymi mistrzami są Niemcy. Może dlatego, że tradycja jest tam kultywowana co najmniej od XV wieku, a przynajmniej z tego okresu pochodzą pierwsze, oficjalne wzmianki. Najstarszym, organizowanym po dziś dzień jarmarkiem na terenie Niemiec jest działający w Dreźnie, choć warto odwiedzić również te w Berlinie, Poczdamie czy w Düsseldorfie.
Niestety, niezwykle intensywne ostatnie tygodnie 2015 roku nie pozwoliły mi na wyprawy dalekie, a nawet bliskie. Dlatego też tylko wspomnę o niezwykłych jarmarkach bożonarodzeniowych w Krakowie czy Wrocławiu, tęsknie wyczekując roku przyszłego – wówczas możecie spodziewać się szczegółowych relacji i zachwycających zdjęć.
W tym roku, w przerwie pomiędzy realizacją kolejnych zleceń, udało mi się zajrzeć jedynie na pobliskie jarmarki, odbywające się w Katowicach, Dąbrowie Górniczej oraz w Sosnowcu. Jak było? Zobaczcie sami …
Katowicki Jarmark Bożonarodzeniowy
Katowicki Jarmark Bożonarodzeniowy 2015 odbywał się w dniach od 1 grudnia do 23 grudnia na Rynku. Przez cały czas trwania jarmarku dostępne było pięknie oświetlone, sztuczne lodowisko, zaś na deptaku ustawiono około pięćdziesięciu kramów z regionalnymi wyrobami: wędlinami, miodami, aromatycznymi piernikami, ozdobami choinkowymi czy rękodziełem.
![]() |
fot. J.Gul |
![]() |
fot. J.Gul |
![]() |
fot. J.Gul |
Nie brakło również wydarzeń artystycznych (w tym wspólnego kolędowania), a także wizyty… Świętego Mikołaja, który zatrzymał się na rynku podróżując ze świąteczną trasą ciężarówek Coca-Cola.
![]() |
fot. J.Gul |
![]() |
fot. J.Gul |
Władze miasta spisały się na medal – to najpiękniejszy jarmark z dotychczas organizowanych, już same świąteczne ozdoby oraz wielka choinka o wysokości 15 metrów – mimo braku zimowej aury – zapewniły odpowiednia atmosferę. Pełna iluminacja miała miejsce 6 grudnia, kiedy to na placu przed Teatrem Śląskim pojawiła się urokliwa karoca z reniferami.
![]() |
fot. J.Gul |
![]() |
fot. J.Gul |
![]() |
fot.J.Gul |
![]() |
fot.J.Gul |
Uwagę zwracała też bożonarodzeniowa szopka, będąca nowym elementem na jarmarku.
![]() |
fot. J.Gul |
![]() |
fot. J.Gul |
X Kiermasz Świąteczny w Dąbrowie Górniczej
![]() |
fot.J.Gul |
Również Dąbrowa Górnicza zachęcała do wspólnej zabawy i przedświątecznych zakupów w trakcie Kiermaszu Bożonarodzeniowego2015, odbywającego się przy Placu Wolności (plac przed Pałacem Kultury Zagłębia) w dniach od 16 grudnia do 23 grudnia. Tu było dużo skromniej, choć choinka pięknie górowała nad Placem, zaś wiktoriańska karuzela i kolejka prowadzona przez krasnale zwracały uwagę najmłodszych.
![]() |
fot.J.Gul |
![]() |
fot.J.Gul |
![]() |
fot.J.Gul |
Jeszcze do dziś czuję w myślach zapach przypraw korzennych, którymi doprawione było grzane wino sprzedawane z oryginalnego kramu – beczki.
![]() |
fot.J.Gul |
Jarmark Bożonarodzeniowy w Sosnowcu
![]() |
fot.J.Gul |
W tym roku Sosnowiec zmienił nieco formułę jarmarku – w poprzednich latach już w połowie grudnia na tzw. Patelni pojawiały się pierwsze kramy, jednak tym razem ograniczono czas jego trwania do trzech przedświątecznych dni. Jarmark zmienił także lokalizację w pobliżu Urzędu Miejskiego, zaś namioty zostały ustawione wzdłuż Alei Zwycięstwa.
![]() |
fot.J.Gul |
Pod UM pojawiło się też lodowisko o wymiarach 22×18 m, zaś do dyspozycji mieszkańców jest również szatnia oraz wypożyczalnia łyżew.
![]() |
fot.J.Gul |
Niestety nie mogę oprzeć się wrażeniu, że – pomimo dobrych chęci władz miasta, zbrakło tego świątecznego klimatu. Namioty zamiast pięknych, drewnianych straganów odbierały cały urok i nawet wspaniała choinka czy występy na zbudowanej w jej pobliżu scenie nie były w stanie odwrócić uwagi od mało estetycznych plandek. Nie dopisali również wystawcy, zaledwie kilka punktów handlowych to zbyt mało, by sycić wzrok bogactwem przedświątecznych ozdób czy smakołyków (choć ciasta i pierniczki były wyborne).
![]() |
fot.J.Gul |
![]() |
fot.J.Gul |
To już koniec tej poświątecznej wędrówki po przedświątecznych jarmarkach. Zostawiam Was z obietnicą przyszłorocznego wpisu o jarmarkach, które dla tych trzech wymienionych miast mogą być wzorem. Choć Katowice już zaczęły uczyć się od najlepszych …
czwartek, 24 grudnia 2015
Łukasz Walewski „Przywitaj się z królową. Gafy i wpadki, faux pas inne historie”
Tytuł: Przywitaj się z królową. Gafy i wpadki, faux pas inne historie
Autor: Łukasz Walewski
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Autor: Łukasz Walewski
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Pamiętacie o czym ówczesny premier, Leszek Miller, rozmawiał z cesarzem Japonii w 2002 r.? Zapewne nie, ale z pewnością pamiętacie sukienkę, którą miała na sobie Aleksandra Miller na spotkaniu z cesarską parą. Biało-różowa kreacja z napisami „sex love romance” wywołała wówczas skandal i do dziś pozostała w naszej pamięci. Ta modowa wpadka to tylko jedna z tysięcy faux pas, jakie na przestrzeni wieków zdarzyły się przedstawicielom najwyższych władz państwowych. Dziś już nikt nie kara za tego rodzaju przewinienia karą śmierci, ale warto pamiętać, że w pewnych kwestiach złamanie protokołu dyplomatycznego może nieść ze sobą poważne konsekwencje i doprowadzić do groźnego w skutkach konfliktu.
O tym, jakie reguły obowiązują w życiu politycznym, czym należy się kierować wybierając na spotkanie z przedstawicielami rządu, jak organizować przyjęcia, jak czytać zaproszenia i jak wręczać prezenty pisze Łukasz Walewski, rozwiewając wiele naszych wątpliwości, obnażając największe wpadki ludzi na szczytach władzy, a także – co szczególnie interesujące – sięgając do starych wytycznych w kwestii zachowania, obowiązujących m.in. w carskiej Rosji. Książka „Przywitaj się z królową. Gafy i wpadki, faux pas inne historie”, opublikowana nakładem wydawnictwa SQN, to fascynująca wyprawa w świat sztywnych reguł i konwenansów, do których zbyt często podchodzi się z pogardą i ignorancją. Publikacja jest jedną z tych książek, które tak naprawdę powinny znaleźć się w każdym domu (nawet jeśli nie liczymy, iż kiedykolwiek będzie nam dane spotkać prezydenta), a już na pewno w każdym domu ludzi ze świata polityki i biznesu, które to sfery wzajemnie się przenikają. Pomijając praktyczne zastosowanie zawartych w niej informacji, jest to niezwykle wciągająca lektura, bowiem oparta na licznych przykładach błędów popełnianych przez osoby, którym owe wpadki nigdy nie powinny się zdarzyć.
Na wstępie autor przybliża nam nieco kwestie związane z Protokołem Dyplomatycznym, poszukując jego korzeni w Polsce, docierając do jego głównych współtwórców – Stefana Przeździeckiego i Karola Bertoniego – zawodowych dyplomatów, pisze również o książce Tomasza Orłowskiego, uważanej za swego rodzaju „biblię” dla polskiej dyplomacji. W kolejnych rozdziałach znajdziemy omówienie zagadnień związanych z każdą niemal sferą działań mieszczących się w zakresie reprezentacji kraju (i nie tylko), obejmujące takie tematy, jak organizowanie przyjęć, ubiór i prezencję, typy wizyt, powitania, konferencje prasowe i relacje z mediami, prezenty, toasty i wiele innych ważkich kwestii. Dowiadujemy się jak zorganizować ważne spotkanie, aby wszyscy czuli się komfortowo i jak wybrnąć w sytuacji, kiedy obecność danej osoby mogłaby negatywnie wpłynąć na odbiór całego wydarzenia, jak ubrać się na ważną uroczystość, czym różni się „white tie” od „black tie” i jakie określone działania / stroje wymusza oraz co oznaczają inne jeszcze terminy, występujące na oficjalnych zaproszeniach (jak „lounge suit” czy „tenue de ville”). Autor podaje uniwersalne rady, które trzeba mieć na uwadze wybierając się na spotkanie (również na spotkanie z Papieżem), wymienia różne rodzaje wizyt, z którymi mamy do czynienia w praktyce dyplomatycznej i wiążące się z nimi reguły, pisze także o tym, w jaki sposób należy poprawnie powitać gości. Zanim wyrwiemy się do całowania partnera bądź partnerki na powitanie, koniecznie należy przeczytać fragment książki poświęcony pocałunkom, by uniknąć wielomiesięcznych prób interpretacji zachowania, jakie zaprezentował m.in. Donald Tusk całując w dłoń kanclerz Niemiec Angelę Merkel.
Niezwykle istotny – z uwagi na moc rażenia mediów – jest rozdział poświęcony konferencjom prasowym i relacjom z mediami, w którym autor zwraca uwagę na to, jak powinna wyglądać poprawna konferencja (a przede wszystkim na zasadność postawienia sobie pytania „gdzie jest news”?), co generuje koszty i gdzie ową konferencje zorganizować. Walewski porusza również temat kurtuazyjnej wymiany prezentów, w tym ich wartości materialnej i oryginalności, zajmuje się również kwestią toastów, zwracając uwagę na to, iż „sztuka wznoszenia prawdziwych toastów nie należy do najłatwiejszych”. Od toastów przechodzi do punktu zapalnego wielu spotkań, czyli rozsadzenia gości przy stole oraz kolejności ich powitania, które to zagadnienia są jednymi z najtrudniejszych, opisanych w Protokole Dyplomatycznym. Niezwykle interesujące są również rozdziały dotyczące dbałości o detale, które niejednokrotnie rzutują na całokształt oraz … zapobiegania wpadkom popełnianym przez współpracowników.
Wszystkie te informacje, poparte przykładami oraz zdjęciami, ubarwione przywołaniem zasad z przeszłości, obowiązujących w różnych stronach świata, składają się zarówno na ten quasi-podręcznik dyplomacji, jak i na niezwykle wciągającą lekturę. Autor po raz kolejny przywołuje kompromitujące momenty w pracy ludzi piastujących najwyższe szczeble władzy, niektóre znane nam z pierwszych stron gazet, niektóre będące dla prawdziwym zaskoczeniem, bowiem odpowiadają one naszym zachowaniom (i – niestety – wpadkom). Tym samym „Przywitaj się z królową” to obszerna publikacja zawierająca mnóstwo przydatnych informacji, możliwych do wykorzystania nie tylko w sferze zawodowej, ale również podczas planowania rodzinnego spotkania w mniejszym bądź większym gronie. Niekiedy zabawna, niekiedy zatrważająca ignorancją głów państwa lektura jest jedną z tych, które warto polecić każdemu. Chociażby po to, by uniknąć kompromitujących wpadek …
Etykiety:
ambasador,
Cesarz,
dyplomacja,
faux pas,
gafa,
goście,
konferencja,
król,
królowa,
obiad,
premier,
prezenty,
Prezydent,
recenzja,
recenzje,
wpadka
Subskrybuj:
Posty (Atom)