Pokazywanie postów oznaczonych etykietą efektywność. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą efektywność. Pokaż wszystkie posty

piątek, 8 listopada 2024

Damon Zahariades "Jak odnaleźć FLOW. Niezmącona koncentracja, zwiększona produktywność i wydajność na zawołanie!"

Tytuł: Jak odnaleźć FLOW
Autor: Damon Zahariades
Wydawnictwo: Sensus



Kojarzysz sytuację, w której jakieś zajęcie pochłonęło cię na tyle, że zupełnie straciłeś poczucie czasu? A kiedy się od niego oderwałeś to okazało się, że spędziłeś nad nim kilkadziesiąt minut, albo nawet kilka godzin, w stanie uniesienia? Nic cię wówczas nie dekoncentrowało, nic nie przeszkadzało ci w tym, żeby oddać mu się w pełni. Pomyśl, jak wspaniale by było, gdybyś ten stan flow mógł wywołać w swoim umyśle w każdym momencie. Myślisz, że to niemożliwe, bo dotyczy tylko pasji, że w ciągu dnia przeszkadzają ci współpracownicy, partnerzy, dzieci?

wtorek, 3 marca 2020

David Allen, Mike Williams, Mark Wallace „Getting Things Done dla nastolatków. Jak ogarnąć wiele spraw i zyskać mnóstwo czasu”

Tytuł: Getting Things Done dla nastolatków. Jak ogarnąć wiele spraw i zyskać mnóstwo czasu
Autor: David Allen, Mike Williams, Mark Wallace
Wydawnictwo: OnePress


Współcześnie, dynamiczne zmiany w sposobie życia, gwałtowny skok technologiczny, wymuszają zupełnie inne sposoby funkcjonowania. Żyjemy w cyfrowym świecie, świecie miliona bodźców, a w każdej minucie naszego życia zalewa nas fala nowych informacji. Jednocześnie zmieniają się wymagania wobec nas, w efekcie czego zamiast usprawniać sobie pracę dzięki technologicznym osiągnięciom, my czujemy się coraz bardziej przytłoczeni, wręcz przeciążeni. Czy można coś z tym zrobić? Czy jest sposób na to, by uporać się ze wszystkim, czego się od nas oczekuje? Zatrudnieni na wysokich stanowiskach menedżerowie od dawna są szkoleni z technik zarządzania sobą w czasie, uczą się, w jaki sposób pracować efektywnie i wydajnie, taką wiedzę przekazują też pracownikom. Jednak nikt dotąd nie zastanowił się, że wydawanie milionów na szkolenia z tego zakresu nie byłoby to potrzebne, gdybyśmy już w okresie dorastania nabyli umiejętność przejmowania kontroli nad własnym życiem, zamiast biernie poddawać się spadającym na nas sprawom. 

sobota, 22 lutego 2020

Cal Newport "Praca głęboka"

Tytuł: Praca głęboka
Autor: Cal Newport
Wydawnictwo: Studio Emka


Dlaczego jedne osoby są w stanie wykonać w ciągu dnia wiele rzeczy, łącząc pracę zawodową z wychowaniem dziecka czy realizacją hobby, inni zaś nie potrafią w terminie oddać jednego projektu? Dlaczego jedne osoby są w stanie napisać pracę w jeden wieczór, innym zajmuje to cały semestr? Dlaczego jedne osoby biorące udział w interdyscyplinarnych projektach mają jeszcze czas na życie prywatne, inni zaś mają wrażenie, że wskazówki zegara przyspieszają, uniemożliwiają im dokończenie wszystkich zadań, które na nich spoczywają? 

poniedziałek, 4 marca 2019

Jon Acuff "Zrobione! Naucz się kończyć to, co zacząłeś"

Tytuł: Zrobione! Naucz się kończyć to, co zacząłeś 
Autor: Jon Acuff 
Wydawnictwo: MT Biznes 


Po raz kolejny złamałeś daną sobie obietnicę i sięgnąłeś po papierosa? Przerwałaś kolejną dietę, bo na imieninach u cioci sięgnęłaś po kawałek sernika i uznałaś, że w takim wypadku kolejnego dnia można zjeść też słodkie ciastko z kremem popijając słodzonym cappuccino? W twojej głowie mnóstwo jest planów na wspaniałe biznesy, naukę języków, liczne zainteresowania i pasje, ale … nie masz czasu na ich realizację? Jeśli odnajdujesz się choć w jednej z tych sytuacji, jeśli jesteś pewna / pewny, że dotyczy właśnie ciebie, to znak, że albo musisz pogodzić się z tym, że nie masz zwyczaju kończyć rzeczy rozpoczętych, albo … próbować to zmienić. Oczywiście ta druga droga jest o wiele trudniejsza, ale za to jaka satysfakcjonująca! 

środa, 9 stycznia 2019

Gretchen Rubin "4 tendencje. Poznaj profile osobowości, aby żyć i działać skuteczniej"

Tytuł: 4 tendencje. Poznaj profile osobowości, aby żyć i działać skuteczniej 
Autor: Gretchen Rubin 
Wydawnictwo: Studio Emka 


Jesteś oddanym pracownikiem, który w firmie realizuje z powodzeniem nawet te projekty, których nikt nie chce się podjąć, natomiast w życiu prywatnym nie dajesz rady nauczyć się anielskiego czy zrealizować postanowienia o zmianie sposobu odżywiania? A może wciąż dociekasz, po co dane czynności są potrzebne, co przyjdzie z ich wykonania, ku zdenerwowaniu partnerów / współlokatorów / współpracowników i szefa? Buntujesz się przeciwko słowom żony, nawet jeśli wiesz, że ma racje? A może czujesz się ograniczany przez zasady i reguły ustanowione w pracy? Jeśli którekolwiek z tych pytań wydaje się być skierowane do ciebie lub człowieka, z którym musisz współpracować, to znak, że powinieneś sięgnąć po książkę „4 tendencje. Poznaj profile osobowości, aby żyć i działać skuteczniej”, autorstwa Gretchen Rubin. 

poniedziałek, 9 lipca 2018

Agnieszka Makarow "Zarządzanie czasem w pigułce. Jak planować, żeby nie zwariować"

Autor: Agnieszka Makarow
Wydawnictwo: Edgard (Samo Sedno)


Wciąż zmagasz się z milionem rzeczy do zrobienia? Z niczym nie możesz zdążyć na czas i coraz bardziej frustrujesz się swoją powolnością? Nie potrafisz odmawiać i nieustannie bierzesz na siebie więcej i więcej? Na realizowaniu zawodowych ambicji cierpi twoja rodzina? Twoja kariera stoi w miejscu bo nieustannie zawalasz sprawy nie mogąc zdecydować się za co zabrać się w pierwszej kolejności? Niezależnie która z opisywanych sytuacji dotyczy ciebie, to – jeśli choć na jedno z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco – jest to znak, by wdrożyć zmiany w swoim życiu. Problem leży bowiem nie w wielozadaniowości (która jest niewskazana), nie w ograniczonym czasie, jakim dysponujesz, ale … w tobie.

niedziela, 4 lutego 2018

Izabela Krejca-Pawski "Elastyczne zarządzanie czasem"

Autor: Izabela Krejca-Pawski
Wydawnictwo Edgard (Samo Sedno)


Nie mam czasu – mówisz, kiedy dziecko proponuje wspólną zabawę. Nie mam czasu – mówisz, kiedy przyjaciółka próbuje wyciągnąć cię na zakupy. Nie mam czasu – mówisz, kiedy mąż proponuje kino w powszedni dzień. Jak to się dzieje, że nie masz na nic czasu? Że wciąż marzysz, aby doba stała się rozciągliwa, by mogła w sobie pomieścić jeszcze więcej zajęć, by czas płynął wolniej? Jak to się dzieje, że jesteś w ciągłym „niedoczasie”, że nigdy nie możesz znaleźć wolnej na aktywności, związane nie tylko z zarabianiem dodatkowych pieniędzy, ale również z samodoskonaleniem, a także odpoczynkiem i realizowaniem swojego hobby? I co ważniejsze – jak zrobić, żeby znaleźć wolny czas po to, by wreszcie odpocząć, by mieć poczucie dobrze wykonanego zadania i braku zaległych spraw do załatwienia?

wtorek, 26 grudnia 2017

John Kotter, Holger Rathgeber "My robimy to inaczej"

Autor: John Kotter, Holger Rathgeber
Wydawnictwo: MTBiznes


Współczesne czasy – nieustającego postępu technologicznego, krótkotrwałości przyjętych rozwiązań oraz dynamicznego wzrostu konkurencji, wymagają innych niż jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu metod zarządzania. Kluczem do przetrwania powinna stać się elastyczność, traktowanie pracowników, jako cennego zasobu, a także korzystanie z oddolnych pomysłów, przy odstąpieniu od dyrektywnego stylu zarządzania, a skorzystaniu z zalet przywództwa. Tylko organizację, które rozumieją te potrzebę zmian przetrwają, tylko takie mają szansę odnieść rynkowy sukces przy założeniu oczywiście, że zachowają nieustającą czujność i nieustannie analizować będą ryzyko, szukając sposobów na jego zminimalizowanie.

poniedziałek, 17 kwietnia 2017

Jim Muncy "Czas to skarb. 24 zasady zarządzania czasem"

Autor: Jim Muncy
Wydawnictwo: Studio Emka


„(…) Życie nie nagradza nas za to, co wiemy, ani za to, co rozumiemy. Życie nagradza nas za to, co robimy. Życie reaguje na nasze działania, a nie myśli (…). Jeśli jednak nie robimy, co trzeba, to nasza wiedza nie ma znaczenia” – twierdzi Jim Muncy, profesor marketingu w Kolegium Biznesu na Uniwersytecie w Georgii. Nasuwa się zatem pytanie, jak działać, żeby mieć z tego korzyść i co sprawia, że działając w tym samym czasie jedni osiągają spektakularne sukcesy, a drudzy co najwyżej wiodą przeciętne życie? Okazuje się, że odpowiedź tkwi nie tyle w samym działaniu ale w działaniu odpowiednim i przy optymalnym wykorzystaniu dostępnego czasu.

poniedziałek, 7 listopada 2016

Czesław Bielecki "Głowa. Instrukcja użytkowania"

Autor: Czesław Bielecki
Wydawnictwo: Zwierciadło


„Głowa moja pełna jest najdzikszych sprzeczności” – powiedział niegdyś Józef Piłsudski, a pod tymi słowami może się podpisać wielu z nas. To właśnie w głowie, a dokładnie w „czaszce stanowiącej kostne rusztowanie łowy” ulokowany jest mózg, tu także osadzony jest narząd wzroku i słuchu oraz początek dróg: pokarmowej i oddechowej. Zwykle jedyna refleksja, jaka przychodzi nam na myśl odnośnie głowy, dotyczy popularnych powiedzeń, bądź odnosi się do bólu głowy. Dlatego też tak często zdarza się nam „zapomnieć głowy”, „ruszyć głową”, mówimy również, że „co głowa to rozum” oraz „co dwie głowy to nie jedna”. Wszystkie te stwierdzenia oparte są na obserwacjach i – podobnie jak słowa Piłsudskiego – doskonale oddają funkcje przez głowę pełnione i procesy myślowe mające miejsce w mózgu.

poniedziałek, 3 października 2016

Charles Duhigg "Mądrzej, szybciej, lepiej. Sekret efektywności"

Autor: Charles Duhigg
Wydawnictwo: PWN


Co odróżnia ludzi sukcesu od tych, którzy mimo starań nie potrafią wspiąć się ponad pewien pułap? Dlaczego jedni osiągają założone cele, inni zaś rezygnują przy pierwszych porażkach? Dlaczego pomimo wysokiego IQ nie zawsze udaje nam się skończyć wybrany kierunek studiów czy znaleźć satysfakcjonującą pracę? Na te pytania nie tylko wielu czytelników chciałoby poznać odpowiedź, ale i rzesze naukowców zajmujących się badaniem efektywności, procesami grupowymi czy działaniem mózgu w określonych okolicznościach. Okazuje się, że klucz do tej zagadki tkwi w koncentracji i komunikacji, choć jego użycie jest bardziej problematyczne, niż się wydaje, zaś rządzące naszym zachowaniem mechanizmy wielokrotnie działają przeciwko nam.

czwartek, 29 września 2016

Inga Bielińska, Zofia Jakubczyńska "Efektywny zespół"

Tytuł: Efektywny zespół
Autorzy: Inga Bielińska, Zofia Jakubczyńska
Wydawnictwo: Edgard (Samo Sedno)

Prawdziwą siłą każdej organizacji są ludzie w niej zatrudnieni, nie bez przyczyny zatem mówi się o znaczeniu i o roli kapitału ludzkiego. To bowiem od zdolności komunikacyjnych pracowników, od ich motywacji, umiejętności generowania nowych rozwiązań i współdziałania, uzależniony jest sukces firmy. Niestety ludzie ze swoimi ograniczeniami, osobistymi dążeniami, które nie są zbieżne z celami firmy, a także z brakiem zaangażowania, z negatywnymi postawami, są też dla organizacji jednym z największych zagrożeń. Dlatego tak istotne są umiejętności menedżera czy kierownika, związane z zarządzaniem zasobami ludzkimi, w tym zarządzaniem grupą. 

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Susan Fowler „Dlaczego motywowanie ludzi nie działa … i co działa”

Autor: Susan Fowler
Wydawnictwo: MT Biznes

Ludzie są jednym z najcenniejszych zasobów firmy. Aby jednak zasób ten był właściwie wykorzystany, by stał się kluczowym dla efektywności działania i rozwoju przedsiębiorstwa, niezbędne jest właściwe nim zarządzanie. Niestety, mimo upływu lat i pojawiania się kolejnych teorii motywacji, wciąż jednym z najczęściej stosowanych motywatorów jest przysłowiowy „kij” (bądź „marchewka”). Tymczasem źle skonstruowane systemy motywacyjne wpływają na obniżenie wydajności pracy, powodują konflikty, nadmierne roszczenia, rotacje na stanowiskach i szereg innych problemów. Właściwie skonstruowany system motywacyjny powinien bowiem być dostosowany do indywidualnych potrzeb pracowników, powinien zawierać te bodźce motywacyjne, które są dla nich szczególnie cenne – tak przynajmniej myślano do chwili obecnej.

No właśnie, jak to jest z tą motywacją? Czy kierownik rzeczywiście musi podejmować działania, by zmotywować załogę do pracy? A może powinien po prostu nie przeszkadzać? Rewolucyjne (rewelacyjne?) spojrzenie na motywacje prezentuje Susan Fowler w swojej pracy „Dlaczego motywowanie ludzi nie działa … i co działa”. Już sam podtytuł, opublikowanej nakładem wydawnictwa MT Biznes książki, wskazuje na prawdziwą rewolucję w zarządzaniu zasobami ludzkimi. „Najnowsze metody przywództwa, dodawania ludziom energii i ich angażowania” – to najlepsza reklama publikacji, zaraz po przedmowie Kena Blancharda, zwolennika nowoczesnego przywództwa. Obserwacje i wnioski płynące z najnowszych badań naukowych, a także wspaniałe rezultaty, jakie Program Optymalna Motywacja odniósł w takich organizacjach, jak Microsoft czy NASA, sprawiają, iż warto rozważyć zmianę swojego nastawienia do procesu motywowania i zrozumieć, że proces ten w obecnej formie przynosi zwykle rozczarowania i frustracje obu stron. Współczesne rozumienie procesu motywowania oraz powodów dla którego ta motywacja nie działa, jest kluczem do sukcesu.

Autorka przedstawia nam przyczynę, która wydaje się być oczywista, a jednak jest prawdziwą rewolucją w spojrzeniu na zzl- motywacja nie działa, bo ludzie już są zmotywowani! Tym samym po lekturę tę powinni sięgnąć zarówno właściciele biznesów, jak i pracownicy działów HR, a także każda osoba zainteresowana samorozwojem i postawami wobec konkretnych wyzwań czy bodźców motywacyjnych. Książka ta może stać się prawdziwym przełomem, może wznieść organizację ponad poziomy, a dzięki niej możliwe jest stworzenie takiej kultury organizacyjnej, która sprzyjać będzie zaangażowaniu pracownika.

Skoro już w pierwszym rozdziale autorka udowodniła, że motywowanie pracowników nie działa, to w kolejnych częściach książki skupia się na tym, co w takim razie działa. Fowler przedstawia nam istotę motywacji, która sprowadza się właściwie do tego, że ludzie pragną się rozwijać i cieszyć się z wykonywanej pracy, chcą mieć moc sprawczą, budować relacje z innymi i czerpać satysfakcję z tego, że są kompetentni, że robią coś dobrze. I nie są do tego potrzebne ani kary, ani nagrody – płynie to z wnętrza człowieka, jest częścią jego natury. Dlaczego zatem z takim trudem kierownikom przychodzi zaspokojenie tych, jakże niewygórowanych potrzeb? Dowiadujemy się, że w procesie zarządzania należy uwzględnić mechanizm samoregulacji, której podstawą są trzy skuteczne techniki: uważność, wartości i cel (UWC). Autorka pisze także o niebezpieczeństwie bycia napędzanym (które wiąże się ściśle z motywacją zewnętrzną), a także o aktywowaniu optymalnej motywacji, która wiąże się z takim umiejętnościami, jak: umiejętność identyfikacji obecnej perspektywy motywacyjnej, umiejętność przejścia (lub utrzymania) do perspektywy optymalnej, a także umiejętność refleksji. Przekonamy się, że ludzie pracujący z optymalną perspektywą motywacyjną osiągają lepsze wyniki, niż pozostali, nauczymy się także przeprowadzać rozmowy MOC-y, pomagające pracownikom w identyfikacji aktualnej perspektywy i jej zamianie na optymalną.

„Wielką ironią przywództwa jest fakt, że motywowanie pracowników nie działa, gdy już są zmotywowani. Ludzie zawsze są zmotywowani (…)” – pisze Susan Flower, nakłaniając nas do zmiany perspektywy i do pomagania ludziom w zrozumieniu, dlaczego są zmotywowani. Autorka pracę nad optymalną motywacją proponuje zacząć od siebie, bowiem dopiero wówczas staniemy się wzorem do naśladowania i zainicjujemy efekt fali, która obejmować będzie coraz to nowych pracowników.

Przyznaję, że lektura „Dlaczego motywowanie ludzi nie działa…” obala większość ze znanych mi teorii, stanowiąc w swej prostocie wyższy poziom wtajemniczenia. Liczne przykłady i sytuacje motywacyjne przytoczone w książce uświadamiają nam wartość podejścia prezentowanego przez Fowler, zaś epilog, w którym scharakteryzowane zostały sylwetki mistrzów motywacji uświadamia nam, że pora na zmiany. Osiągniecie głębokiego i trwałego zaangażowania w wykonywaną pracę nigdy nie było bardziej realne!

czwartek, 7 stycznia 2016

Maciej Bennewicz "Coaching, tajemniczy dar kosmitów dla ludzkości”

Autor: Maciej Bennewicz
Wydawnictwo: Coach&Couch Autobus i Kanapa

Macieja Bennewicza nie trzeba przedstawiać nikomu, kto interesuje się szeroko pojętym samorozwojem, coachingiem bądź też pracuje jako coach. Nie wszyscy jednak wiedzą, że Bennewicz tak naprawdę jest … kosmitą. Podobnie zresztą jak my wszyscy – wszak pewnego dnia pojawiliśmy się na ziemi i bezwstydnie wykorzystujemy ją, eksploatujemy jej zasoby, ale niezależnie od tego ile mamy, wciąż chcemy więcej. Przepełnia nas frustracja, lęk przed tym, że nie mamy wystarczająco pieniędzy, rzeczy, że nie jesteśmy wystarczająco doskonali. Na dodatek daliśmy sobie wmówić, że miarą naszego sukcesu jest wysoka pozycja społeczna, kierownicze stanowiska i pełne konto. Tyle tylko, że często taki obraz kłóci się z tym, jacy naprawdę jesteśmy, a my zostajemy z odwiecznym dylematem „mieć czy być”. Ta wewnętrzna walka ze sobą skutkuje brakiem większych efektów, wypaleniem zawodowym bądź też przekonaniem, że tak naprawdę nie wiemy, dokąd zmierzamy. Istni kosmici! 


O odnalezieniu swojego miejsca w świecie, pokonaniu ograniczeń, pozbyciu się stereotypów i zadawaniu właściwych pytań (pytań granicznych), pisze Bennewicz w książce „Coaching, tajemniczy dar kosmitów dla ludzkości”. Opublikowany nakładem wydawnictwa Coach&Couch Autobus i Kanapa podręcznik to prawdziwa instrukcja obsługi kosmity, a tak naprawdę sposób na dotarcie do swojego wnętrza, bodziec do refleksji, do zastanowienia się nad tym kim jesteśmy, dlaczego postępujemy właśnie w dany sposób, jak reagujemy w określonych sytuacjach i jaki jest nasz stosunek do otaczających nas ludzi czy wydarzeń. To również zachęta do tego, byśmy wzięli odpowiedzialność za swoje życie, byśmy przestali obwiniać innych o własne niepowodzenia. Po podręczną instrukcję obsługi człowieka spełnionego – tak bowiem można określić książkę Bennewicza – sięgnąć może każdy, niezależnie od płci, wieku, stanu konta czy miejsca zamieszkania (mieszkańcy Pasa Oriona również mile widziani), pod warunkiem, że zachowa otwarty umysł i naprawdę będzie gotowy na zmiany.

Posługując się swoim wieloletnim doświadczeniem oraz sporą dozą wyzwalającego kreatywność humoru, autor przybliża nam istotę coachingu, zwracając uwagę na fakt, że „coaching zaczyna się tam, gdzie zaczyna się twoja potrzeba indywidualizmu”. Dzięki temu procesowi porzucimy starania o utrzymanie konformistycznego status quo na rzecz realizowania własnych potrzeb oraz osiągania takich sukcesów na jakie nas stać, do jakich jesteśmy predestynowani. Będziemy również zmuszeni do strawienia myśloklopsów (dla niewtajemniczonych – nie mają one nic wspólnego z jedzeniem), czyli do poznania siły przekonań oraz do ich zmiany. Bennewicz przekonuje nas, że proces tej zmiany jest, przynajmniej z technicznego punktu widzenia, bardzo łatwy. Wystarczy tylko uświadomić sobie, że wszystko co sądzimy na temat rzeczywistości i nasz stosunek do niej, są tak naprawdę konsekwencją naszych przekonań. Kiedy już nauczymy się je identyfikować, należy każde z nich zastąpić innym, konstruktywnym, wspomagającym nas w podążaniu własną drogą. Jak pisze autor: „Potrzebujesz wspierających przekonań, żeby chciało ci się chcieć, żeby działać. Wykazywać się konsekwencją i wreszcie odnosić sukcesy”.


Z książki dowiemy się również, jaka jest zależność pomiędzy rozczarowaniem a inspiracją, poznamy cele coachingu, będziemy również zmuszeni do odpowiedzi na pytania dotyczące m.in. tego, jak chcemy się czuć, jak ma wyglądać pożądany rezultat, co się stanie, kiedy wszystkie słowa „muszę” zamienimy na „chcę” oraz … od czego zaczniemy. Ja proces zmian proponuję zacząć właśnie od lektury książki „Coaching, tajemniczy dar kosmitów dla ludzkości”, dzięki której będziemy mogli zidentyfikować nasze ograniczenia, zastanowić się czego tak naprawdę oczekujemy od życia, dokąd zmierzamy. Przyjrzymy się również wygłaszanym sądom zastanawiając się, czy naprawdę wyrażamy swoje opinie, swoje przekonania, a także dokonamy weryfikacji swoich przyjaciół – być może okaże się, że wśród pochlebców, którymi się otaczamy, tych prawdziwie bliskich osób jest niewiele. Działania te zmierzają do tego, byśmy mogli poczuć się dobrze względem samego siebie, byśmy realizowali swoje plany i marzenia nie krzywdzą innych, ale też nie dając skrzywdzić siebie. Wszystko po to, by już żaden kosmita nie był kosmicie wilkiem…

W tym procesie zmian wspomagać nas będzie nie tylko sam autor, ale również jego armia kosmitów, reprezentowana przez Ryśka, Grzesia, Grzesia (bez ogona) i Mistrza (oraz inne niewymienione przeze mnie postacie). Humorystyczne rysunki skłaniają nas do refleksji, kryją w sobie ogromny ładunek emocjonalny, który prowokuje nas zarówno do zadawania pytań, jak i do odpowiedzi. I jeśli zdecydujemy się na szczerość wobec siebie (oraz wobec innych), to w pełni będziemy mogli doświadczyć transformacji, przekonamy się, że otaczająca nas rzeczywistość kryje w sobie wiele fascynujących możliwości, a „chcieć” to znaczy „móc”!


wtorek, 5 stycznia 2016

Brian Tracy „Zjedz tę żabę. 21 metod podnoszenia wydajności w pracy i zwalczania skłonności do zwlekania”

Autor: Brian Tracy
Wydawnictwo: MT Biznes

W jaki sposób najlepiej zjeść żabę? Kęs po kęsie - można odpowiedzieć, parafrazując słowa Konfucjusza, który twierdził, że „podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku”. Ta prosta instrukcja, sposób na osiągnięcie sukcesu, jest dostępna dla każdego i nie wymaga praktycznie żadnych nakładów. Dlaczego zatem tak mało ludzi z niej korzysta? Dlaczego wciąż borykamy się z trudnościami finansowymi, nie jesteśmy w stanie realizować swoich postanowień, zaś ilość godzin pracy z roku na rok ulega wydłużeniu, mimo iż nie pociąga to za sobą wzrostu dochodów? Odpowiedź na to pytanie znają doskonale ludzie sukcesu, którzy mistrzowsko opanowali zarządzanie sobą w czasie oraz właściwie ustalają priorytety w swoim życiu prywatnym oraz zawodowym.

O tym, jak zjeść żabę (i nie dostać przy tym rozstroju żołądka) pisze Brian Tracy, specjalista w dziedzinie zarządzania zasobami ludzkimi, mówca motywacyjny, autor wielu poradników na temat efektywności, organizacji czasu i samorozwoju. Lekko prowokacyjny tytuł „Zjedz tę żabę. 21 metod podnoszenia wydajności w pracy i zwalczania skłonności do zwlekania”, ma na celu nie tylko przyciągnięcie uwagi czytelnika, ale zakotwiczenie się głęboko w jego podświadomości, wywołując pożądane zmiany. Ilekroć usłyszymy o jedzeniu żaby, powinniśmy mieć na myśli najważniejsze, największe (choć niekoniecznie lubiane) zadanie, którego wykonanie znacząco wpłynie na naszą przyszłość. Dlatego też należy wykonać (zjeść) go natychmiast, bez odwlekania, napawając się radosną myślą, że już nic gorszego od połknięcia paskudnej ropuchy nie może nas spotkać. Metafora żaby znajduje zastosowanie zarówno w życiu, zawodowym, jak i prywatnym, dlatego też po książkę opublikowaną nakładem Wydawnictwa MT Biznes powinni sięgnąć nie tylko menedżerowie, właściciele własnych biznesów, ale również szeregowi pracownicy, studenci czy gospodynie domowe. Autor dostarcza bowiem przekonujących dowodów, iż konsumpcja owej żaby może wynieść nas na szczyty, może sprawić, że znacząco wybijemy się ponad przeciętność, z miejsca ruszy nie tylko nasza kariera, ale zyskamy więcej czasu na zabawę z dziećmi czy spacery po parku z ukochanym.

Autor zachęca nas do nakrycia stołu przed zjedzeniem wspomnianej żaby, czyli do identyfikacji naszych celów, tego, co chcemy osiągnąć w danej dziedzinie. „Jasność w tej kwestii to warunek produktywności” – pisze Tracy, bowiem tak naprawdę dopiero wówczas, kiedy będziemy świadomi, do czego dążymy, właściwie będziemy mogli ustalać priorytety oraz rezygnować z tych czynności, które w żaden sposób nie przybliżają nas do celu. Dzięki tworzeniu planów (według przepisu składającego się z siedmiu kroków) będziemy w stanie zwiększyć swoją efektywność nawet dwukrotnie, zaś spisane cele nie tylko pobudzą naszą kreatywność, ale również zmotywują do działania. Jednak same cele to nie wszystko – trzeba zabrać się do ich realizacji, starannie planując kolejne kroki, z każdym kolejnym działaniem odzyskując kontrolę nas swoim życiem. 

Dzięki zastosowaniu takich narzędzi, jak zasada Pareto 80/20, czy metoda ABCDE będziemy w stanie ograniczyć ilość wykonywanych zadań skupiając się szczególnie na tych, które są kluczem do naszego sukcesu, które znacząco wpływają na wyniki naszej pracy. Autor podkreśla, że należy skoncentrować się na wynikach, a nie na działaniu, a taka strategia pozwala na eliminację z naszego życia spraw błahych, które nic nie wnoszą ani do naszej kariery, ani naszego życia rodzinnego. Oczywiście, do tego by konsumpcja żaby przyniosła oczekiwane efekty niezbędna jest konsekwencja oraz systematyczność, a także zmiana codziennych nawyków. Dlatego autor namawia nas do wybrania trzech najważniejszych rzeczy, które spośród naszych wszystkich aktywności i zadań są najważniejsze i skupienie się właśnie na nich, delegując bądź eliminując pozostałe. 

Poszczególne rozdziały książki opisują kolejne działania, które przybliżają nas do realizacji celów, oddając w nasze ręce konkretne metody i narzędzia, których zastosowanie przynosi natychmiastowe rezultaty. Dzięki temu książka „Zjedz tę żabę” to praktyczny przepis na efektywność, na to, by stać się prawdziwym mistrzem w swojej dziedzinie, by odnieść sukces. Od kilku lat pracuję z celami, przekazując tę wiedzę również moim studentom i obserwując tego efekty, dlatego też w pełni mogę zaświadczyć, że ów przepis na żabę, a tak naprawdę na pozbycie się nawyku odwlekania wszystkiego i podniesienie wydajności w pracy i w życiu prywatnym, naprawdę się sprawdza. Zatem: zjedz tę żabę i …smacznego!

wtorek, 17 lutego 2015

John Perry "Sztuka odwlekania"

Tytuł: Sztuka odwlekania
Autor: John Perry
Wydawnictwo: Illuminatio



W 1930 roku, niejaki Robert Benchley, w swoim felietonie zamieszczonym na łamach „Chicago Tribune” stwierdził, że „jesteśmy zdolni do wykonania nieskończonej pracy, o ile nasze aktualne zajęcie nie jest związane z tym, co powinniśmy akurat robić”. Sformułował tym samym pierwsze powszechne prawo opieszałości, o czym doskonale wiedzą wszyscy ci, którzy ze skłonności do przekładania realizacji rzeczy pilnych na dalszy, nieokreślony termin, uczynili mistrzostwo.
O tym, jak wykorzystać swoje słabe strony i wznieść się ponad nabytą (bądź wrodzoną) skłonność do robienia wszystkiego, żeby tylko nie robić tego, co jest priorytetem, pisze John Perry. Filozof, wykładowca Stanford University, autor poczytnego eseju „O planowanym odwlekaniu”, który w 2011 roku otrzymał nagrodę Antynobla w dziedzinie literatury, dziś dzieli się z polskim czytelnikiem swoją wiedzą, przemyśleniami i doświadczeniami związanymi z tendencją do odkładania na później. Niewielkich rozmiarów książeczka „Sztuka odwlekania”, opublikowana nakładem wydawnictwa Illuminatio, to zabawna, ale niezwykle celna diagnoza, postawiona tysiącom ludzi, którzy w ten sposób idą przez życie. Podtytuł książki: „Poradnik efektywnego guzdrania się, marudzenia i przekładania na później”, to najlepsza reklama, a przy tym sedno owej publikacji.
Autor, tłumaczy motywy powstania tej książki (czyli mnóstwo terminowych prac, które trzeba było odwlec), dokładnie objaśniając mechanizm planowanego odwlekania. Nie ma przy tym na myśli powstrzymywania się od działania, polegającego na przysłowiowym „zbijaniu bąków”. Odwlekanie jest bowiem bardzo ciężką i wymagającą pracą, która może prowadzić do perfekcjonizmu, a już na pewno do zwiększenia swojej produktywności. Wydaje się to nielogiczne? Nic bardziej mylnego! Wszak planowane odwlekanie – według Perry`ego – oznacza modyfikowanie listy rzeczy do wykonania i to w taki sposób, by jak najlepiej wykorzystać swoją skłonność do przekładania rzeczy pilnych na później.
„(…) Niezwykła strategia, dzięki której opieszali przeobrażają się w produktywnych członków społeczeństwa, osoby poważane i podziwiane za cały swój dobytek i użytek, jaki robią z wolnego czasu” – tak opisuje nazwany przez siebie sposób działania autor poradnika, w kolejnych rozdziałach opisując metody znane większość czytelników z własnego doświadczenia. Znajomość reguł, którymi rządzi się planowana opieszałość, pozwoli stać się jeszcze bardziej produktywnym, a pozbyć się poczucia winy z powodu koncentrowania się na rzeczach mniej pilnych.
Autor zwraca uwagę na specyfikę list spraw codziennych i ich motywacyjną rolę, pisze o muzyce dodającej nam energii, charakteryzuje typowego „odwlekacza” i jego działania w zetknięciu z komputerem (w tym kontekście określenie „pożeracz czasu” zyskuje jeszcze głębszy wymiar). Apeluje również o poziomą organizację pracy – o tolerancję dla spraw leżących na widoku i zachęcających do pracy. Szeroko rozwodzi się również nad zaletami odwlekania (tak, tak, jest ich kilka) i poszukuje odpowiedzi na pytanie, czy odwlekanie rzeczywiście musi aż tak bardzo irytować otoczenie.
„Sztuka odwlekania” Johna Perry`ego nie jest, wbrew pozorom, wyłącznie zabawną książeczką, napisaną ze sporą dawką autoironii. To również zbiór głębokich przemyśleń na temat samego siebie, a także uniwersalnych mechanizmów, charakterystycznych dla naszego zachowania. Mimo tego, autorowi udało się nadać poradnikowi lekką formę, potęgowaną jeszcze przez wspaniałe ilustrację. I choć nie mam osobiście skłonności do prokrastynacji, to poradnik z pewnością wykorzystam na zajęciach z zarządzania czasem. Prezentuje on bowiem rewolucyjną teorię, obalającą wizerunek „odwlekacza”, jako osoby niesolidnej i leniwej. Odwlekacz pracuje niekiedy za dwóch – o ile nie zajmuje się zadaniami priorytetowymi. Wystarczy zatem lekka modyfikacja niezbędnych do wykonania zajęć i z osoby potępianej, stanie się on pracownikiem roku!