Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cele. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cele. Pokaż wszystkie posty

piątek, 18 lipca 2025

Brian "Cele! Zdobędziesz wszystko, czego pragniesz i to szybciej, niż myślisz. Wydanie III"

Tytuł: Cele! Wydanie III
Autor: Brian Tracy
Wydawnictwo: OnePress


Niektórzy ludzie osiągają wszystko, o czym marzą — realizują swoje pasje, rozwijają kariery, budują rodziny, żyją w zgodzie z samymi sobą. Inni natomiast od lat tkwią w tym samym miejscu, powtarzając te same schematy, zmagając się z poczuciem niespełnienia i stagnacji. Co odróżnia jednych od drugich? Brian Tracy, w trzecim wydaniu swojej klasycznej książki „Cele! Wyznaczaj je i osiągaj”, nie pozostawia co do tego wątpliwości: kluczem do sukcesu jest umiejętność wyznaczania i realizowania jasno określonych celów.

czwartek, 1 czerwca 2023

John Martin Skupiony i wolny. Sześć kroków do twojego sukcesu biznesowego"

Tytuł: Skupiony i wolny. Sześć kroków do twojego sukcesu biznesowego
Autor: John Martin
Wydawnictwo: Studio Emka


Według Głównego Urzędu Statystycznego przeżywalność firm w Polsce w trakcie pierwszego roku działalności, wynosi około siedemdziesiąt procent. Oznacza to, że na trzy firmy w ciągu pierwszego roku upada jedna. Skąd bierze się ta ponura statystyka? Dlaczego przedsiębiorstwa upadają? Równie niekorzystna statystyka jest, jeśli chodzi o cele, między innymi, te noworoczne. Tu niemal dziewięćdziesiąt procent osób zapomina o nich w pierwszym miesiącu po złożeniu obietnicy. Czy faktycznie większość z nas jest skazana na klęskę? Czy możliwe jest w takich warunkach, by zrealizować swoje cele – zarówno te zawodowe, jak i te osobiste? Jakie warunki trzeba spełnić, żeby miało to miejsce?

piątek, 6 stycznia 2023

Lifestyle: Postanowienia noworoczne – jak ich dotrzymywać

Wchodząc w Nowy Rok składamy sobie rożne postanowienia. Chcemy być szczuplejsi, rzucić palenie, znaleźć miłość, nową pracę, zacząć oszczędzać itp. Wiele z tych postanowień okazuje się jednak czczymi obietnicami złożonymi samemu sobie, często nawet nie podejmujemy bowiem żadnych działań w kierunku zmiany danej sytuacji.

Każdego roku coś sobie postanawiamy, po czym porzucamy życiowe plany. Wracamy do palenia czy niezdrowej diety, wrzucamy karnet na siłownię do torebki (jeśli starczy nam w ogóle motywacji, by go kupić) czy też nawet nie podejmujemy próby nauki języka. Czy można to wreszcie zmienić? Dzień 1 stycznia stanowi dla nas magiczną datę, metaforyczny restart, nowy etap w życiu. Dlatego właśnie wówczas szczególnie chętnie deklarujemy chęć zmiany na lepsze. Co więcej, składając obietnicę naprawdę wierzymy, że zmiany wprowadzimy z łatwością. Dlaczego zatem tylko co dziesiąta osoba rzeczywiście dokonuje zmian? Może dlatego, że cele tych, którym się udało, są bardziej realne i łatwiejsze do zrealizowania, zaś zmiana starannie zaplanowana, nierzadko rozłożona na etapy.

niedziela, 18 lipca 2021

Barbara Lech "Kiedy odwlekasz i narzekasz… 102 sposoby na pokonanie prokrastynacji"

Tytuł: Kiedy odwlekasz i narzekasz… 102 sposoby na pokonanie prokrastynacji
Autor: Barbara Lech
Wydawnictwo: OnePress



Jutro też jest dzień – mówiła Scarlett O'Hara, bohaterka „Przeminęło z wiatrem”, stając się tym samym chyba najbardziej znaną literacką postacią ulegającą prokrastynacji. Jednak skłonność do odwlekania, odkładania wszystkiego na kolejny dzień czy jeszcze gorzej – na bliżej nieokreśloną przyszłość – nie dotyczy wyłącznie jej osoby. Wiele osób ulega pokusie odsunięcia od siebie spraw, szczególnie jeśli konieczny jest do tego wysiłek, tym samym zadania do wykonania piętrzą się powodując w konsekwencji coraz większy stres, negatywne wyniki na gruncie zawodowym, utratę wielu potencjalnych możliwości i ogólne pogorszenie jakości funkcjonowania.

sobota, 8 maja 2021

Mika Brzezinski i Daniela Pierre-Bravo "Osiągnij to! Poznaj swoją wartość i zbuduj karierę w wieku 20 lat i później"

Tytuł: Osiągnij to!
Autor: Mika Brzezinski i Daniela Pierre-Bravo
Wydawnictwo: Studio Emka


Tworzenie własnej marki jest elementem kariery, choć zwykle kojarzone jest wyłącznie z otrzymaniem pracy lub awansu. Tak naprawdę jednak jest to przepis na udane życie i to nie tylko zawodowe, oznacza ciągły rozwój, ale też i autentyczność w tym, co się robi. Tak naprawdę napisanie przyciągającego rekruterów CV to tylko początek, a wiedza ta nie ogranicza się tylko do poznania kilku kluczowych zasad komunikacji werbalnej czy niewerbalnej bądź reguł dress code. Jaka zatem wiedza jest nam potrzebna, by piąć się wyżej, w rozumieniu zarówna awansu poziomego, jak i pionowego? Co jest potrzebne by rozbijać przysłowiowe szklane sufity i przekraczać granice swoich własnych możliwości?

wtorek, 27 lutego 2018

Karina Sęp "Twoja mapa marzeń"

Tytuł: Twoja mapa marzeń
Autor: Karina Sęp
Wydawnictwo: Edipresse



Wiele osób marzy, niestety tylko nielicznym te marzenia się naprawdę spełniają. Dlaczego tak się dzieje? Może dlatego, że tak naprawdę nie chcemy bądź nie potrzebujemy ich realizacji, być może są one dla nas lub dla naszego otoczenia krzywdzące. Możliwe też, że tak naprawdę w danym momencie życia są one nierealne lub też – co zdarza się najczęściej – tak naprawdę nie zrobiliśmy nic, żeby się spełniły. Jak zatem marzyć, aby te marzenia realizować?

niedziela, 4 lutego 2018

Izabela Krejca-Pawski "Elastyczne zarządzanie czasem"

Autor: Izabela Krejca-Pawski
Wydawnictwo Edgard (Samo Sedno)


Nie mam czasu – mówisz, kiedy dziecko proponuje wspólną zabawę. Nie mam czasu – mówisz, kiedy przyjaciółka próbuje wyciągnąć cię na zakupy. Nie mam czasu – mówisz, kiedy mąż proponuje kino w powszedni dzień. Jak to się dzieje, że nie masz na nic czasu? Że wciąż marzysz, aby doba stała się rozciągliwa, by mogła w sobie pomieścić jeszcze więcej zajęć, by czas płynął wolniej? Jak to się dzieje, że jesteś w ciągłym „niedoczasie”, że nigdy nie możesz znaleźć wolnej na aktywności, związane nie tylko z zarabianiem dodatkowych pieniędzy, ale również z samodoskonaleniem, a także odpoczynkiem i realizowaniem swojego hobby? I co ważniejsze – jak zrobić, żeby znaleźć wolny czas po to, by wreszcie odpocząć, by mieć poczucie dobrze wykonanego zadania i braku zaległych spraw do załatwienia?

niedziela, 1 października 2017

"Terminarz wyjątkowej mamy 2017/2018"

Wydawnictwo: Jedność


Już chyba żadna współczesna kobieta nie potrafi funkcjonować bez kalendarza, w którym usystematyzowane byłyby codzienne obowiązki, a także listy zakupów, ważne daty, numery telefonów czy inne zapiski, dokonywane z zamiarem odtworzenia ich w przyszłości. W obliczu coraz większej ilości zajęć, dochodzących do nas bodźców jest to jedyne wyjście, by nie zapomnieć o danej sprawie czy ważnej dacie.

piątek, 22 września 2017

„Terminarz wyjątkowej dziewczyny”

Tytuł: Terminarz wyjątkowej dziewczyny
Wydawnictwo: Jedność


Basen we wtorek, zakupy z przyjaciółką w czwartek, a może klasówka w poniedziałek. Jakie aktywności wpisujesz do kalendarza, żeby o nich nie zapomnieć? Zapewne wszystkie, choć tego rodzaju terminarze porządkujące rozkład dni, tygodni i miesięcy, dawno już przestały pełnić tylko takie funkcje. Współcześnie, każda z nas oczekuje, że kalendarz nie tylko będzie informował o ważnych dla nas wydarzeniach, ale dostarczał rozrywki, inspiracji wiedzy.

niedziela, 14 maja 2017

Greg S.Reid "Myśl i bogać się. Orientacja na cel”

Autor: Greg S.Reid
Wydawnictwo: Studio Emka


„(…) Niezależnie od tego, kim jesteś i jak biegły stałeś się w swoim zawodzie, napotkasz trudności i być może poczujesz się przytłoczony niesprzyjającymi wydarzeniami. Jeśli łatwo odpuszczasz, to nie masz co liczyć na osiągnięcie spektakularnego sukcesu. Kiedy napotkasz przeciwności, zamiast zrezygnować, powinieneś jeszcze zwiększyć swoją determinację (…)” – te słowa Napoleona Hilla doskonale oddają powody, dla których tak mało osób osiąga prawdziwy sukces. Nawet jeśli gorąco czegoś pragniemy, to nieustanne borykanie się z problemami, podejmowanie nowych wyzwań czy brak wsparcia ze strony otoczenia, stopniowo obniżają naszą motywację. W rezultacie rezygnujemy z sięgnięcia po wygraną i to niekiedy tuż przed linią mety.

piątek, 12 maja 2017

Anna Gruszczyńska i Toon De Knock "Ja. Wersja 2.0"

Autor: Anna Gruszczyńska i Toon De Knock
Wydawnictwo: SQN


Każdego dnia, kiedy analizujemy swoje życie i dochodzimy do wniosku, że tak naprawdę dalekie jest od ideału, mamy ochotę wcisnąć przycisk „delete” i ponownie zapisać karty swojej przeszłości. W jakim miejscu byłabyś, gdyby można było cofnąć czas? Tak naprawdę nie ma sensu roztrząsać tej kwestii, bowiem – poza wyciąganiem wniosków z popełnionych błędów – nic to nie daje. Co więcej, wypełnia cię złą energią i nie pozwala ruszyć do przodu. Lepiej zastanowić się, co możesz zrobić dziś, nad czym musisz popracować, co zmienić i wówczas wykasować swój twardy dysk i … ruszyć do przodu!

czwartek, 20 kwietnia 2017

Mallika Chopra „Pomysł na dobre życie”

Autor: Mallika Chopra
Wydawnictwo: Studio Emka


Kim tak naprawdę jestem? Jak jest moja rola w życiu? Co chcę osiągnąć i czego tak naprawdę pragnę? Te pytania, choć wydają się banalnie proste, są jednymi z najtrudniejszych, na jakie musimy odpowiedzieć. Niestety, bardzo często tych pytań sobie w ogóle nie stawiamy, a kiedy cisną się na usta, staramy się je stłumić nowymi obowiązkami, które na siebie nakładamy, czy też kupowanymi przedmiotami. Z czasem udaje nam się uśpić naszą intuicję, zdolność rozróżniania tego, co dla nas i dla naszego ciała dobre i złe, przychodzą jednak takie momenty, kiedy musimy o siebie zawalczyć. 

wtorek, 11 kwietnia 2017

Cecelia Ahern "Pora na życie"

Tytuł: Pora na życie
Autor: Cecelia Ahern
Wydawnictwo: Świat Książki


„Złoszczę się na Ciebie bo nie tylko nie jesteś szczęśliwa, ale jeszcze na domiar złego nie potrafisz sobie wyobrazić, że mogłabyś być. Co uważam za ... smutne" – słowa te, w zdumiewający sposób podsumowujące egzystencję wielu z nas, powinny skłonić do refleksji nad własną codziennością, nad naszym stosunkiem do otaczającej rzeczywistości. Zbyt często bowiem nasze życie ogranicza się tylko do trwania, do monotonnego i bezcelowego funkcjonowania. Pokonujemy trasę z domu do pracy i z pracy do domu, coraz rzadziej angażujemy się w relacje międzyludzkie, ból istnienia zagłuszając używkami czy zakupami. 

sobota, 9 stycznia 2016

Claire Dunn „365 dni bez zapałek. Jak rok w australijskim buszu odmienił moje życie”

Tytuł: 365 dni bez zapałek
Autor: Claire Dunn
Wydawnictwo: Kobiece

„Mogłabym w każdej chwili otworzyć drzwi mojej klatki i uciec. Ale co miałabym robić? Kim zostać? Ogarnia mnie nagła ochota, by zdjąć buty i po prostu zacząć iść. I nie zatrzymywać się, dopóki pod stopami nie poczuję opadłych liści” – te słowa oddają i naszą tęsknotę za ucieczką, za innym życiem, za zmianami które oderwą nas od doczesności i trywialności, od wyścigu szczurów i materializmu. Ileż to razy marzyłeś o rzuceniu pracy i wyjeździe do Ameryki Południowej? Ile razy chciałeś porzucić ciepłą posadę w banku by zostać żeglarzem? Ile razy pragnąłeś wyrwać się z pętli kredytów, przymusu kupowania przedmiotów pod wpływem otoczenia i zamieszkać w drewnianej chacie na plaży, opierając swoją egzystencję na kilku tylko przedmiotach i redukując swoje potrzeby do minimum? Dlaczego to jest wciąż w sferze marzeń? Dlaczego nie realizujesz swoich planów?

Odwagę, by dokonać zmian, odnalazła w sobie Claire Dunn, zagorzała aktywistka walcząca w obronie lasów, pracownica jednej z fundacji działających w tym zakresie. Z chwilą przyjęcia posady, zamieniła podróże i protesty na niezliczone godziny spędzone na pisaniu tekstów o lasach i petycjach, a z każdym dniem rosła jej frustracja i przeświadczenie, że tak naprawdę nie jest to jej życiowa droga. Kiedy wszyscy znajomi zdążyli już założyć rodziny, wziąć kredyty na dom i wspiąć się po szczeblach kariery, ona świadomie postanowiła z tego wszystkiego zrezygnować. Zdecydowała się na udział w niezwykłym projekcie, który zakładał niemal samotną, roczną egzystencję w australijskim buszu. Prowadzony podczas pobytu dziennik posłużył jako szkic wciągającej książki „365 dni bez zapałek. Jak rok w australijskim buszu odmienił moje życie”. Opublikowany nakładem Wydawnictwa Kobiecego reportaż, jest zatem zapisem wydarzeń, które miały miejsce podczas trwania programu, a jednocześnie jesteśmy świadkami wewnętrznych zmian, jakie dokonywały się w psychice autorki. Nastawiona na zadaniowy system pracy, na nieustanne starania w drodze do perfekcji Dunn, musiała nauczyć się niczego nie pragnąć, niczego nie musieć, nie robić nic na siłę, tylko dać się porwać swojej pierwotnej naturze. 

„Całe życie uczono cię produktywności i osiągania celów. Na tej podstawie budowałaś poczucie własnej wartości. Teraz zrobiła jeden krok poza ten świat i twoje ego walczy, żeby zachować status quo. Zapewne czujesz się, jakby rozpętała się w tobie wojna domowa” – mówi Dunn instruktor ze szkoły przetrwania, w której uczestniczyła przygotowując się do programu. I zapewne jest w tym sporo racji, bowiem pierwsze dni i tygodnie pobytu w buszu są naznaczone kolejnymi klęskami, z którymi kobieta nie może się pogodzić. Nieustannie porównuje się z innymi „szaleńcami”, którzy nie tylko zdecydowali się porzucić obecne życie, ale jeszcze za ten przywilej zapłacić, wciąż też ma poczucie straconego czasu, tego, że mogłaby zrobić wszystko szybciej, dokładniej, lepiej.

Ponieważ program przetrwania w naturalnym środowisku zakładał stopniowe ograniczanie wykorzystania przedmiotów ze świata zewnętrznego, jego uczestnicy przez pierwsze sześć miesięcy uczestniczyli w rozmaitych warsztatach, mających za zadanie przygotować ich do przetrwania w buszu bez zapałek czy metalowych przedmiotów, zaś kolejne sześć miesięcy byli zdani wyłącznie na siebie. Claire Dunn uczyła się zatem lepienia zastawy stołowej z gliny, konstruowania pułapek na kraby i węgorze, rozpalania ognia za pomocą świdra ręcznego czy polowania. Uczestnicy mieli również za zadanie wybrać sobie swoje miejsce na rozległym terenie i postawić własnoręcznie dom, według swojego projektu. Jedyne zasady, jakie obowiązywały w trakcie trwania programu, to zakaz spożywania alkoholu, w trakcie dwunastu miesięcy poza obozem mogli spędzić wyłącznie trzydzieści dni i przez trzydzieści dni mogli przyjmować gości. Jak Dunn, poradziła sobie z postawionymi przed nią wyzwaniami? Co stało się najtrudniejszym zadaniem? Jakie bariery, w tym bariery wewnętrzne będzie musiała pokonać, by wytrwać do końca pobytu? Na te pytania odpowiada wspaniała książka „365 dni bez zapałek”, będąca zarówno fascynującym zapisem powrotu do korzeni, jak i odkrywania samej siebie, swoich pragnień oraz dawno zatraconej kobiecości. 

Autorka, posługując się niezwykle barwnym, plastycznym językiem przenosi nad do australijskiego buszu, zaś załączone zdjęcia dodatkowo pobudzają naszą szalejącą wyobraźnię, pozwalając poczuć się niemal jak uczestnik tego survivalowego pobytu, a jednocześnie zatęsknić za ta wolnością, lekkością, jaką daje obcowanie z naturą. I choć pobyt był wykańczający fizycznie, to skupienie się na prostych czynnościach, korzystanie z darów Matki Natury, nieustanny kontakt z przyrodą wyzwalały niezwykłą energię, płynąca z wnętrza człowieka. Również podczas lektury znikają wszelkie ograniczenia, wszelkie nakazy i zakazy, budzi się w nas tęsknota za podążeniem drogą marzeń. Jak pisze Dunn: „Najtrudniej jest uwierzyć, że jest to możliwe, że można zrobić to, na co zawsze miało się ochotę, co przemawia do ciebie bardziej niż wszystko inne”. Patrząc na to, czego dokonała Claire Dunn, czując jeszcze smak pieczonego węża na języku czy dotyk twardej gliny nabieramy przekonania, że realizacja każdego planu rzeczywiście jest możliwa, Zatem … do dzieła!

czwartek, 7 stycznia 2016

Maciej Bennewicz "Coaching, tajemniczy dar kosmitów dla ludzkości”

Autor: Maciej Bennewicz
Wydawnictwo: Coach&Couch Autobus i Kanapa

Macieja Bennewicza nie trzeba przedstawiać nikomu, kto interesuje się szeroko pojętym samorozwojem, coachingiem bądź też pracuje jako coach. Nie wszyscy jednak wiedzą, że Bennewicz tak naprawdę jest … kosmitą. Podobnie zresztą jak my wszyscy – wszak pewnego dnia pojawiliśmy się na ziemi i bezwstydnie wykorzystujemy ją, eksploatujemy jej zasoby, ale niezależnie od tego ile mamy, wciąż chcemy więcej. Przepełnia nas frustracja, lęk przed tym, że nie mamy wystarczająco pieniędzy, rzeczy, że nie jesteśmy wystarczająco doskonali. Na dodatek daliśmy sobie wmówić, że miarą naszego sukcesu jest wysoka pozycja społeczna, kierownicze stanowiska i pełne konto. Tyle tylko, że często taki obraz kłóci się z tym, jacy naprawdę jesteśmy, a my zostajemy z odwiecznym dylematem „mieć czy być”. Ta wewnętrzna walka ze sobą skutkuje brakiem większych efektów, wypaleniem zawodowym bądź też przekonaniem, że tak naprawdę nie wiemy, dokąd zmierzamy. Istni kosmici! 


O odnalezieniu swojego miejsca w świecie, pokonaniu ograniczeń, pozbyciu się stereotypów i zadawaniu właściwych pytań (pytań granicznych), pisze Bennewicz w książce „Coaching, tajemniczy dar kosmitów dla ludzkości”. Opublikowany nakładem wydawnictwa Coach&Couch Autobus i Kanapa podręcznik to prawdziwa instrukcja obsługi kosmity, a tak naprawdę sposób na dotarcie do swojego wnętrza, bodziec do refleksji, do zastanowienia się nad tym kim jesteśmy, dlaczego postępujemy właśnie w dany sposób, jak reagujemy w określonych sytuacjach i jaki jest nasz stosunek do otaczających nas ludzi czy wydarzeń. To również zachęta do tego, byśmy wzięli odpowiedzialność za swoje życie, byśmy przestali obwiniać innych o własne niepowodzenia. Po podręczną instrukcję obsługi człowieka spełnionego – tak bowiem można określić książkę Bennewicza – sięgnąć może każdy, niezależnie od płci, wieku, stanu konta czy miejsca zamieszkania (mieszkańcy Pasa Oriona również mile widziani), pod warunkiem, że zachowa otwarty umysł i naprawdę będzie gotowy na zmiany.

Posługując się swoim wieloletnim doświadczeniem oraz sporą dozą wyzwalającego kreatywność humoru, autor przybliża nam istotę coachingu, zwracając uwagę na fakt, że „coaching zaczyna się tam, gdzie zaczyna się twoja potrzeba indywidualizmu”. Dzięki temu procesowi porzucimy starania o utrzymanie konformistycznego status quo na rzecz realizowania własnych potrzeb oraz osiągania takich sukcesów na jakie nas stać, do jakich jesteśmy predestynowani. Będziemy również zmuszeni do strawienia myśloklopsów (dla niewtajemniczonych – nie mają one nic wspólnego z jedzeniem), czyli do poznania siły przekonań oraz do ich zmiany. Bennewicz przekonuje nas, że proces tej zmiany jest, przynajmniej z technicznego punktu widzenia, bardzo łatwy. Wystarczy tylko uświadomić sobie, że wszystko co sądzimy na temat rzeczywistości i nasz stosunek do niej, są tak naprawdę konsekwencją naszych przekonań. Kiedy już nauczymy się je identyfikować, należy każde z nich zastąpić innym, konstruktywnym, wspomagającym nas w podążaniu własną drogą. Jak pisze autor: „Potrzebujesz wspierających przekonań, żeby chciało ci się chcieć, żeby działać. Wykazywać się konsekwencją i wreszcie odnosić sukcesy”.


Z książki dowiemy się również, jaka jest zależność pomiędzy rozczarowaniem a inspiracją, poznamy cele coachingu, będziemy również zmuszeni do odpowiedzi na pytania dotyczące m.in. tego, jak chcemy się czuć, jak ma wyglądać pożądany rezultat, co się stanie, kiedy wszystkie słowa „muszę” zamienimy na „chcę” oraz … od czego zaczniemy. Ja proces zmian proponuję zacząć właśnie od lektury książki „Coaching, tajemniczy dar kosmitów dla ludzkości”, dzięki której będziemy mogli zidentyfikować nasze ograniczenia, zastanowić się czego tak naprawdę oczekujemy od życia, dokąd zmierzamy. Przyjrzymy się również wygłaszanym sądom zastanawiając się, czy naprawdę wyrażamy swoje opinie, swoje przekonania, a także dokonamy weryfikacji swoich przyjaciół – być może okaże się, że wśród pochlebców, którymi się otaczamy, tych prawdziwie bliskich osób jest niewiele. Działania te zmierzają do tego, byśmy mogli poczuć się dobrze względem samego siebie, byśmy realizowali swoje plany i marzenia nie krzywdzą innych, ale też nie dając skrzywdzić siebie. Wszystko po to, by już żaden kosmita nie był kosmicie wilkiem…

W tym procesie zmian wspomagać nas będzie nie tylko sam autor, ale również jego armia kosmitów, reprezentowana przez Ryśka, Grzesia, Grzesia (bez ogona) i Mistrza (oraz inne niewymienione przeze mnie postacie). Humorystyczne rysunki skłaniają nas do refleksji, kryją w sobie ogromny ładunek emocjonalny, który prowokuje nas zarówno do zadawania pytań, jak i do odpowiedzi. I jeśli zdecydujemy się na szczerość wobec siebie (oraz wobec innych), to w pełni będziemy mogli doświadczyć transformacji, przekonamy się, że otaczająca nas rzeczywistość kryje w sobie wiele fascynujących możliwości, a „chcieć” to znaczy „móc”!


wtorek, 5 stycznia 2016

Brian Tracy „Zjedz tę żabę. 21 metod podnoszenia wydajności w pracy i zwalczania skłonności do zwlekania”

Autor: Brian Tracy
Wydawnictwo: MT Biznes

W jaki sposób najlepiej zjeść żabę? Kęs po kęsie - można odpowiedzieć, parafrazując słowa Konfucjusza, który twierdził, że „podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku”. Ta prosta instrukcja, sposób na osiągnięcie sukcesu, jest dostępna dla każdego i nie wymaga praktycznie żadnych nakładów. Dlaczego zatem tak mało ludzi z niej korzysta? Dlaczego wciąż borykamy się z trudnościami finansowymi, nie jesteśmy w stanie realizować swoich postanowień, zaś ilość godzin pracy z roku na rok ulega wydłużeniu, mimo iż nie pociąga to za sobą wzrostu dochodów? Odpowiedź na to pytanie znają doskonale ludzie sukcesu, którzy mistrzowsko opanowali zarządzanie sobą w czasie oraz właściwie ustalają priorytety w swoim życiu prywatnym oraz zawodowym.

O tym, jak zjeść żabę (i nie dostać przy tym rozstroju żołądka) pisze Brian Tracy, specjalista w dziedzinie zarządzania zasobami ludzkimi, mówca motywacyjny, autor wielu poradników na temat efektywności, organizacji czasu i samorozwoju. Lekko prowokacyjny tytuł „Zjedz tę żabę. 21 metod podnoszenia wydajności w pracy i zwalczania skłonności do zwlekania”, ma na celu nie tylko przyciągnięcie uwagi czytelnika, ale zakotwiczenie się głęboko w jego podświadomości, wywołując pożądane zmiany. Ilekroć usłyszymy o jedzeniu żaby, powinniśmy mieć na myśli najważniejsze, największe (choć niekoniecznie lubiane) zadanie, którego wykonanie znacząco wpłynie na naszą przyszłość. Dlatego też należy wykonać (zjeść) go natychmiast, bez odwlekania, napawając się radosną myślą, że już nic gorszego od połknięcia paskudnej ropuchy nie może nas spotkać. Metafora żaby znajduje zastosowanie zarówno w życiu, zawodowym, jak i prywatnym, dlatego też po książkę opublikowaną nakładem Wydawnictwa MT Biznes powinni sięgnąć nie tylko menedżerowie, właściciele własnych biznesów, ale również szeregowi pracownicy, studenci czy gospodynie domowe. Autor dostarcza bowiem przekonujących dowodów, iż konsumpcja owej żaby może wynieść nas na szczyty, może sprawić, że znacząco wybijemy się ponad przeciętność, z miejsca ruszy nie tylko nasza kariera, ale zyskamy więcej czasu na zabawę z dziećmi czy spacery po parku z ukochanym.

Autor zachęca nas do nakrycia stołu przed zjedzeniem wspomnianej żaby, czyli do identyfikacji naszych celów, tego, co chcemy osiągnąć w danej dziedzinie. „Jasność w tej kwestii to warunek produktywności” – pisze Tracy, bowiem tak naprawdę dopiero wówczas, kiedy będziemy świadomi, do czego dążymy, właściwie będziemy mogli ustalać priorytety oraz rezygnować z tych czynności, które w żaden sposób nie przybliżają nas do celu. Dzięki tworzeniu planów (według przepisu składającego się z siedmiu kroków) będziemy w stanie zwiększyć swoją efektywność nawet dwukrotnie, zaś spisane cele nie tylko pobudzą naszą kreatywność, ale również zmotywują do działania. Jednak same cele to nie wszystko – trzeba zabrać się do ich realizacji, starannie planując kolejne kroki, z każdym kolejnym działaniem odzyskując kontrolę nas swoim życiem. 

Dzięki zastosowaniu takich narzędzi, jak zasada Pareto 80/20, czy metoda ABCDE będziemy w stanie ograniczyć ilość wykonywanych zadań skupiając się szczególnie na tych, które są kluczem do naszego sukcesu, które znacząco wpływają na wyniki naszej pracy. Autor podkreśla, że należy skoncentrować się na wynikach, a nie na działaniu, a taka strategia pozwala na eliminację z naszego życia spraw błahych, które nic nie wnoszą ani do naszej kariery, ani naszego życia rodzinnego. Oczywiście, do tego by konsumpcja żaby przyniosła oczekiwane efekty niezbędna jest konsekwencja oraz systematyczność, a także zmiana codziennych nawyków. Dlatego autor namawia nas do wybrania trzech najważniejszych rzeczy, które spośród naszych wszystkich aktywności i zadań są najważniejsze i skupienie się właśnie na nich, delegując bądź eliminując pozostałe. 

Poszczególne rozdziały książki opisują kolejne działania, które przybliżają nas do realizacji celów, oddając w nasze ręce konkretne metody i narzędzia, których zastosowanie przynosi natychmiastowe rezultaty. Dzięki temu książka „Zjedz tę żabę” to praktyczny przepis na efektywność, na to, by stać się prawdziwym mistrzem w swojej dziedzinie, by odnieść sukces. Od kilku lat pracuję z celami, przekazując tę wiedzę również moim studentom i obserwując tego efekty, dlatego też w pełni mogę zaświadczyć, że ów przepis na żabę, a tak naprawdę na pozbycie się nawyku odwlekania wszystkiego i podniesienie wydajności w pracy i w życiu prywatnym, naprawdę się sprawdza. Zatem: zjedz tę żabę i …smacznego!

poniedziałek, 4 stycznia 2016

Noworoczny konkurs: „365 dni bez zapałek” Claire Ross Dunn - ZAKOŃCZONY

Noworoczne postanowienia często dotyczą podróży, jakie chcemy w nowym roku odbyć, podjęcia nowych wyzwań czy też zmiany postaw. Jeśli dotychczas nie robiliście żadnych planów, być może do zmian zainspiruje Was Claire Dunn i jej książka „365 dni bez zapałek”. Informację o książce znajdziecie tu.

Aby zmotywować Was do tych zmian, do walki o szczęście, o nowe doznania i doświadczenia, Qulturasłowa ma wspaniały konkurs, w którym do wygrania jest właśnie książka „365 dni bez zapałek” Claire Ross Dunn, opublikowana nakładem Wydawnictwa Illuminatio.



Co trzeba zrobić, by wygrać książkę? Zadanie jest proste – pochwalcie się Waszymi noworocznymi planami, bądź też długoterminowymi celami z poprzednich lat. Czego oczekujecie od życia, od siebie w 2016 roku?

Zasady konkursu: 
  1. Należy udostępnić wpis na portalu społecznościowym (FB, G+, własnych blogach) – pamiętajcie o statusie publicznym udostępnienia. 
  2. Przesłać maila wraz z odpowiedzią na pytanie konkursowe na adres: qulturaslowa@gmail.com z tytułem wiadomości „365 dni bez zapałek”. 
  3. W mailu wspomnieć również, gdzie informacja o konkursie została udostępniona, a także podać adres na jaki można przesłać nagrodę (wysyłka tylko na terenie Polski). 
  4. Konkurs trwa od dnia 4 stycznia 2016 r. do dnia 17 stycznia 2016 r. do godz. 23:59. 
  5. Zwycięzcą zostanie osoba, której wpis mnie prawdziwie zainspiruje i porwie do wielkich czynów. . 
  6. Udział w konkursie oznacza akceptację niniejszych zasad. 
  7. Wyniki zostaną ogłoszone na blogu w dniu 18 stycznia 2016 r. 

POWODZENIA!



Rozwiązanie konkursu: Kochani, czas ogłosić, że książka trafi do Basi S. za niezwykle prosty, ale zarazem insprujący plan na nadchodzący rok:


"Chcę być lepszym człowiekiem, chcę zarażać uśmiechem, chcę wyciągać pomocną dłoń do potrzebujących. Nigdy jednak nie chce zapomnieć o sobie, bowiem kochać ludzi może tylko ten, kto kocha siebie".


Piękne, prawda? Tego Wam wszystkim życzę!



sobota, 2 stycznia 2016

Carol Wilson „Nowy coaching biznesowy. Przewodnik po najlepszych praktykach”

Autor: Carol Wilson
Wydawnictwo: MT Biznes

„Czy nie mógłby pan mnie poinformować, którędy powinnam pójść? (…) To zależy w dużej mierze od tego, dokąd pragnęłabyś zajść” - ten cytat z „Alicji w Krainie Czarów” stanowi doskonały przykład podejścia coachingowego. Celem coachingu, który w ostatnich latach stał się bardzo popularny, jest podniesienie wyników i ogólnego poziomu samopoczucia. Co istotne, wykorzystuje on przede wszystkim pytania, które mają na celu rozbudzanie świadomości u osoby poddawanej coachingowi oraz inicjowanie procesu indywidualnie ukierunkowanego uczenia się. Niestety, wokół coachingu powstało wiele błędnych przekonań, mylone są jego rodzaje, nie dostrzega się granicy pomiędzy nim, a na przykład psychoterapią, a co więcej, często jest on traktowany jako forma kary dla osób, które w organizacji nie osiągają założonych wyników. 

Dla tych osób, które chcą się dowiedzieć, czym naprawdę jest coaching, dla coachów oraz kandydatów na coachów, dla menedżerów trenerów i wszystkich mających na względzie rozwój osobisty, Wydawnictwo MT Biznes przygotowało wspaniałą publikację, która może stać się początkiem nowej drogi – tak zawodowej, jak i osobistej. „Nowy coaching biznesowy. Przewodnik po najlepszych praktykach” autorstwa Carol Wilson, prelegentki, pisarki, coacha, dyrektor zarządzającej Performance Coach Training, to kompleksowy podręcznik coachingu, prezentujący nie tylko jego założenia, ale również metody wykorzystywane w coachingu. Liczne analizy przypadków zawarte w książce pozwalają zobaczyć, jak wygląda zastosowanie teorii w praktyce, zaś sama konstrukcja książki umożliwia powracanie do interesujących nas zagadnień czy narzędzi w prosty i szybki sposób.

Z uwagi na fakt, iż podręcznik adresowany jest zarówno do osób, które nie miały wcześniej do czynienia z coachingiem, jak i do coachów, zróżnicowany jest poziom kolejnych rozdziałów, na zasadzie od ogółu do szczegółu. Pierwsze rozdziały przybliżają nam zatem samo zagadnienie, dowiadujemy się czym jest (a czym nie jest) coaching, poznajemy rodzaje coachingu oraz istniejącą pomiędzy coachingiem a innymi formami pomocy różnicę. Dzięki podanym wskazówkom dowiadujemy się, jak oprzeć się pokusie proponowania rozwiązań, w jaki sposób kształtują się ograniczające przekonania i jak wyglądać może proces ich eliminacji, a także co wspólnego ma neurobiologia z coachingiem.

Część druga książki poświęcona została kształtowaniu kultury coachingowej w organizacjach i zawiera ona informacje dotyczące istoty tej kultury, a – przede wszystkim – schemat powstały z myślą o wspieraniu organizacji w jej budowaniu. Poznamy również możliwości, jakie daje zastosowanie coachingu w warunkach biznesowych oraz sposoby pracy nad budowaniem globalnej kultury coachingowej. Dowiemy się ponadto jak radzić sobie z agresją w miejscu pracy i jak skłonić agresora do zmiany oraz jak kształtować odporność w organizacji. Część trzecia pozwala nam poznać oraz pracować nad umiejętnościami trenerów i menedżerów, zaś szkolenie w zakresie kompetencji coachingowych obejmuje takie zagadnienia, jak: słuchanie (poznajemy m.in. pięć poziomów słuchania), odzwierciedlanie, podsumowywanie i wyjaśnianie, model GROW, model EXACT, czyli coachingowe podejście do wyznaczania celów oraz udzielanie informacji zwrotnej. 

Część czwarta, ostatnia, stanowi zestaw narzędzi przydatnych w codziennej pracy coacha – mogą one stanowić uzupełnienie coachingu bądź też być jego nieodłączną częścią. Kolejne rozdziały zawierają opis poszczególnych metod (m.in. metoda czystego języka, coaching transpersonalny i jego założenia, procesy NLP) oraz przykłady praktycznych ich zastosowań. To właśnie ten praktyczny wymiar podręcznika świadczy o jego niezwykłej wprost przydatności – zarówno na etapie zdobywania wiedzy, jak i własnej pracy w roli coacha. Stanowiące integralną część książki zapisy sesji coachingowych, komentarze i studia przypadków pozwalają nam w sposób wszechstronny doskonalić swoje umiejętności i ewentualnie dokonywać korekty swojego postępowania.

„Nowy coaching biznesowy” jest tym samym lekturą, po którą sięgnąć powinni wszyscy myślący poważnie o biznesie, o budowaniu rozwijaniu kultury organizacyjnej, a także o własnym samorozwoju i doskonaleniu siebie i swojego warsztatu. Najlepszą rekomendacją tej publikacji jest zresztą przedmowa do książki, napisana przez … samego sir Richarda Bransona!


poniedziałek, 21 grudnia 2015

Greg McKeown "Esencjalista"

Tytuł: Esencjalista
Autor: Greg McKeown
Wydawnictwo: MT Biznes

Co odróżnia osobę nieustannie zajętą od osoby, która pracuje znacznie mniej, ale osiągane przez nią efekty, są lepiej postrzegane? Dlaczego jedni, mimo iż pracują ciężko, wcale nie przybliżają się do realizacji celów, zaś inni, starannie wybierając działania i wcale się nie przemęczając, szybko osiągają pożądane rezultaty? Dlaczego jedni szybko wypalają się w swojej pracy, zaś inni mogą długie lata wykonywać określone czynności i nie odbija się to negatywnie na ich zdrowiu? Kluczem do udzielenia właściwej odpowiedzi, jest tu pojęcie esencjalizmu, czyli strategii „mniej, ale więcej”.

O tym, jak zostać esencjalistą, jak osiągać wyznaczone cele, jak pracować, by się nie przepracować, a także jak – dzięki porządkom w myślach, otoczeniu oraz zadaniach do wykonania – osiągnąć spektakularnie rezultaty, traktuje książka Grega McKeowna, doradcy takich firm, jak Apple, Google, Facebook czy Linkedln. Jest uważany za jednego z najbardziej wpływowych ludzi, a lektura książki „Esencjalista. Mniej, ale lepiej” pozwala nam uświadomić sobie, w jaki sposób tę pozycję osiągnął. Opublikowany nakładem Wydawnictwa MT Biznes poradnik nie jest przeznaczony wyłącznie dla ludzi biznesu bądź też tych, którzy mają aspiracje prowadzić własną firmę. Książka ta winna być lekturą obowiązkową na każdym kierunku studiów, pokazuje bowiem, w jaki sposób wybierać właściwe cele, co daje asertywność, pozwala także kreować właściwe postawy, a także zachęca do … odnalezienia w sobie dziecięcej radości i chęci do zabawy, która jest motorem kreatywności. 

„Droga esencjalizmu nie polega na powzięciu postanowienia noworocznego, by częściej mówić „nie”, zmniejszyć ilość napływającej korespondencji albo opanować nową strategię zarządzania czasem. Chodzi w niej o to, żeby jak najczęściej zatrzymywać się i odpowiadać sobie na pytanie, czy inwestujemy swoje siły i zasoby w odpowiednie przedsięwzięcia” – pisze McKeown wyjaśniając, że tytułowy esencjalizm to tak naprawdę sztuka dokonywania właściwych wyborów. Wymaga to on nas dyscypliny, żelaznej konsekwencji, niekiedy narażania się na niechęć innych, ale ostatecznie postawa taka pozwala skupić się na tym, co jest najważniejsze, a my zyskujemy nie tylko czas, by odpocząć czy realizować swoje pasje, ale też pracujemy na szacunek innych.

Autor zwraca uwagę na przyczyny naszej wielozadaniowości, tak modnej jeszcze kilkanaście lat temu, choć w obecnej rzeczywistości gospodarczej nie przynoszącej już spodziewanych efektów. Mowa tu o „paradoksie sukcesu” czyli przymusie osiągania sukcesów w wielu dziedzinach, zajmowania się wieloma rzeczami, korzystania z każdej pojawiającej się okazji. McKeown dowodzi, że strategia taka jest może skuteczna, ale wyłącznie w krótkich odcinkach czasu, bowiem w perspektywie długookresowej skutkuje brakiem czasu na realizacje zadań naprawdę ważnych i obniżaniem jakości wykonywanej pracy.

Poradnik złożony jest z czterech części, a każda z nich przybliża nam ideę esencjalizmu, a także pomaga nam lepiej dokonywać wyborów, zastanowić się, co naprawdę jest ważne, pozbyć się niechcianych rzeczy z nasze szafy (także tej mentalnej) oraz przyzwyczaić się do selekcji bodźców i możliwości oraz do systematycznej eliminacji przeszkód i dbania o to, by każde działanie wymagało on nas jak najmniej wysiłku. Dzięki licznym przykładom oraz prostemu przekazowi nawet nie zauważamy, jak zaczynamy otwierać się na nowe idee, widzimy logikę omawianych kwestii, zaczynamy rozumieć pewne aspekty rzeczywistości, a także potrafimy wskazać to, co nas rozprasza, co przeszkadza w naszym życiu.

McKeown podkreśla, że droga do myślenia jak esencjalista to proces, dlatego też sama lektura książki niczego w naszym życiu trwale nie zmieni. Autor jednak daje nam do dyspozycji pewną filozofię życia oraz zestaw narzędzi, byśmy mogli sami wprowadzić istotne zmiany, byśmy krok po kroku przybliżali się do realizacji naszych pragnień, do poprawy jakości życia, do tego, by mieć mniej, ale by wszystko było najlepszej jakości. Jestem przekonana, że to jedna z tych książek, które potrafią znacząco odmienić naszą rzeczywistość, odmienić nas samych – jeśli oczywiście na to pozwolimy i podejmiemy wyzwanie. W końcu nikt nie obiecywał, że będzie łatwo, ale spodziewane rezultaty są tego warte. Zatem – weniger aber besser, czyli … mniej, ale lepiej niech stanie się od dziś twoim mottem!

wtorek, 1 grudnia 2015

Ewelina Stolarska-Cheńko „Żółwik Emil i zaczarowane okulary”

Autor: Ewelina Stolarska-Cheńko
Wydawnictwo: Psychokok

Czym byłby świat bez marzeń? Każdy z nas za czymś tęskni, coś planuje, każdy z nas ma swój cel do którego powinien wytrwale dążyć. Niestety, dla wielu te marzenia na zawsze pozostają tylko marzeniami, porzucają oni nadzieję na ich ziszczenie, poddają się przy pierwszej porażce bądź też dają sobie wmówić, że nie mają szans na realizację planów. 

Marzenia ma również sympatyczny żółwik Emil, który zamieszkuje wraz z rodziną w głębi lasu. O tym, czego pragnie i co robi, żeby to marzenie się spełniło, dowiemy się z zabawnej historii z głębokim przesłaniem, adresowanej do czytelników w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Opowieść „Żółwik Emil i zaczarowane okulary” Eweliny Stolarskiej-Cheńko, opublikowana nakładem wydawnictwa Psychoskok, to pełna ciepła i czaru książeczka o tym, że warto marzyć, że marzenia się spełniają!

Emil jest bardzo żywiołowym przedszkolakiem i bardzo lubi towarzystwo dzieci, ale jego największym marzeniem są podróże, poznawanie nowych krain, wyprawa na drugi koniec tęczy, a nawet … znalezienie prawdziwego skarbu. Mogłoby się wydawać, że mały żółwik nie ma szans na realizację tak dalekosiężnych planów, przynajmniej do dnia, kiedy zyskuje on szansę na samodzielną wędrówkę do przedszkola. Spotkanie z Mimi, koleżanką stonogą, a także z misiem Jasiem oraz wiewiórką Weroniką i ich tajemnicze znalezisko, jest punktem zwrotnym na drodze do spełnienia marzeń. Przemierzając lasek, grupa przyjaciół znajduje w krzakach tęczowe okulary o magicznych właściwościach. Nie dość, że osoba je zakładająca staje się niewidzialna dla otoczenia, to jeszcze okulary pomagają spełniać życzenia. Właśnie z tej cudownej właściwości korzystają przyjaciele, przenosząc się na wyspę znajdującą się na końcu tęczy…


O tym, jakie jeszcze przygody stały się udziałem Emila i jego towarzyszy, możemy przekonać się podczas lektury książeczki „Żółwik Emil…”, która zabiera nas w fantastyczną podróż i przekonuje, że nigdy nie można wątpić, nigdy nie można się poddawać. Co więcej, warto dzielić się z innymi i wspólnie dążyć do realizacji planów, bowiem w grupie jest zawsze raźniej i weselej. Tej magicznej opowieści dodają czaru kolorowe ilustracje Krzysztofa Kałuckiego, które pobudzają wyobraźnie i pozwalają nam stać się częścią tej historii …