Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spadek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spadek. Pokaż wszystkie posty

piątek, 3 lutego 2023

Mónica Subietas "Las w ciszy"

Tytuł: Las w ciszy
Autor: Mónica Subietas
Wydawnictwo: LETRA


„Pocałunek” to chyba jeden z najbardziej znanych obrazów Gustava Klimta, zaś reprodukcję tego dzieła znajdziemy na wielu pamiątkach z Wiednia. Ten austriacki malarz, symbolista, jest uznawany za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli secesji, przywódcę modernizmu wiedeńskiego. Jego malarstwo jest na tyle charakterystyczne, że nie można go pomylić z nikim. Ceny obrazów tego artysty osiągają zawrotne ceny, ale można tylko spekulować, ile byłby wart obraz, którego jeszcze nie odkryto, z pierwszych lat jego twórczości.

niedziela, 31 stycznia 2021

Kristen Ashley "Żądanie miłości"

Tytuł: Żądanie miłości
Autor: Kristen Ashley 
Wydawnictwo: AKURAT 


Wiele z nas skrycie marzy o cudownej odmianie losu, na przykład za sprawą spadku. Już widzimy siebie w rozkosznym domku w górach lub w środku lasu, a odziedziczona posesja pozwala nam zacząć nowe życie. Oczywiście, nikomu nie życzymy z tego powodu rychłego odejścia, ale jednocześnie nie mamy nic przeciwko temu, by taki cudowny prezent od losu otrzymać. 

niedziela, 26 maja 2019

Sławek Michorzewski "Miliarder"

Tytuł: Miliarder
Autor: Sławek Michorzewski
Wydawnictwo: Oficyna 4eM



W samej tylko Polsce mamy ponad czterdziestu miliarderów, zaś – w porównaniu z 2007 rokiem – ich liczba zwiększyła się dwukrotnie. Jeszcze dwanaście lat temu właściciele niektórych z firm znajdujących się w czołówce nawet nie mieścili się na liście 100 najbogatszych, dziś zaś urastają do rangi miliarderów. Ten niezwykły progres i zwiększenie się puli tych, którzy mają w swoim ręku niemal 80 proc. wszystkich pieniędzy w kraju, zawdzięczać oni mogą nie tylko niezwykłemu wyczuciu rynku, ale również giełdowej hossie. To pokazuje, jak bardzo nieprzewidywalny jest rynek i koleje losu, a także daje szanse na to, że … każdy kiedyś może zostać miliarderem. 

czwartek, 9 maja 2019

John Grisham "Wezwanie"

Tytuł: Wezwanie 
Autor: John Grisham 
Wydawnictwo: Albatros 


Co byś zrobił, gdybyś odziedziczył trzy miliony dolarów? Odpowiedź na to pytanie może się jeszcze zmienić kiedy powiem, że owe pieniądze nie weszły w skład masy majątkowej, a ty nie jesteś pewien, czy pochodzą z legalnego źródła i czy zaraz do domu nie wpadnie armia policjantów w poszukiwaniu znaczonych banknotów. Jeszcze gorsza od najazdu policjantów jest opcja, że o te pieniądze upomni się ktoś, do kogo naprawdę należą, bądź ktoś, kto bardzo chciałby je mieć … 

wtorek, 22 stycznia 2019

Jim Stovall "Bezcenny dar"

Tytuł: Bezcenny dar 
Autor: Jim Stovall 
Wydawnictwo: Replika 



Większość z nas całe życie goni za pieniędzmi, za rzeczami, za awansami, nie zastanawiając się tak naprawdę, po co jest to nam potrzebne i czy daje nam to szczęście. Dopiero w obliczu śmierci zaczynamy rozważać pewne kwestie, nierzadko dopiero wówczas żałujemy pewnych wyborów i koncentracji na niewłaściwych z perspektywy czasu priorytetach. Są jednak ludzie, którzy pomimo swojego bogactwa i pomnażania majątku, potrafią odnaleźć w życiu równowagę, dla których środki finansowe nie są celem, ewentualnie są środkiem do tego celu. Ludzie ci poświęcają swój wolny czas innym, są świadomi, że na świecie są osoby, które z różnych względów nie potrafią odnaleźć się w rzeczywistości, którym wystarczy tylko podać rękę, by wydźwignąć ich z położenia, w którym się znaleźli. 

piątek, 18 stycznia 2019

Hanna Greń "Mam chusteczkę haftowaną"

Tytuł: Mam chusteczkę haftowaną 
Autor: Hanna Greń 
Wydawnictwo: Replika 



O tym, że przeszłość powraca, a każde kłamstwo prędzej czy później wychodzi na jaw, mogliśmy się już wielokrotnie przekonać. Zazwyczaj prawda odkrywana jest przez przypadek, podczas remontu w nasze ręce wpadają jakieś dokumenty, albo po śmierci bliskich nam osób, porządkując ich rzeczy, w ręce wpada nam coś, co tłumaczy wiele sytuacji, minionych zdarzeń oraz zachowań. 

piątek, 28 grudnia 2018

Beata Dmowska "Spadek"

Tytuł: Spadek 
Autorka: Beata Dmowska 
Wydawnictwo: HarperCollins 


O tym, że nic nie jest takie, jakie się wydaje, każdy z nas mógł przekonać się co najmniej raz w życiu. Niekiedy wierzymy całe życie w coś, co nie jest prawdą, żyjemy złudzeniami, świadomie lub nie. Czasami bowiem nie chcemy dopuścić do siebie prawdy, wygodniej i bezpieczniej jest żyć w kłamstwie, udawać, że nic złego się nie dzieje, chować głowę w piasek. 

piątek, 24 sierpnia 2018

Cristina Caboni 'Strażniczka miodu i pszczół"

Autor: Cristina Caboni 
Wydawnictwo: MUZA 



„W życiu zdarzają się różne rzeczy. Z pozoru straszne wydarzenia niespodziewanie nabierają zupełnie innego znaczenia. Nie zawsze ich konsekwencje są negatywne. Często wskazują nowe możliwości. Sekret polega na tym, by umieć je rozpoznać” – te piękne słowa znamionują bogate życiowe doświadczenie, ale i cierpienie, którego nie brakuje w naszym życiu. Problem w tym, że w chwilach ciężkich, traumatycznych, potrafimy skoncentrować się tylko na ich przeżywaniu, tylko nieliczni widzą w nich głębszy sens. Dopiero z perspektywy czasu okazuje się, że wszystko miało swój cel, nic nie zdarzyło się bez przyczyny, że każde zdarzenie miało nas czegoś nauczyć, miało nas doświadczyć byśmy potrafili poradzić sobie z kolejnym wyzwaniem bądź też zainicjowało proces niezbędnych zmian. 

poniedziałek, 2 kwietnia 2018

L.J.Shen „Intryga”

Tytuł: Intryga
Autor: L.J.Shen
Wydawnictwo: Edipresse


„Babcia powiedziała mi kiedyś, że miłość i nienawiść to te same uczucia, tylko doświadcza się ich w różnych okolicznościach. Namiętność jest ta sama. Ból jest ten sam. A to dziwne uczucie, jakby rozpierało ci pierś od środka? Takie samo.” – o prawdziwości tych słów zaświadczy każdy, kto choć raz w życiu przeżył miłosny zawód, kto odczuł, jak cienka jest granica pomiędzy tymi uczuciami. Tym bardziej bolesne, traumatyczne jest to, że nikt nie jest w stanie zranić nas tak mocno, tak głęboko, jak osoba, którą do szaleństwa kochamy. Zna ona nasze słabe punkty, doskonale wie, gdzie uderzyć, by najbardziej bolało.

wtorek, 27 marca 2018

Anna Sakowicz "Na dnie duszy"

Tytuł: Na dnie duszy 
Autor: Anna Sakowicz 
Wydawnictwo: Edipresse 



„Są zamki, które można otworzyć na wiele sposobów. Wytrychem czy nawet zwykłą spinką do włosów, ale bywają też takie, do których pasuje wyłącznie jeden klucz. Istnieją też takie serca, do których trafić może tylko jeden człowiek. Jeśli się go straci, pozostaje już tylko samotność." – ten cytat z jednej z książek polskiej pisarki, Krystyny Mirek przychodzi na myśl, kiedy słyszymy o nieczułych rodzicach, niewdzięcznych dzieciach, walczącym ze sobą rodzeństwie. Zawsze jest bowiem nadzieja, że istnieje przynajmniej jedna osoba, która potrafi zmiękczyć zatwardziałe, pozornie tylko niezdolne do miłości serca. Zawsze też, za zamkniętym na uczucie, mało wrażliwym człowiekiem, stoi rodzinna tajemnica czy traumatyczne przeżycie, zaś oschłość czy nawet bezwzględność są próbą poradzenia sobie ze wspomnieniami, są sposobem na przetrwanie. 

niedziela, 2 kwietnia 2017

Tracy Rees "Tajemnice Amy Snow "

Tytuł: Tajemnice Amy Snow 
Autor: Tracy Rees
Wydawnictwo: Czarna Owca


Myślisz, że historia o Kopciuszku to tylko bajka? Że nie istnieją w życiu takie dobre wróżki, które pragną odmienić los drugiej osoby? Jesteś przekonana, że drogę od nędzarki do bajecznie bogatej damy można pokonać wyłącznie w snach? Okazuje się, że nic bardziej mylnego. Wszak nigdy nie wiadomo, jakie plany ma wobec nas los i jak wielką niespodziankę dla nas szykuje. Niekiedy na tę cudowną odmianę czeka się rok lub dwa, niekiedy lat siedemnaście, ale czyż nie dlatego życie jest tak fascynujące?

sobota, 19 listopada 2016

Aleksandra Tyl „Karmelowa jesień”

Autor: Aleksandra Tyl
Wydawnictwo: Prozami


„Pory roku przemijają, ludzie przemijają. Wszystko trwa tylko przez jakiś czas, zwykle krótko, i trzeba się z tym pogodzić. Inaczej człowiek staje się nieszczęśliwy” – tak w jednej ze swoich książek pisał Rafał Kosik. Przemijanie jest prawem natury, a choć w swej wymowie kojarzy się nam z czymś smutnym, z odchodzeniem, to jednak daje też nadzieję na lepsze jutro. Bo przecież po każdej burzy wychodzi słońce, zaś tęsknotę za latem ukoić może piękna, złota jesień.

niedziela, 30 października 2016

Katarzyna Redmerska "Sekret sprzed lat"

Autor: Katarzyna Redmerska
Wydawnictwo: Axis Mundi


„Tajemnica nieodłączna jest widocznie od życia tak jak woda od głębi” – te słowa czeskiego pisarza i eseisty, Věroslava Mertl, doskonale oddają naturę tajemnicy. Tak naprawdę, każdy z nas ma przynajmniej jeden sekret, którym wolałby się nie dzielić z innymi, tajemnice skrywa też za zamkniętymi drzwiami niejedna rodzina. Rzadko jednak tajemnice te są tak traumatyczne, tak niepokojące i bolesne, by ich ujawnienie położyło się cieniem na przyszłym życiu. Rzadko kiedy dzieje przodków mogą zniszczyć życie ich potomkom …

sobota, 10 września 2016

Guillaume Musso "Ta chwila"

Tytuł: Ta chwila
Autor: Guillaume Musso
Wydawnictwo: Albatros


„Nie zapomnij, że mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, gdy uświadomisz sobie, że żyje się tylko raz” – o prawdziwości tego stwierdzenia może zaświadczyć wiele osób, które zaczęły drugie życie, które zmieniły swój sposób patrzenia na otaczającą ich rzeczywistość, odczuwania, doświadczania. Zazwyczaj dzieje się tak z powodu traumy, niekiedy to ciężka choroba lub utrata bliskiej osoby sprawia, że zaczynamy odczuwać naszą kruchość i zaczynamy cieszyć się życiem takim, jakie jest, bądź też zyskujemy odwagę, aby zawalczyć o takie życie, jakie ma być.

czwartek, 8 września 2016

Izabella Frączyk „Szczęście w nieszczęściu”

Autor: Izabella Frączyk
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka


„Im więcej mam, tym bardziej jestem” – pod tym stwierdzeniem może się podpisać wiele osób, zaś z każdym rokiem rośnie odsetek tych, którzy jakość swojego życia mierzą ilością posiadanych przedmiotów czy prestiżem zajmowanych stanowisk. O tym, jak bardzo zgubne jest takie podejście możemy przekonać się wówczas, kiedy w pewnej chwili stracimy wszystko. Wówczas trudno jest się podnieść nie tej osobie, która miała mało, która satysfakcję czerpała z rzeczy niematerialnych, ze swojego wnętrza i relacji, jakie zbudowała, ale tej, która budowała swój świat w oparciu o posiadane przedmioty oraz opinie innych. 

czwartek, 16 czerwca 2016

Agnieszka Rusin "Miłość w spadku"

Autor: Agnieszka Rusin
Wydawnictwo: Lucky


Śmierć osoby z naszego otoczenia zawsze oznacza kres pewnego etapu w życiu. Uświadamiamy sobie, że już nigdy nie będziemy mogli ze zmarłym porozmawiać, pójść na spacer, podzielić się najgłębszymi sekretami. Śmierć to również czas, by wybaczyć zmarłemu doznane krzywdy, przykrości, by uwolnić się z krępujących więzów i ograniczeń. Rzadko jednak bywa tak, że z odejściem bliskiej osoby związany jest tak wspaniały prezent od losu, jakim jest nowa miłość.

wtorek, 3 listopada 2015

Opracowanie zbiorowe „Lex bez łez. Apteczka prawna”

Autor: opracowanie zbiorowe
Wydawnictwo: PWN

Ignorantia iuris nocet (łac. nieznajomość prawa szkodzi) – grzmiał mój profesor wykładający prawo cywilne oraz prawo administracyjne na studiach. Jestem przekonana, że teraz, po latach, nawet jeśli ktoś z jego studentów w swoim zawodowym życiu niewiele ma wspólnego z wydawaniem decyzji czy zawieraniem umów, to z pewnością pamięta tę paremię prawniczą, wyrażającą jedną z podstawowych zasad prawa. Brak wiedzy na temat treści paragrafów poszczególnych kodeksów czy brak umiejętności poruszania się pośród prawniczego żargonu nie zwalania nas bowiem od odpowiedzialności za popełnione czyny. Co więcej, owa niewiedza działa na naszą niekorzyść również wówczas, kiedy to ktoś próbuje nas oszukać, kiedy w złej wierze próbuje nas do czegoś przekonać – nie jesteśmy w stanie się bronić bez identyfikacji wroga. 

Dlatego też, nawet jeśli dotychczas z niechęcią podchodziliśmy do studiowania zagadnień prawnych, warto zastanowić się, czy naprawdę chcemy odgrywać rolę ofiary? Jeśli nie, to w przyswajaniu wiedzy prawniczej z pomocą rusza nam Dom Wydawniczy PWN, oferując książkę „Lex bez łez. Apteczka prawna”. Ten wyjątkowy poradnik został wydany pod patronatem I Prezes sądu Najwyższego prof. dr hab. Małgorzaty Gersdorf i jest z założenia adresowany do nastoletnich czytelników – stanowić ma wsparcie w trakcie wchodzenia w dorosłość, w przyjmowaniu odpowiedzialności za siebie i innych. Tak naprawdę jednak tego typu publikacja powinna znaleźć się w biblioteczkach w każdym domu, bowiem stanowi ona swego rodzaju ABC podstaw prawa, zawierające najczęściej występujące w naszym życiu problemy i sytuacje, a także odpowiednie paragrafy, pozwalające nam poruszać się w granicach określonych prawem. 

Poradnik podzielony jest na dziewięć części, z czego pierwsza „Zawsze i wszędzie – Twoje miejsce w świecie prawa” zawiera informacje na temat tego, kto ma prawa i obowiązki oraz kto, kiedy i jak może je nabyć. Wyjaśnia również dokładnie kim jest notariusz, jaka jest dokładnie jego rola i jak przebiega wizyta w kancelarii notarialnej, zwraca ponadto uwagę na kwestie pełnomocnictwa, podając jego przykładową treść. Rozdział „W domu i w rodzinie” przybliża czytelnikowi prawa i obowiązki rodziców wobec dzieci, a także dzieci wobec rodziców, szczegółowo nakreśla sytuację małoletnich rodziców oraz wyjaśnia procedurę dochodzenia alimentów. Znajdziemy tu również informacje związane z wynajmem mieszkania oraz z przemocą domową – w tej kwestii szczególnie ważne jest przypomnienie, że każdy, kto był świadkiem przemocy w rodzinie, powinien o tym fakcie powiadomić odpowiednie służby. Takie działanie może uratować komuś zdrowie, a nawet życie. Z życiem nierozerwalnie związana jest również śmierć, a z kolei z nią – problem dziedziczenia. Również i w tej materii poradnik wyjaśnia nasze wątpliwości co do grona uprawnionych do dziedziczenia, sporządzenia testamentu czy odpowiedzialności za długi zmarłego. 

Trzeci rozdział poświęcony jest problematyce finansowej i skupia się na wyposażeniu czytelnika w wiedzę na temat zatrudnienia i podstaw prawnych wykonywania pracy lub „innych zajęć zarobkowych”, a także rozstania z pracodawcą czyli różnych sposobów rozwiązywania umów o pracę. Znajdziemy tu ponadto informacje dotyczące podlegania ubezpieczeniom społecznym, podejmowania działalności gospodarczej, udzielania pożyczek, a także wystawiania i podpisywania weksli (ze zwróceniem szczególnej uwagi na ryzyko związane z wekslem in blanco). Mówi się, że w życiu pewne są tylko dwie rzeczy – śmierć i podatki i właśnie o podatkach traktuje kolejny rozdział „Podatki (trzeba płacić)”, w którym wyjaśnione zostały dokładnie kwestie związane z obowiązkiem podatkowym oraz omówione poszczególne rodzaje podatków. 

Rozdział „Ubezpieczenia takie i inne” odpowiada na pytanie, dlaczego ubezpieczenia są nam potrzebne oraz wyjaśnia czym jest polisa ubezpieczeniowa i na co należy zwrócić uwagę w temacie ochrony ubezpieczeniowej. Znajdziemy tu również omówienie rodzajów ubezpieczeń. W kolejnym rozdziale, poświęconym ogólnoświatowej sieci komputerowej, czyli Internetowi, znalazły się informacje dotyczące praw autorskich i ściągania filmów, muzyki czy też programów komputerowych. Autorzy poruszyli tu również kwestie bezpieczeństwa w sieci, w tym ochrony dóbr osobistych i praw przysługujących w sytuacji ich naruszenia, a także tematy związane z ochroną danych osobowych.

W rozdziale „Na zakupach” znajdziemy szereg informacji dotyczących wad towaru i złożenia reklamacji, gwarancji, zakupów na odległość oraz prawa odstąpienia od umowy. W kolejnym rozdziale – „Na imprezie” – zapoznamy się z granicami dobrej zabawy, czyli obowiązkami związanymi z korzystania ze transportu publicznego (tak naprawdę nie tylko w drodze na party), a także z prawem zabraniającym sprzedaży i podawania alkoholu osobom poniżej 18. roku życia i zakazem prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. W rozdziale tym znajdziemy również podpowiedź, co robić, kiedy zabawa wymknęła się spod kontroli i nastąpiło zatrzymanie przez policję. W ostatnim już rozdziale, „Kiedy pojawią się kłopoty” zawarte są informacje dotyczące różnic pomiędzy wykroczeniem, przestępstwem, a zbrodnią oraz kontratypów, czyli wyjątków od reguły. Wyjaśnione zostały także kwestie związane z czynem niedozwolonym i szkodą, odpowiedzialnością odszkodowawczą, działań, jakie należy podjąć w sytuacji zostania ofiarą przestępstwa bądź powzięcia podejrzenia o jego popełnieniu oraz postępowania sądowego.

„Lex bez łez” mimo ogromnego zakresu tematycznego, pozwala nam szybko przyswoić przydatną w codziennym życiu wiedzę i wykorzystać ją w praktyce. Przystępny język oraz liczne przykłady sprawiają, że poradnik czyta się niczym fascynującą książkę, odnajdując w zawartych w niej treściach analogię do otaczającej nas rzeczywistości, a także do wydarzeń, których byliśmy uczestnikami bądź świadkami. Interesująca jest również szata graficzna książki, która dodatkowo ułatwia nad nawigację i szybkie dotarcie do interesujących nas treści. W tekście zostały specjalnymi znakami graficznymi wyróżnione ciekawostki (które zwykle najszybciej zapadają w pamięć), kwestie szczególnie ważne, wspomniane już przykłady oraz dobre rady. Wszystko to sprawia, że publikacja jest nieocenioną pomocą w wielu kwestiach związanych z naszym funkcjonowaniem w świecie, w tym z prawami i obowiązkami. To nie tylko wspaniały prezent, jaki można wręczyć wkraczającemu w dorosłość człowiekowi, ale również książka, która może wielokrotnie pomóc nam wybrnąć z kłopotliwych sytuacji i to niezależnie od naszego wieku. To także podpowiedź dla wykładowców, przekazujących wiedzę związaną z treściami zawartymi w publikacji i dowód na to, że ważkie kwestie nie zawsze muszą przybierać trudną do przyswojenia formę.

sobota, 3 października 2015

Jude Deveraux „Lawendowy poranek”

Autor: Jude Deveraux
Wydawnictwo: Lucky


„Tajemnica nieodłączna jest widocznie od życia tak jak woda od głębi” – te słowa czeskiego pisarza Věroslava Mertla, doskonale oddają naturę sekretów, które każdy z nas kryje przed światem. Różne są powody tego, że wolimy pewnych rzeczy nie zdradzać, że nie dzielimy się wybranymi faktami nawet z bliskimi osobami. Możemy kierować się na przykład pragnieniem ukrycia swojej winy, swoich grzechów, motywować nas może chęć zysku bądź też możemy być przekonani, że chronimy wybrane osoby przez krzywdą. 

Jocelyn Minton wydawało się, że o swojej przyjaciółce, która długie lata zastępowała jej matkę, wie wszystko. Jak się okazało, panna Edilean Harcourt odsłoniła przed dziewczyną zaledwie nikłą część swojego świata, pilnie strzegąc sekretów dotyczących swojej przeszłości. Dopiero kiedy po śmierci panny Edi dziedziczy ona starą posiadłość w Wirginii zaczyna się zastanawiać, kim naprawdę była ta staruszka o wielkim sercu i straszliwych ranach na nogach. Wraz z Jocelyn możemy odkrywać wszystkie tajemnice przeszłości dzięki powieści „Lawendowy poranek”. Opublikowana nakładem wydawnictwa Lucky książka autorstwa Jude Deveraux to jedna z tych powieści, które wzbudzają w nas tęsknotę za nieznanym, za przygodą, które stanowią bodziec do dokonania w swoim życiu zmian. Po lekturę sięgnąć mogą nie tylko wielbiciele powieści obyczajowych, ale wszyscy, którzy potrzebują odrobiny relaksu, którzy kochają stare domy i ich sekrety oraz którzy interesują się wojennymi historiami. Niczym w Matrioszce, rosyjskiej zabawce, autorka ukryła w książce kolejną historię, która sama w sobie jest dobrym materiałem na publikację…

Dla Jocelyn spadek po przyjaciółce jest prawdziwym zaskoczeniem. Przyjaźniła się z panną Edi od lat, aby wspomóc starzejącą się kobietę wybrała nawet uniwersytet blisko domu, ale nigdy nie słyszała najmniejszej wzmianki o Edilean Manor. Dzięki posiadłości kobieta ma jednak szansę rozpocząć nowe życie, z dala od pazernych i złośliwych przyrodnich sióstr, nienawidzącej jej macochy i ojca, dla którego liczy się tylko dobra zabawa. Porzuca nisko płatną posadę asystentki na uczelni i wyrusza do Edilean, miasteczka założonego przez przodków panny Edi. Rzeczywistość, którą zastaje na miejscu, przerasta jej wyobrażenia. Olbrzymi dwuskrzydłowy dom w całkiem dobrym stanie i hektary ogrodu wydają się skromnej nauczycielce snem. O tym, co tak naprawdę odziedziczyła dowiaduje się dopiero od zatrudnionego przez panną Edi prawnika, przystojnego i elokwentnego Ramseya McDowella. Okazuje się, że spadek tak naprawdę jest problemem i skarbonką bez dna, której na dodatek Jocelyn nie posiada. W ręce kobiety przechodzi bowiem sam dom, ale panna Edi w chwili śmierci nie miała ani grosza, który mogłaby przeznaczyć na utrzymanie posiadłości.

Jocelyn staje zatem przed problemem zdobycia środków finansowych, ale w małym miasteczku nie jest łatwo o znalezienie zatrudnienia. W wyniku splotu wydarzeń, które miały doprowadzić do zdobycia serca kobiety przez Ramseya, rozkręca ona interes polegający na wypieku babeczek. Nieocenioną pomoc przy ich zdobieniu oferuje Tess Newland, jedna z dwóch kobiet wynajmujących skrzydła domu, na co dzień zatrudniona w charakterze asystentki Ramseya. Druga z lokatorek, Sara Shaw, nie zna się co prawda na pieczeniu, natomiast specjalizuje się w szyciu i przeróbce sukien. Czy jednak babeczkowy biznes jest w stanie generować takie przychody by bohaterka nie musiała martwić się o utrzymanie domu? A może prościej byłoby znaleźć męża, tak majętnego jak przystojny prawnik i wreszcie realizować marzenie o napisaniu biografii? Jocelyn ten pomysł przychodzi do głowy w chwili zwątpienia, jednak nie chce być od nikogo zależna, a poza tym, mężczyzną, przy którym mocniej bije jej serce wcale nie jest Ramsey, ale ogrodnik Luke Connor. Co prawda ich znajomość rozpoczęła się dość niefortunnie, a pomiędzy nimi wciąż wybuchają kłótnie, ale tak naprawdę powietrze aż iskrzy z pożądania. Jednak nie tylko panna Edi miała tajemnice, które zresztą Jocelyn stara się za sprawą Connora odkryć. Także Luke nie mówi wiele o swojej przeszłości, choć w tym przypadku sekret stosunkowo szybko wychodzi na jaw. Szkoda tylko, że prawda jest tak bolesna …

„Lawendowy poranek” to powieść pełna tajemnic i zwrotów akcji, kryjąca w sobie zarówno sporą dawkę humoru, jak i traumatyczne wydarzenia z przeszłości. Książkę Deveraux pochłania się łapczywie, angażując się w losy bohaterów, głęboko przeżywając wraz z nimi wzloty i upadki. Wzruszająca historia miłości panny Edi i tragedii, jaka ją spotkała oraz opowieść o losach Jocelyn, przenikają się wzajemnie i dopełniają. To już kolejna książka Deveraux która udowadnia, jak dobrym obserwatorem jest autorka oraz z jaką wirtuozerią gra ona na naszych emocjach. Tych zaś w „Lawendowym poranku” z pewnością nie zabraknie …



niedziela, 22 marca 2015

Justin Go "Wyścig z czasem"

Tytuł: Wyścig z czasem
Autor: Justin Go
Wydawnictwo: MUZA SA


„Kochać to także umieć się roz­stać. Umieć poz­wo­lić ko­muś odejść, na­wet jeśli darzy się go wiel­kim uczu­ciem. Miłość jest zap­rzecze­niem egoiz­mu, za­bor­czości, jest skiero­waniem się ku dru­giej oso­bie, jest prag­nieniem prze­de wszys­tkim jej szczęścia, cza­sem wbrew własnemu” – tak właśnie miłość widział Vincent van Gogh, trwale łącząc ją z wolnością oraz stawianiem szczęścia ukochanej osoby ponad swoje. Można odnieść wrażenie, że dziś nie ma już takich miłości. Wychowani w dobie egoizmu, dążenia do celu zabiegamy o miłości, a kiedy już ją znajdziemy, kurczowo się jej trzymamy niezależnie od tego, jaka jest jakość tego uczucia i czy tak naprawdę jest ono miłością. Często bowiem mylimy to uczucie z desperackim pragnieniem, by nie zostać samemu.

Uczucie, którym obdarzyli się bohaterowie doskonałej powieści Justina Go „Wyścig z czasem” pokochali się jednak tą miłością prawdziwą, tą bezinteresowną o której mówił Van Gogh. Opublikowana nakładem wydawnictwa MUZA SA książka to niezapominana opowieść o miłości napiętnowanej przez wojnę, o wspinaczce oraz o wielkim spadku, o zdobycie którego trzeba zawalczyć. Przyjemność w lekturze znajdą wszyscy ci, którzy cenią sobie głębokie historie, przesycone emocjami, historie poruszające nasze serca i dusze. 

Autorka przedstawia nam młodego mieszkańca Kalifornii, Tristana Campbella. Dwudziestotrzyletni chłopak stoi właśnie przed poważną decyzją, co robić dalej po skończeniu studiów, kiedy przeznaczenie wybiera za niego. Otrzymana wiadomość z londyńskiej kancelarii burzy jego bezpieczny świat – Tristan dowiaduje się, że prawdopodobnie jest spadkobiercą wielkiego majątku. Spadek po Ashleyu Walsinghamie, słynnym uczestniku wyprawy na Mount Everest, który zginął samotnie podczas drogi na szczyt, czeka na beneficjenta. Mężczyna, przed wyruszeniem na wyprawę, zapisał bowiem w spadku niemal wszystko co posiadał, pewnej kobiecie. Nigdy jednak nie wystąpiła ona o potwierdzenie swoich praw do należnego jej spadku. W testamencie ustanowiono zarząd powierniczy, który sprawować miał nadzór nad majątkiem do czasu, aż zostanie on przekazany bezpośrednim potomkom owej kobiety. Do chwili obecnej przekazanie majątku nie było jednak możliwe. Co więcej – zgodnie z wolą Ashleya, jeśli przez osiemdziesiąt lat nikt po majątek się nie zgłosi, ma on być rozdysponowany pomiędzy liczne instytucje charytatywne. Do końca tego okresu zostało zaledwie siedem tygodni, dlatego też kancelaria postanowiła poinformować jedynego potencjalnego spadkobiercę, jednocześnie wyznaczając mu odpowiedzialne zadanie – ma on przedstawić ostateczny dowód, że jest bezpośrednim potomkiem Imogen Soames-Andersson, kobiety, którą bezgranicznie kochał Ashley. 

Ashley kochał i był kochany, właśnie dale tego Imogen pozwoliła mu odejść. Pragnęła bowiem postawić go przed wyborem, którego dokonać nie mógł i odwieść go od powrotu na front, zatem ostatecznie wolała go opuścić. Ich miłość choć krótka, przetrwała lata. Poznali się zaledwie tydzień przed wyruszeniem Ashleya do Francji. Chłopak z bogatego domu nie miał tak naprawdę pojęcia, czym jest wojna, z czym przyjdzie mu się zmierzyć na froncie. Mimo wszystko jakby podświadomie, starał się wykorzystać czas spędzony z Imogen tak, jakby był on jego ostatnim. Dziewczyna obiecuje czekać na niego cierpliwie, codziennie zresztą piszą do siebie listy w oczekiwaniu na powtórne spotkanie. Do niego dochodzi wkrótce, bowiem Ashley odnosi ciężką ranę w bitwie pod Sommą. Pomyłkowo zostaje nawet uznany za zmarłego dlatego też, kiedy na jaw wychodzi błąd urzędników, Imogen wyrusza niezwłocznie do Francji, nie zważając na niebezpieczeństwo. Spotykają się w szpitalu w Albert, nieopodal linii frontu, gdzie Imogen wyjawia mu pewną tajemnicę. To jest niestety ich ostatnie spotkanie, bowiem dziewczyna żąda od niego, by nie wracał na wojnę. Dokonując wyboru, oboje skazują się na cierpienie ale wiedzą, że próba zmiany zdania unieszczęśliwiłaby drugą osobę. Tu, w Albert, urywa się też ślad po Imogen… 

Czy Tristanowi uda się rozwiązać zagadkę, z którą nie poradzili sobie pracownicy kancelarii? Czy uda się mu udowodnić, że to Imogen, a nie jej siostra Eleanor, była jego prababką? Droga do prawdy wiedzie przez archiwa British Library, przez Szwecję i bibliotekę w Uppsali, Paryż i Bibliothéque Nationale, przez północną Francję, gdzie po raz pierwszy Ashley widział Imogen nad Sommą, a nawet przez Islandię. Czas płynie jednak nieubłaganie, a chłopakowi wciąż nie udaje się odkryć tego ostatecznego dowodu. Znajduje jednak coś więcej – nie dość, że z fragmentów układanki wyłania się historia pięknej choć nieszczęśliwej miłości, to jeszcze w drodze Tristan znajduje swoją miłość. 

„Wyścig z czasem” to książka wzruszająca i piękna, zachwycająca nie tylko złożoną fabułą, ale również sprawnością, z jaką Justin Go operuje słowem. Wykreowani bohaterowie targani namiętnościami, pełni sprzeczności są niezwykle plastyczni, emocjonalni, angażują nas bez reszty w przeżywane przez nich wydarzenia. Zagadki jakie stawia przed Tristanem autor zmuszają i czytelnika do zastanowienia się nad wyborem najlepszych dróg, wciąż analizujemy otrzymane informacje pragnąc wspomóc bohatera w tym trudnym dla niego czasie próby. To sprawia, że od książki nie można się oderwać, że można nazwać ją spektakularnym debiutem autora i z niecierpliwością oczekiwać na kolejną powieść, nad której publikacją Justin Go już pracuje.



środa, 31 października 2012

Kasia Bulicz-Kasprzak „Nie licząc kota czyli kolejna historia miłosna”

Tytuł: Nie licząc kota czyli kolejna historia miłosna
Autor: Kasia Bulicz-Kasprzak
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
„Życie jest jak walizka. Wrzucamy do niej różne rzeczy. Jedne na drugie. Z czasem zapominamy, co znajduje się na dnie. Może się zdarzyć, że nosimy tam coś, co sprawia, że nasz bagaż staje się ciężki. A my bezmyślnie ciągniemy go ze sobą, męcząc się przy tym okropnie” – pisze Kasia Bulicz-Kasprzak, autorka pełnej wspomnień i refleksji powieści „Nie licząc kota czyli kolejna historia miłosna”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Nasza Księgarnia historia stanowi wspaniały przykład, że powieść adresowana głównie do kobiet może mieć lekką formę, będąc jednak daleką od banału i, że niekiedy warto wyrzucić wszystko z naszej osobistej walizki, by jako wolny człowiek ruszyć do przodu.
O tym, jakie konsekwencje ma powrót do wspomnień przekonuje się główna bohaterka książki Bulicz-Kasprzak, Joanna Poraj. Doktorantka, wykładowca literatury angielskiej stawiając na karierę naukową wpadła – zdaniem matki – „w złe towarzystwo starych panien”. Jej partner, rzutki bankowiec Łukasz, nie wydaje się skłonny do składania deklaracji małżeństwa, co więcej Joanna ma wrażenie, że ich związek utknął w martwym punkcie bez szans na zmiany. Sytuacji bez wątpienia nie poprawi wiadomość o śmierci ciotki Joanny – Wandy i konieczność powrotu do życia, o którym kobieta przez długi czas próbowała zapomnieć.
Okazuje się, że to właśnie Joanna została wskazana jako spadkobierczyni majątku ciotki, a oprócz mieszkania w przedwojennej kamienicy dziedziczy ona sporą sumę pieniędzy, biżuterię, stosy ciuchów w których zaległy się mole oraz …kota. I to wyjątkowo kapryśnego, mającego nie tylko woje własne przemyślenia na temat „człowieków”, ale też przekorną naturę. W obliczu takiego spadku kobieta jest zmuszona przedłużyć wizytę, to zaś oznacza konieczność skonfrontowania się z rzeczywistością. Ta zaś wygląda ponuro, bowiem miasteczko uosabia to wszystko, od czego Joanna starała się cały czas uciec – od wścibskiej sąsiadki począwszy, po niejakiego Marka Pieczyńskiego, który przed laty złamał jej serce i zmienił koleje losu. Całe szczęście, że na jej drodze pojawia się też ludzie, których celem nie jest wpędzenie jej w poczucie winy, czy chęć pochwalenia się swoimi osiągnięciami, ale bezinteresowna pomoc i szczery uśmiech podnoszący na duchu. Taki jest notariusz, którego ciotka upoważniła do załatwienia spraw zwianych z jej testamentem, a także koleżanka ze szkoły Joanny, Dorota. To dzięki nim kobieta nie tylko odkryje uroki przyjaźni, będzie miała okazje zrzucić ciężar ze swojej duszy, ale także inaczej zacznie spoglądać na siebie i na swoje życie.
Szczególnie przyjaźń z Dorotą uświadomi jej, że niezależnie od przeszłości, popełnionych błędów, zawsze warto walczyć o spełnienie swoich marzeń i nigdy nie wolno się poddawać. W zaciszu swojego nowego mieszkania Joanna będzie musiała rozliczyć się ze swojego życia, wybaczyć oraz spróbować zrozumieć postępowanie ciotki oraz wybaczyć zarówno jej, jak i rodzicom, którzy zostawili ją kiedy była jeszcze dzieckiem, wyruszając w świat w poszukiwaniu pracy. Ta przymusowa rozłąka z Łukaszem to również doskonały moment, by przeanalizować swoje uczucia do niego i odpowiedzieć na pytanie, czy naprawdę jest on tym jedynym.
Do jakich wniosków dojdzie Joanna? Jak zakończy się znajomość z przystojnym notariuszem i jaką role w jej życiu odegra Dorota? Czy sąsiadka, pani Lucynka, znajdzie jeszcze szczęście u boku mężczyzny i wypełni pustkę w swoim życiu? Co kryje tajemnicze pudełko ukryte za wielką gdańską szafą i gdzie jest odziedziczony kot, który wyjątkowo nie ma ochoty na towarzystwo Joanny? Na te wszystkie pytania odpowiada Kasia Bulicz-Kasprzak, zabierając nas do małego, pełnego wspomnień, rodzinnych dramatów ale też miłosnych historii miasteczka.
Bohaterowie powieści „Nie licząc kota czyli kolejna historia miłosna” to postacie z krwi i kości, niedoskonali, doświadczeni przez los. Choć książkę trudno nazwać wyjątkową, to jej lektura otula niczym ciepły koc, przywracając wiarę w naszą moc sprawczą. Humorystyczny akcent, czyli wypowiedzi rasowego kota ciotki Wandy, niezwykle trafnie portretującego rzeczywistość oraz pełne pasji i miłości stare listy, adresowane do Wandy są prawdziwym prezentem dla czytelnika, tworzą niezwykły klimat i przekonują, że autorka w pełni zasłużyła na nagrodę w konkursie literackim Wydawnictwa. Natomiast losy samej bohaterki uświadamiają nam, że to od nas zależy, jak potoczy się nasze życie – czy tak jak Dorota będziemy podnosiły się walcząc o spełnienie marzeń, czy, tak jak Joanna, będziemy rozpamiętywały porażki. Wszystko to sprawia, że z niecierpliwością będę wypatrywała kolejnej książki autorki i historii o zwyczajnym życiu, które jednak ma w sobie nutkę niezwykłości. 


Recenzja została także umieszczona na stronach wortalu literackiego Granice.pl