Pokazywanie postów oznaczonych etykietą słodycz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą słodycz. Pokaż wszystkie posty

sobota, 29 czerwca 2019

Torcik truskawkowy z galaretką

Szaleństwo wyjazdowe w toku, a na nie nakłada się jeszcze sterty rzeczy gromadzonych w oczekiwaniu na przyjście dziecka i plany remontowe – kiedy nadchodzi taki Armagedon, można tylko zrobić jedno. I nie chodzi tu wcale o ucieczkę, ale o zaszycie się w kuchni i relaksujące pieczenie, gotowanie i szykowanie pysznych smakołyków. Tym razem proponuje pyszny i delikatny jak puch torcik truskawkowy z galaretką, a w piekarniku właśnie rumienią się babeczki – też będą truskawkowe, w końcu trzeba w pełni wykorzystać sezon! 

Torcik truskawkowy z galaretką 

poniedziałek, 10 czerwca 2019

Serniczek deserowy

Kiedy żar leje się z nieba, a lody nie leżą w kręgu naszych zainteresowań, sięgam po deser, który odkryłam stosunkowo niedawno, a który znalazłam na IG @fit_przepisy_od_baletnicy. Nieco go zmodyfikowałam, bo zdecydowanie wolę sięgnąć po prawdziwy cukier, do części deserów dodałam też wanilię. Jest pyszny, smakuje bardzo zmrożony, choć znaleźli się też zwolennicy jego mniej stężonego wariantu. Następnym razem dodam też truskawki, ale jestem przekonana, że równie pyszny będzie z kawałkami czekolady, rodzynkami czy chia. 

Smacznego! 

czwartek, 21 marca 2019

Sernik z krówkami

Zbliżające się Święta skłaniają nie tylko do zmiany smaków ciast (chwilowe zawieszenie seryjnej już niemal produkcji jabłeczników i szarlotek), ale i do próbowania nowych przepisów na tradycyjne ciasta związane ze Świętami Wielkiej Nocy, jak babki, mazurki czy serniki. Dlatego też zapraszam do spróbowania ciasta, które uwiedzie każdego łasucha i wielbiciela serników – sernika z krówkami. Smacznego! 

czwartek, 22 listopada 2018

Makowy Piegusek (wersja nr 2)

O tym, że jestem łasuchem i uwielbiam ciasta (szczególnie te domowe), wiedza wszyscy. Podobnie jak o tym, że kiedy moje podniebienie pokocha jakiś smak, uporczywie dąży do powtarzania tych doznań smakowych. Choć protesty domowników (tak, wiem, ile można jeść jabłecznik), nieco te upodobania zmieniły, to pozostała skłonność do powtarzania tego, co przyjemne. Dlatego też lubię próbować nowych przepisów na te same ciasta i właśnie tak było z pieczonym "na szybko" Pieguskiem. Z jednym jego wariantem mogliście zapoznać się TU, dziś druga wersja ciasta, tak samo zresztą pyszna, zatem - co rzadko się zdarza - którąkolwiek z dróg pójdziecie (którykolwiek przepis wybierzecie), nie ma to znaczenia. Smacznego!

niedziela, 16 września 2018

Ciasto z wiórkami kokosowymi

Wczoraj pieczona szarlotka (przepis wkrótce) zniknęła w zastraszającym tempie, zatem dziś musiałam ratować się naprędce upieczonym ciastem, będącym wariacją na temat tradycyjnego murzynka. Okazało się być strzałem w dziesiątkę i … zniknęło jeszcze szybciej niż szarlotka. Smacznego! 

piątek, 17 sierpnia 2018

Ciasto kruszonka

Lato, a właściwie jego końcówka, zdecydowanie sprzyja kuchennym rewolucjom szczególnie, że zarówno warzywa, jak i owoce w tym roku wyjątkowo pięknie obrodziły. Ta obfitość skłania do kreatywności i do sięgania wciąż po nowe przepisy. Z racji tego, że jestem wielką miłośniczką ciast, zwykle zatem właśnie w słodkich deserach zebrane owoce znajdują swoje miejsce. 

Tym razem podniebienie rozpieściłam ciastem kruszonką – lekko sypkim, niezwykle delikatnym, lekkim. Owoce, których użyłam do ciasta były przeglądem zbiorów – znalazły się w nim zarówno jabłka, jak i jeżyny oraz śliwki (część z jeżynami i śliwkami jest najlepsza), ale równie dobrze mogą tam być również truskawki, wiśnie, maliny czy porzeczki. W cieście nie ma jajek – to nie błąd! Jest za to sam smak, zatem … smacznego. 

piątek, 29 czerwca 2018

Ciasto z rabarbarem

Sezon na jabłka i inne owoce trwa. Tym razem postanowiłam wykorzystać rabarbar, który wyjątkowo bujnie w tym roku się rozrósł na działce. A z racji tego, że jabłek z poprzedniego zbioru też jeszcze nieco pozostało, wyszło prawdziwie wczesno-letnie ciasto. Pachnące, słodkie, rozpływające się w ustach to prawdziwa rozkosz dla podniebienia. Z kawą lub (w ramach powrotu do dzieciństwa) ze szklanką mleka, jest okazją do rozpieszczenia siebie i zatrzymania się w biegu. To pretekst do tego, by celebrować chwilę. Smacznego! 

poniedziałek, 13 marca 2017

Babka górnicza

Urlop to doskonały czas na kulinarne eksperymenty, szczególnie jeśli jeszcze ma kto degustować rezultaty tych kuchennych rewolucji. Poniedziałek upływa pod znakiem kolejnej babki, która – jak na razie – wysuwa się na prowadzenie. Szybka i łatwa, a na dodatek niezwykle delikatna, przywodząca na myśl piernika. Nie wiem, czy górnicy w kopalniach znają na nią przepis, ale ja na pewno. A dziś dzielę się nim z Wami.

niedziela, 29 stycznia 2017

Kruche ciasteczka wyciskane przez maszynkę

Niedziela, nawet ta pracująca, kojarzy mi się z rodzinnym obiadem zakończonym deserem. Jednym z moich ulubionych słodkości, jeszcze w czasach dzieciństwa, były kruche ciasteczka, tzw. ciasteczka przez maszynkę. Długo poszukiwałam przepisu, który przeniósłby mnie w przeszłość i pozwolił jeszcze raz skosztować tych ciasteczek robionych przez babcię. I choć ten, który znalazłam w książce „Polska kuchnia” autorstwa Joanny Furgalińskiej nie był dokładnie przepisem mojej babci, to jednak zbliżyłam się do ideału. 

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Pierniczki świąteczne

Jesień i zima od lat kojarzą mi się z korzennymi aromatami, z gorącą kawą z kardamonem, z pierniczkami lub oblanym czekoladą piernikiem czy marchwiowym ciastem. Musi być esencjonalnie, bogato (w doznania) i smacznie – nie potrzeba do tego tłustych kremów czy wymyślnych przepisów. Tak naprawdę to jeden z niewielu powodów, które zmuszają mnie do przyznania, że nawet niekorzystna aura i minusowe temperatury mają swoje plusy. 

Na przekór deszczowej pogodzie, marznącym kałużom i męczącej grypie, postanowiłam zaprosić do domu święta i wypełnić przestrzeń zapachem chrupiących pierniczków. Co prawda miały trafić do puszki i poczekać na przyszłotygodniową akcję dekorowania, ale obserwując tempo ich znikania mogę stwierdzić, że raczej się nie doczekają. Będzie zatem okazja, by znów ruszyć do kuchni…

niedziela, 9 października 2016

Słodki podwieczorek: Piernik wylewany

Słota za oknami i spadająca temperatura sprawiają, że instynktownie sięgam po rozgrzewające produkty. Kawa z kardamonem, herbata z pomarańczą i imbirem – to wszystko sprawia, że można pokochać nawet jesień. Dla mnie, taka pogoda za oknami, jest też oznaką, że po lekkich, letnich ciastach z owocami, można znów powrócić do aromatycznych i pełnych orzechów, suszonych owoców oraz przypraw korzennych. Keks i piernik, w różnych odsłonach i wariantach, o tej porze roku najczęściej goszczą na moim stole. Dlatego też już dziś proponuję przepis na piernik, który zawsze się udaje – piernik wylewany.

środa, 17 sierpnia 2016

Słodki podwieczorek: Jabłecznik

Ostatnie dni urlopu pokrywają się z zakończeniem zbiorów na działce. Ogołocone drzewa i krzewy przypominają jednocześnie o zbliżającej się jesieni. Jednak nawet wówczas, zamknięte w słoikach smaki i zapachy lata pozwolą powrócić do tego beztroskiego czasu. 
Ostatnie jabłka zebrane w ogrodzie postanowiłam wykorzystać do ciasta, a że czasu pomiędzy czytaniem książek i pisaniem recenzji jest niewiele, wybrałam szybkie i tanie ciasto – jabłecznik.

czwartek, 28 lipca 2016

Słodki podwieczorek: Sernik wiedeński klasyczny

Jakie ciasto jest jednocześnie proste i wykwintne, idealne zarówno na piknik, jak i na wystawne przyjęcie? Oczywiście sernik, którego jestem wielkim smakoszem. 
Dziś zachęcam do degustacji wariacji na temat klasycznego sernika wiedeńskiego. Już chyba nie muszę dodawać, że przepis pochodzi z książki „365 obiadów na polskim stole” – kwota wydana na jej zakup jest chyba najlepszą inwestycją, jaką zrobiłam w życiu.